Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jadalnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:34, 16 Lip 2013    Temat postu:

- czyżby nie podobała Ci się siedziba Rosalie ? - kontynuował nieznajomy jej wampir - Suniv nadal nie rozumiem tej waszej fascynacji ludźmi..- kontynuował

- mój drogi..moja matka jest człowiekiem, ja niegdyś też nim byłam, Ty również urodziłeś się śmiertelny..nienawidzić gatunku z którego się wywodzisz to niczym hipokryzja..- mruknęła mu do ucha - za moment wrócę..muszę dopilnować, naszych zabawek..braciszku..czyń honory..- położyła rękę na ramieniu Valeriana po czym wyszła, a za nią ruda wampirzyca

Valerian spojrzał na Rose rozbawiony - nie pij tyle..bo jeszcze Twoja mamusia mnie wychłosta..- odparł wywołując u innych śmiech.

- och panno Rosalie..krążą o Tobie dość..szczegółowe opowieści..jak się do nich ustosunkujesz? - spytał wampir o siwych włosach, który wyglądał najbardziej przyjaźnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:49, 16 Lip 2013    Temat postu:

-Jest piękna, jednak zdążyłam ją już przynajmniej częściowo zwiedzić, a poza nią nigdy jeszcze nie byłam. - posłała mu uprzejmy, pełen dystansu uśmiech.

-Mamusia ostatnio ma inne problemy. No...chyba, że to lubisz - przez krótką chwilę patrzyła mu prosto w oczy z nieodgadnionym wyrazem twarzy. To pewnie sprawka ognistej. Kiedy jednak inny wampir zabrał głos, odwróciła się w jego stronę. - Opowieści o mnie? Do dosyć dziwne, bo jak na razie nie zrobiłam nic, co byłoby godne uwagi. Na czym niby mają polegać opowieści o mnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:03, 16 Lip 2013    Temat postu:

- cóż..kilka razy widziano Cię w syp..

- Marienn, wystarczy..- przerwał kobiecie Valerian - Rose jest naszym gościem i nie ma potrzeby by od razu zrażać ją do siebie..- westchnął z dobrotliwym uśmiechem - jakie wieści z Wenecji ? - rzucił pytanie w przestrzeń nalewając sobie elfiej krwi. Dla wampirów była niczym najznakomitszy trunek dlatego też często się nim raczyły.

- nam się pytasz?..Twoja siostra bywa tam częściej niż ktokolwiek inny..

- możliwe..ale pytam was..- kontynuował beztrosko wampir

- w grudniu zwołają trybunał..musimy demokratycznie wybrać trzech z nas, którzy się tam pojawią..

- z pewnością coś wymyślimy..- mruknął Lestrange


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:16, 16 Lip 2013    Temat postu:

-Nie przejmuj się Valerianie, przecież to tylko...opowieści - wzruszyła ramionami, wyjątkowo nie oblewając się rumieńcem. Od czasu do czasu zerkała w stronę Valeriana. Czasem miała takie dni, że nie mogła oderwać od niego wzroku. Wydawał się taki młody w otoczeniu nieco starszych, przynajmniej wyglądem, wampirów, a mimo tego wszyscy bardzo się go słuchali.
-Trybunał? To coś ważnego? - spojrzała z zainteresowaniem na wampira, który odpowiadał przed chwilą Valerianowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:24, 16 Lip 2013    Temat postu:

Większość wampirów wybuchnęło perlistym śmiechem. Valerian zdusił chichot i spojrzał na Rose z rozczuleniem.

- trybunał zwołuje się co 50 lat..- odparła Suniv wchodząc do jadalni z przeźroczystym naczyniem - najwyższy władca, nasz ojciec przygląda się naszym poczynaniom..- kontynuowała odkładając misę na stół. Machnęła ręką, a do każdego powędrował pergamin i pióro - władanie klanem to nie tylko przyjemności, to także odpowiedzialność..odpowiadamy za poczynania naszych poddanych własną głową..na każdym trybunale jest ktoś komu niestety się nie poszczęściło..- wyjaśniła dziewczynie i sama chwyciła pióro do ręki. Wygryzła się w swój nadgarstek i krwią napisała imiona wampirów którzy jej zdaniem zasługują na pojawienie się na trybunale - może pojechać z nas jedynie trójka..wszyscy z nas obecnych reprezentujemy Francję i Anglię..- westchnęła i wrzuciła pergamin do naczynia - Rose skarbie przejdź się po wszystkich i zbierz to..- poprosiła po czym odwróciła się w stronę otwieranych drzwi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:28, 16 Lip 2013    Temat postu:

Przez otwarte drzwi wmaszerował Vlad. Miał na sobie czarny płaszcz, a wlosy opuszczone na ramiona. Rozejrzał sie po pomieszczeniu, i oczy błysneły mu, gdy dostrzegł rose i Valeriana. Z nikłym uśmiechem doszedł do stołu:- Wybaczcie spóxnienie....-zwrocił sie do Suniv i Valeriana:- Ale nie byłem w stanie przeeskoczyć...nieprzewidzianych okoliczności...-zerknał na pergaminy:- rozumiem, ze wybieracie reprezentantów do trybunału....-zmarszczył brwi:- Ach, stare dobre czasy.....-zajał jedno z miejsc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:34, 16 Lip 2013    Temat postu:

Suniv spojrzała na niego wyraźnie rozbawiona i obserwowała Rose zbierającą głosy
- czy i Ty ..zechcesz oddać swój głos ?..- spojrzała na nowo przybyłego i dodała w myślach "tatusiu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:35, 16 Lip 2013    Temat postu:

Rosalie przekrzywiła lekko głowę i spojrzała na wampira, po czym uśmiechnęła się lekko.
Uważnie wsłuchała się w słowa Suniv. Valerian już kiedyś opowiadał jej o Wenecji i o wampirach, którzy właściwie rządzą wszystkimi innymi klanami. Skrzywiła się, kiedy wszystkie wampiry po kolei zaczęły przegryzać sobie nadgarstki i wypisywać imiona osób, które mają się tam udać. Potem posłusznie podniosła się z miejsca i zaczęła zbierać pergaminy od wampirów. Dłużej zatrzymała się przy Valerianie, który jak zwykle postanowił się chwilę z nią podroczyć i nie chciał puścić swojego pergaminu.
-Valerian no..puszczaj - syknęła mu do ucha świadoma tego, że większość wampirów na nich patrzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:38, 16 Lip 2013    Temat postu:

Lestrange świetnie się bawił, ale w końcu ulitował się nad nią i puścił pergamin.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:39, 16 Lip 2013    Temat postu:

Vlad zerknał na Suniv i poczuł lekki dreszcz."Dziwne" zastanowił się:"Przez chwilę wydawało mi się... nie, to niemozliwe."
:- Niestety..... choć kocham naszego tatusia, pomimo tego, ze jego doradcy chcieli mnie zmienić w posąg marmurowy, nie oddam głosu, gdyż nie rządze żadnym klanem...-przejechał palcami po włosach:- ale... macie tutaj dość osób i glosów by....stworzyć nawet Trzy Trybunały....-rozejrzał sie po twarzach:- Niektórych z Was znam, innych....kojarzę..... a niektórych-zatrzymał wzrok na Suniv i przeniósł go na valeriana:- Znam lepiej, niż bym chciał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:44, 16 Lip 2013    Temat postu:

Rosalie prychnęła cicho, kiedy w końcu puścił swój pergamin, szybko zebrała resztę i wrzuciła ją do misy, po czym usiadła na swoim miejscu. Nie mogła się pozbyć wrażenia, że wszyscy bacznie się jej przyglądają i w duchu cieszyła się, że ubrała suknie w której wygląda tak dobrze. Potem skierowała wzrok na Vlada. Budził w niej dziwny niepokój, co było dosyć irracjonalnym uczuciem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:52, 16 Lip 2013    Temat postu:

- zatem, skoro jesteś taki bezstronny ..- Suniv prowokacyjnie przesunęła w jego stronę naczynie - dziękuje Ci Rose..- kiwnęła głową do dziewczyny i spojrzała wyczekująco na Vlada

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:57, 16 Lip 2013    Temat postu:

Vlad spojrzal na Suniv mocno zdziwiony. długo spierali się spojrzeniami, az w końcu wampir uniósł ręce do góry z lekkim usmiechem:- Masz mnie. doprawdy.....
Spojrzał na naczynie i wybrał trzy kartki, przymykajac oczy.
Rozwinął pierwszą :- co za niespodzianka. Suniv Lestrange Howlett.
Kątem oka uniósł brew i spojrzał z uśmiechem na Suniv.
druga kartkę rozwinął i chrzaknął:- Valerian lestrange...-jego spojrzenie spoczęło na chłopaku, i przechylił lekko głowę.
Trzecia kartke rozwinał i spojrzał na jednego ze starszych wampirów.:- Christopher.... to akurat mnie zadziwia... rade tym bardziej... ale moje gratulacje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Wto 22:02, 16 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:10, 16 Lip 2013    Temat postu:

- to mamy problem..- mruknęła Suniv wpatrując się w Valeriana - nie możemy zostawić klanu bez nadzoru..

- któreś z was musi zrezygnować..- wtrącił siwy wampir

- i wyznaczyć następce..- dokończyła Suniv

- dobra siostrzyczko, masz z nim lepsze kontakty..po za tym no wiesz..jesteś wampirzycą a to zmniejsza ryzyko..dla Ciebie..- odparł złośliwie

Suniv przewróciła oczyma
- dobrze, niech będzie..tylko wytłumacz później matce że straciłam głowę..

- spokojnie..powiem jej to jakoś delikatnie..- odparł rozbawiony

- kto ma Cię zastąpić? - spytała Suniv gdy na sali ustały śmiechy

- Vlad..przed laty spotkanie wam się nie udało to może teraz spróbujesz co ? - spytał Valerian nie patrząc na niego i zaczął przechadzać się po komnacie - z pewnością powitają Cię z otwartymi rękoma..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:15, 16 Lip 2013    Temat postu:

Vlad spojrzal na chłopaka:- Otwartymi rekoma, w których będą różdżki lub srebrne sztylety..... rozumiem,z e rpzebywam duzo z wilkami, ale to nie znaczy, że można mnie posłac na odstrzał...-wyjaśnił:- Rada wydała Suniv i innym rozkaz doprowadzenia mnie w celu wyznaczenia egzekucji.... nie zapominam tego, a mam już trochę lat...-westchnał i odpiał guziki płaszcza, który zawiesił na krześle:- W sumie.... uwielbiam te ckliwe, sentymentalne momenty, gdy wszyscy płaczą i się tulą....-udał wzruszenie, odgarniajac włosy i przechylajac głowę:- By potem przejśc do uczty z siedmiu dań....-zakończył:- No dobrze. Zgadzam się. Ale nie obiecuje, zę to wypadnie pozytywnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin