Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:16, 20 Lut 2015    Temat postu:

-Przepraszam! Czasem mam mały problem ze swoją siłą, a dawno już tak się nie cieszyłam jak dzisiaj.. - roześmiała się, poluźniając uścisk. Cały czas przebywała wśród wampirów, więc nie musiała bawić się w delikatność.

-Długo na to czekałam.. - przytuliła się mocniej do Dracona.

-William i Johnatan... tak bardzo się cieszę! To doskonały pomysł, ale.. nie wiem, nie jestem go pewna.. - westchnęła cicho i usiadła z powrotem na kanapie. Obejrzała się w poszukiwaniu Valeriana. Cały czas siedział na tarasie, więc posłała mu proszące spojrzenie, żeby do nich dołączył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:45, 20 Lut 2015    Temat postu:

- oj Rose..daj spokój..na pewno sobie poradzisz..- odparła Sophie siadając obok niej - prawda ? - spojrzała na wchodzącego Valeriana chcąc zyskać aprobatę dla swojego pomysłu - oczywiście Ty też jesteś zaproszony...wuju..- dodała szybko z anielskim uśmiechem przy ostatnim z wypowiedzianych przez siebie wyrazów

- z rozkoszą przybędziemy..skarbie..- odparł złośliwie Valerian i opadł na jeden z foteli - prędzej to ja będę odpowiadał za wielodzietny mord niż ona..- wskazał na Rose

- oh daj spokój..ostatnio spędziłeś z Isabelle i Anthonym godzinę, kiedy poprosili Cię rodzice..aa nie wiedziałaś ? - Sophie spojrzała rozbawiona na Rosalie

- odpowiadałem tylko na ich pytania..nic więcej...- odparł wampir po czym nagle zaciekawił się nieistniejącym pyłkiem na swojej koszuli

- ale to zawsze coś kuzynie..godzina spędzona z dziećmi i żadne z nich nie ucierpiało..to wielki krok do przodu Valerianie, kto wie..może niedługo będziesz gotowy na szczeniaczka..- sarknął Draco po czym razem z Rose wybuchnęli śmiechem

- wszystko po kolei Draconie..ślub odbędzie się w listopadzie..- odparł wampir obserwując zdziwienie Liliany - w Wenecji..

- oh Rose..to cudownie..- zaszczebiotała Sophie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:51, 20 Lut 2015    Temat postu:

-No nie wiem, pachniesz tak apetycznie, a Twoje serduszko bije tak radośnie, że chyba nie dam rady - spojrzała na nią z niewinnym uśmiechem, słysząc jak Liliana wciąga głośniej powietrze, a Sophie patrzy na nią z niepokojem. - No przecież, że dam radę, skoro mój kochany tak mówi..

Spojrzała zaskoczona na Valeriana, a potem roześmiała się perliście. - Pewnie musieli siedzieć po drugiej stronie pokoju. Jak wytrzymałeś? Przecież dzieci w tym wieku strzelają pytaniami jak z karabinu..

-Cały czas pytają o wujka Valeriana - Liliana puściła mu oczko. Wieść o ślubie uradowała ją. W końcu już i tak Rose została wampirem, a skoro to miało uczynić ją szczęśliwą..

-Wspaniale, prawda? Listopad to taka piękna pora roku - rozmarzyła się Rose. - Ale w takim razie już chyba czas na nas, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:27, 24 Lut 2015    Temat postu:

- tak słusznie..nie każmy Twoim rodzicom czekać Draconie..- westchnął Valerian i ruszył jako pierwszy do drzwi. Za nim szybkim krokiem ruszyły Sophie i Rose, a jako ostatni salon opuścili Liliania z Draconem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:15, 12 Mar 2015    Temat postu:

________________________________

Był środek września. Na dworze nadal panował upał, więc Rosalie praktycznie nie opuszczała zamku. Przynajmniej nie za dnia. Z niecierpliwością siedziała na sofie, czekając na przyjście Bellatriks i Suniv. Dziś miały zaplanowaną przymiarkę sukni. Do ślubu pozostało coraz mniej czasu, a jeszcze mnóstwo rzeczy było do zrobienia. Valerian znów gdzieś wybył na dłużej, jednak dziewczyna nie mogła narzekać na nudę. Kończyła właśnie studia. Wszystko było tak zaplanowane, by jeszcze przed końcem września została absolwentką. Dużo miała nauki, ale doskonale sobie z nią radziła. Popijała właśnie wino z kielicha, kiedy stukot obcasów oznajmił nadejście kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:43, 12 Mar 2015    Temat postu:

- ja wciąż uważam, że Rose nie powinna mieć białej sukni..- nagle dało się słyszeć dźwięczny głos Suniv i odgłosy kobiecych obcasów - bardziej pasowała by do niej kość słoniowa..do tego złoto..z kolorem jej włosów i oczami będzie wyglądać bajecznie..- zadecydowała wampirzyca

- nie obchodzi mnie to..- odparł drugi głos nieco mniej podekscytowany i własnie w tym momencie za Suniv weszła Bellatriks. Lestrange od rana nie była w najlepszym humorze - nie obchodzi mnie kolor jej sukni..on akurat ma w tym najmniejsze znaczenie..- westchnęła po czym zręcznie weszła na podest i spojrzała w kierunku krawcowej - racz się pośpieszyć z miarą bo nie mam zbyt dużo czasu..- dodała na wejściu i spojrzała na nią wyczekująco

Suniv uśmiechnęła się do Rose - wybacz..matka wstała dzisiaj lewą nogą..

- guzik prawda..wstałam obiema na raz..- burknęła kobieta unosząc dłonie by krawcowa mogła zebrać miarę przy pomocy samo poruszającego się centymetra. Projektantka tylko zapisywała wymiary - myślała Pani o konkretnym kolorze..?

Suniv parsknęła śmiechem, ale widząc wzrok matki usiadła obok Rose
- właściwie będzie lepiej jak ona zostanie załatwiona jako pierwsza..- zauważyła i odebrała jej kieliszek - wiesz..mam wrażenie, że z każdym dniem pijesz co raz więcej..- dodała z udawaną przyganą

- wszystko jedno..byle nie różowa..- odparła Bellatriks siląc się na spokój


- burgund...- w pewnym momencie z góry schodów odezwał się Valerian

- od kiedy stałeś się nadwornym krawcem Synu ? - spytała Bellatriks i skinęła projektantce na znak, że wyraża zgodę

- nie stałem się, ale najlepiej wiem w czym dobrze wyglądasz..- odparł już całując jej dłoń - Suniv..- zwrócił się do siostry

Wampirzyca wstała i uśmiechnęła się, gdy mężczyzna ucałował ją w czoło po czym złożył delikatny pocałunek na ustach Rose


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:00, 13 Mar 2015    Temat postu:

-Jak mi miło Was widzieć! - uśmiechnęła się do wchodzących kobiet. Ich widok od razu poprawił jej humor, który zresztą i tak miała dobry.

-To z nerwów przed uroczystością. Gdyby była tylko sama rodzina, nie martwiłabym się tak bardzo, jak martwię się teraz. Przecież mają być wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób związani są z de Lore, czy z Valerianem i Armandem.. - posłusznie oddała jej kielich z krwią. - Też myślę, że kość słoniowa będzie lepsza. Mam chyba zbyt jasną karnację na białą suknię.. - uśmiechnęła się promieniście do narzeczonego. - Burgund będzie idealny ciociu. Może napijesz się wina albo czegoś mocniejszego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:13, 13 Mar 2015    Temat postu:

- a masz arszenik ? - spytała kobieta - no co jeszcze ? - spytała służącej, która stała przed nią i wahała się czy o coś zapytać czy nie

- a fason..

- co z fasonem ? - spytała Bella spoglądając na nią uważnie

- czy zastanawiała się Pani nad fasonem ? - powtórzyła krawcowa nieco śmielej

- nie, nie zastanawiałam się..skąd Ty ją wziąłeś ? - spytała spoglądając na syna

- spokojnie to bardzo dobra projektantka, na pewno będziesz zachwycona..- uspokoił ją po czym spojrzał na kobietę - otrzymasz portfolio wszystkich sukien mojej matki..a przynajmniej tych bardziej okazałych..i na ich podstawie stworzysz coś w czym będzie się dobrze czuła..chociaż matko jakoś wskazówki mogłabyś jej dać..- wampir rozbawiony przeniósł wzrok na rodzicielkę

- bez falbanek..- odparła Lestrange powoli - żadnych kwiatków, ani kokardek..żadnych wzorów, tylko gładki materiał..wystarczy ?

- to znacznie zawęziło nam kryteria, więc kiedy zobaczę przykładowe projekty Pani sukni na pewno się porozumiemy..- odparła młoda kobieta z dużym entuzjazmem nie przejmując się już zachowaniem klientki - za dwa tygodnie będą miały Panie przymiarki z konkretnym projektem, wtedy naniesiemy ewentualne poprawki i dorobimy szczegóły..- dodała

- no to teraz ja..- wypaliła Suniv i prawie wskoczyła na podest, Bellatriks natomiast uradowana opadła na fotel i przyjrzała się córce. Ta była w swoim żywiole

- skąd ona ma te geny ..? - spytała samą siebie

- po ciotce..- odparł Valerian siadając obok Rose i przyjrzał się Suniv - może coś podobnego co założyłaś na ślub Sophie ? - zaproponował

- o tak kreacja była fenomenalna, ale na pewno nie chcę się powtarzać, to musi być zupełnie coś innego..może fiolet..albo lepiej głęboka zieleń...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:42, 13 Mar 2015    Temat postu:

-Mogę mieć nawet arszenik - odpowiedziała z rozbawieniem. Sama z ledwością mogła usiedzieć na miejscu. jej kreacja musiała zapierać dech w piersiach. Po głowie krążyło jej mnóstwo pomysłów, jednak nie mogła się konkretnie zdecydować na żaden z nich. Żaden nie był wystarczająco doskonały. Liczyła, że krawcowa jej pomoże.

-Powinna być taka.. opływowa. Nie obcisła, ale przylegająca i koniecznie z trenem. Zresztą, zobaczy Pani. Ciocia zawsze wygląda nieziemsko i na moim ślubie też musi tak być.. - mimo wampiryzmu nie straciła ani odrobiny swojego dziewczęcego entuzjazmu. Delikatnie wierciła się w miejscu, a na jej ustach cały czas widniał uśmiech.

-Kochanie, a cóż to się stało, że do nas dołączyłeś. Myślałam, że raczej nie przepadasz za takimi.. sprawami.. - spojrzała z rozbawieniem w oczach na Valeriana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:32, 13 Mar 2015    Temat postu:

- fakt..nie przepadam..ale zawsze służę radą lub..

- komentarzem..- wtrąciła Bellatriks przyjmując od niego kielich wina

- dokładnie..ale spokojnie..wpadłem tylko na chwilę..ach mamo..byłbym niezwykle szczęśliwy..gdybyś podarowała Rose swój ślubny diadem..będzie pasował idealnie..

- oczywiście..ma już mój pierścionek, będzie miała diadem..co mam jej oddać jeszcze?..łóżko..? - spojrzała na niego wymownie

Suniv zaśmiała się i upiła krwi z kielicha

- nie mógłbym Ci go zabrać..- westchnął mężczyzna przysiadając na krawędzi niskiej ławy tuż przed matką - wiem jak je lubisz..- dodał sugestywnie

- tak..jest mi jedynym znanym łożem, które nie skrzypi bez użycia czarów..- odparła powodując u swojej córki wybuch perlistego śmiechu.

- Rose..Twoja kolej..- wampirzyca wskazała przyszłej szwagierce podest - będziesz wyglądała bajecznie, jak królowa..- dodała Suniv z czarującym uśmiechem - urodzisz cudownego syna.., który w obecnej sytuacji, a raczej w przyszłej..może związać swoje losy z linią krwi Armanda..i wtedy, kto wie..może kiedyś będzie naszym Panem..- rozmarzyła się

- Suniv..- Valerian upomniał ją

- nie mówiłeś jej ? - spytała wampirzyca spoglądając na brata

- nie..ale teraz będę musiał to zrobić..jednak po powrocie..- zapowiedział przelotnie spoglądając na narzeczoną.

Po chwili już go nie było.


- spokojnie Rosalie..nikt do niczego nie będzie Cię zmuszał..jeśli nie będziesz chciała oddać dziecka..- po dłuższej chwili ciszy odezwała się Lestrange - chociaż z drugiej strony jesteś młoda..możesz urodzić wielu synów..

- lub córek..- dodała Suniv spoglądając na matkę wymownie

- no tak..trochę się pozmieniało..jesteś w tyle uprzywilejowanej sytuacji..jednakże..pamiętaj..- odparła Bellatriks stając na podeście za Rose - że ciąży na Tobie obowiązek przedłużenia naszego nazwiska...

- mamo..

- mamo, nie mamo..niech wie co ją czeka..na pewno da sobie radę..- dodała kobieta odgarniając włosy Rose - piękną będę miała synową prawda ? - zwróciła się do projektantki

- to prawda proszę Pani..będzie trzeba jej strzec..

- jak oka w głowie..- zgodziła się Bellatriks zakładając na szyję Rose drobny medalion z herbem rodu Lestrange'ów - pierścień, który będzie Ci służył między innymi do pieczętowania listów będę mogła Ci dać dopiero po ślubie, ale myślę, że to nie zaszkodzi..co Ty na to Suniv? - spytała córki

- o tak..- odparła zadowolona wampirzyca - po Twoim ślubie z moim bratem będziemy siostrami..czas tak szybko leci..jeszcze niedawno trzymałam Cię na rękach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:43, 15 Mar 2015    Temat postu:

Rosalie błyskawicznie znalazła się na podeście, uśmiechając się radośnie do nieco speszonej krawcowej. Miała ochotę skakać i krzyczeć z radości, już tylko kilka tygodni.

-Jak oddać? - spojrzała w ich stronę, zwłaszcza na Valeriana, a jej oczy zaczęły błyszczeć czerwonym, nieco upiornym blaskiem. Szybko się jednak uspokoiła. Nie czas dziś na złość.

-Oczywiście, że dam radę. Jeden mały Lestrange jest wart tego wszystkiego, co dla mnie zrobiłaś ciociu - puściła do niej oczko, na jej twarzy znów widoczny był uśmiech. Wzięła medalion w dłoń i spojrzała na niego zauroczona. Bez słowa i na tyle szybko, by Bellatriks nie zdążyła jej umknąć, przytuliła ją do siebie i cmoknęła w policzek. - Będę miała najlepszą teściową na świecie! - roześmiała się, a potem spojrzała na krawcową. - No już, już.. do roboty. Mamy mało czasu, a tyle do zrobienia - posłusznie uniosła ręce pozwalając się mierzyć. - Wie pani, to ma być suknia, której nikt nie zapomni. Która będzie.. jak z bajki. I nie biała, kość słoniowa, to dobry pomysł.. - zaczęła zastanawiać się na głos. - I powinna mieć tren. Przynajmniej na samą ceremonię, potem można by się go pozbyć, żeby nie przeszkadzał w tańcu..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:29, 15 Mar 2015    Temat postu:

Krawcowa notowała wszystko skrupulatnie z lekkim uśmiechem na ustach.

Bellatriks odetchnęła, gdy Rose ją puściła i pomasowała sobie bok
- oni mnie kiedyś wszyscy zgniotą..- westchnęła wracając na fotel po czym sięgnęła po karafkę z winem i napełniła swój kieliszek

Suniv natomiast rozsiadła się na kanapie z portfolio i gotowymi wzorami sukien, wiedziała, że suknia Rose będzie niepowtarzalna, ale trochę zainspirować się nie zaszkodzi

- zdecydowałam, że po ślubie Valeriana i Rosalie zamówimy rodzinny portret..

- bardzo dobry pomysł..- zgodziła się wampirzyca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:50, 15 Mar 2015    Temat postu:

-Portret! Wspaniały pomysł.. Trzeba będzie przekonać Valeriana, żeby się zgodził. A może powinniśmy zrobić portret naszej całej rodziny? - spojrzała na nie z błyskami w oczach. - I może być trochę.. odważna. Nie lubię utartych schematów. Tylko wie pani, w granicach zdrowego rozsądku. Zastanawiam się tylko.. złota nitka, czy srebrna? Bo jak biżuteria będzie srebrna, to złoto będzie się chyba trochę gryzło? - poszukała wsparcia u Suniv.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:02, 15 Mar 2015    Temat postu:

- takie szczegóły ustalimy później Rose, póki co trzeba stworzyć wykrój..mamo..- Suniv spojrzała na Bellatriks - trzeba zabrać Rose do skarbca..niech sobie coś ładnego wybierze..

- wszystko w swoim czasie..- obiecała kobieta i przyjrzała się Rose.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:09, 15 Mar 2015    Temat postu:

-Ja sama nie wiem, co chcę! Nigdy nie brałam ślubu. Lepsza byłaby suknia z odkrytymi ramionami? Czy może zakryte? Dół w kształcie litery A, czy może bardziej.. bufiasty? - usiadła na podeście i westchnęła ciężko. - Chyba zaczynam panikować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 12 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin