Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogród
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:35, 20 Sty 2013    Temat postu:

-Ciocia musiała się rozruszać.-Dziewczyna posłała kobiecie uroczy uśmiech jeszcze zanim ta zniknęła razem z Lucjuszem. Pogłaskała konia Dracona po chrapach. Był potężny i groźny, całkiem różny od jej zwinnego, małego siwka.-Widzę, że polowanie się udało.-Nie spojrzała w stronę zabitej zwierzyny. Czasem miała wrażenie, że prędzej zrobiłaby krzywdę człowiekowi, niż zwierzęciu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:40, 20 Sty 2013    Temat postu:

- na szczęście zwierzyna dopisała..- westchnął - odprowadźcie zwierzęta do psiarni, a zwierzynę od razu zacznijcie wypreparowywać..- nakazał służbie. Kiedy tamci zabrali się za wykonywanie poleceń Draco wsiadł z powrotem na konia po czym wyciągnął rękę do Rose z zawadiackim uśmiechem - moja matka nie przepada się za końmi..może nie tyle za końmi co za możliwością wywrotki..za dużo naoglądała się wypadków, gdy moja ciotka uczyła się jazdy..- westchnął gdy wciągając dziewczynę na siodło i ruszył kłusem w stronę jeziora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:45, 20 Sty 2013    Temat postu:

Rozbawiona podała mu dłoń. W przeciwieństwie do Narcyzy bardzo lubiła jeździć, bez względu na to, czy spadała, czy też nie. Złapała się mocno siodła, zdając sobie sprawę, że jednak z tego konia spaść by nie chciała.
-Jak on ma na imię?-Spytała, podskakując przy każdym kroku konia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:52, 20 Sty 2013    Temat postu:

- Saracen..- uśmiechnął się przechodząc do galopu - bardzo cwana z niego bestia..- westchnął i bez ostrzeżenia przeskoczył przez klomb zamarzniętych kwiatów - słyszałem, że lubisz jeździć..wszystkie konie są do Twojej dyspozycji...właściwie oprócz dwóch..moje ojca i ciotki..- sprostował - mają zbyt rozwinięte poczucie swojej własności niestety..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:05, 21 Sty 2013    Temat postu:

-Dziękuje.-W jej głosie zabrzmiała prawdziwa radość. U siebie w domu praktycznie codziennie wyjeżdżała na przejażdżki. Czy to z Nate'em czy sama. Kiedy Saracen tak nagle przeskoczył przez żywopłot, niemalże przylgnęła do jego szyi. Chociaż konie uwielbiała, to jednocześnie miała do nich duży respekt.-Nie miałam okazji Ci pogratulować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:08, 21 Sty 2013    Temat postu:

- czego ? - spytał skoncentrowany na omijaniu przeszkód i przeskakiwaniu przez zwalone pnie. Kierował się w stronę stajni, jednak nie śpieszyło mu się zbytnio

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:25, 21 Sty 2013    Temat postu:

-Zaręczyn z moją matką.-Odpowiedziała, jakby to było oczywiste. Trzymała się mocno siodła, bo jazda Dracona nie należała do wolnych i ostrożnych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:30, 21 Sty 2013    Temat postu:

- hmmm..i mówisz to tak zupełnie szczerze..- westchnął aluzyjnie zatrzymując konia. Zeskoczył z wierzchowca i podał rękę Rose z prowokującym uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:51, 21 Sty 2013    Temat postu:

-Oczywiście.-Podała mu rękę i zsunęła się zgrabnie z siodła.-Tego się ode mnie oczekuje, prawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:50, 21 Sty 2013    Temat postu:

- czy ja wiem..- westchnął - ja nie oczekuję od Ciebie niczego tylko minimalnej tolerancji.. - dodał rozbawiony jej tokiem rozumowania - zadziorna bestia z Ciebie..- mruknął i trzepnął ją batem w tyłek lekko gdy nie chciała się odsunąć. Podprowadził konia do stajennego po czym ruszył w stronę wejścia do salonu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:17, 21 Sty 2013    Temat postu:

-Tolerancja tolerancją, ale bić Ci mnie nie wolno!-Rosalie próbowała nadać swojemu głosowi nieco powagi, ale szybko się zaśmiała. Odwróciła się na pięcie i nie czekając na Draco poszła do salonu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:38, 18 Lut 2013    Temat postu:

______

Po dłuższej rozmowie Sophie i Tom ubrali się cieplej i poszli na spacer po ogrodzie.

- tak jak mówiłam wcześniej do niczego nie doszło...zadbał o to Twój brat..- wyjaśniła rozbawiona przypominając ich sobie z tamtego wieczora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:43, 18 Lut 2013    Temat postu:

Tom pokręcił z rozbawieniem głową. Ileż to już razy Will uratował mu tyłek?
-No to raczej dobrze. Pijany ja nie jestem zbyt..delikatny.-Zapalił kolejnego papierosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:52, 18 Lut 2013    Temat postu:

- oj na pewno trochę wszystko wyolbrzymiasz..lubisz pozować na mało delikatnego gbura wpadającego w dekadentyzm, który ma zlew na wszystko..no przyznaj..- mruknęła stając i zabierając mu papierosa - ale tak na prawdę jesteś wrażliwym, zagubionym i kochanym młodym mężczyzną..- dodała rozbawiona umykając mu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:56, 18 Lut 2013    Temat postu:

Jego głośny śmiech potoczył się po ogrodzie. Wiedział, że z powodu powagi sytuacji powinien zachować minimum powagi, to nie mógł się powstrzymać.-Ciekawe masz o mnie wyobrażenie, ale to nie prawda.-Odpowiedział w końcu wyciągając kolejnego papierosa. Zaciągnął się kilka razy i kiedy dziewczyna na moment zainteresowała się czym innym w kilku krokach podbiegł do niej i ją złapał. Obydwoje przewrócili się na śnieg.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 30 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin