www.starozytnyhogwart.fora.pl

Howard Howlett Jr.

Howard uśmiechnął się:- Nie musisz mi tego dwa razy powtarzac...-powiedział podnosząc się z nią. Przeszedł kilka kroków i oparł ją o zimną taflę lustra. Nie przestawał ruszac biodrami i opierajac ją o lustrzaną powierzchnię, wbijał się w nia coraz mocniej. Podgryzał jej sutki i ssał na zmiane, co jakiś czas wracając do ust, w które wpijał się namiętnym pocałunkiem.W końcu jego oczy nabrały złotej barwy a pchnięcia na szybkości i sile, dajac Blair zupełnie nowe doznania.

Blair Falcone Howlett

Blair krzyknęła cicho, kiedy jej gorące plecy zderzyły się z lodowatą taflą lustra. Jedną nogą dalej stała na ziemi, natomiast drugą owinęła wokół jego lędźwi, przez co pchnięcia męża były znacznie mocniejsze. W pewnym momencie złapała go za włosy i przysunęła jego głowę do swojej wpijając się z całą tkwiącą w niej dzikością w usta.

Howard Howlett Jr.

Howard uwielbiał, gdy jej włoska krew przejmowała kontrolę w tych sprawach. Złapał ją mocniej za pośladki i zaczął dopychać coraz głębiej. Nie przestawała go całowac, a Howard oddawał każdy chciwy pocałunek ze zdwojoną energicznościa. W pewnym momencie wrócił z nia na kanapę. pochylił ją do przodu i złapał za włosy. Wbił się w nią od tyłu i zaczał penetrować ją coraz mocniej i głębiej. Odchylił jej głowę do siebie i przejechał językiem po jej wargach, wpijając się w nie namiętnie.

Blair Falcone Howlett

Przez całe jej ciało przebiegł dreszcz prawdziwej rozkoszy, a już zwłaszcza, kiedy zaczął wchodzić w nią od tyłu. Uwielbiała tę pozycję i też uwielbiała, kiedy mąż zaczynał ją dominować. Jednak nie tym razem. Zgrabnie się okręciła i pchnęła go na kanapę. Potem usiadła na nim i przytrzymując jego dłonie, sama zaczęła wyznaczać tempo. jej ruchy były szybkie i mocne. Nachyliła się, by namiętnie pocałować Howarda, a potem przygryźć jego dolną wargę.

Howard Howlett Jr.

Howard jęknął gdy poczuł jak dziewczyna zaczyna go ujeżdżać. Najpierw masował jej piersi przez moment, by spleść z nią dłonie i samemu wypychać biodra coraz szybciej i mocniej. Gdy Blair się nachyliła i przygryzła jegowarge, odwzajemnił to namiętnym i dzikim pocałunkiem, powodując, że ich ruchy przybrały na sile a Blair mogła go poczuć naprawdę głęboko.

Blair Falcone Howlett

Poruszała się szybkimi, mocnymi ruchami. Uwielbiała z całych sił czuć go w sobie i Howard potrafił jej to zapewnić. Kiedy zaczął przyciskać jej biodra do swoich, westchnęła z rozkoszą. W pewnym momencie nachyliła się nad nim i uśmiechnęła delikatnie. - Kocham Cię Howard. A teraz.. pokaż mi, co potrafisz - wiedziała, że to będzie w pewien sposób bolesne, ale uwielbiała to!

Howard Howlett Jr.

Howard spojrzał na nią swoimi złotymi oczyma i uśmiechnął sie obuzersko. Złapał ją za biodra zatrzymując jej ruchy i sam zaczął używać wilczej siły i zybkości, wypychając biodra coraz szybciej i wbijając sie w nią coraz głębiej. Jedną dłoń przesunął na jej najwrazliwszy punkt i zaczał masowac go najpierw kolistymi ruchami a potem zikeszjąc tempo, coraz szybciej i szybciej, powodując połaczone doznania. Czekał, aż żona wyda z siebie ten krzyk lub jęk, i da mu do zrozumienia, jak dobrze jej jest. Miał jeszcze coś w odwodzie oczywiście, bo nie byłto koniec. Zamierzał doprowadzić ją do szalonej ekstazy.

Blair Falcone Howlett

Blair wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy by wiedzieć, co będzie dalej. Aż cała zadrżała na myśl o tej całej rozkoszy. jej głośne jęki wypełniły całą salę balową. Na zmianę błagała go, żeby przestał albo tym bardziej nie przestawał. jej oczy świeciły się dzikim blaskiem, a pierś spazmatycznie nabiegała oddechu. Odchyliła się nieco do tyłu, aż w pewnym momencie cała zadygotała i poderwała się do góry, przyciskając się z całej siły do Howarda.

Howard Howlett Jr.

Hoard czując, ze Blair dochodzi, przyciągnął ją mocniej do siebie i przyspieszył jeszcze ruchy, sprawiajac, że jej orgazm był dziki i trwał długo, przedłużajac się z każdym pchnięciem. Sam Howard jednak po chwili czując skurcze eksplodował w niej, więc obydwoje krzycząc dochodzili, wpici w siebie i tulący się spazmatycznie.

Blair Falcone Howlett

Mięśnie wariowały w jej ciele. Na przemian zaciskały się i rozluźniały. Kiedy zaczęła szczytował przylgnęła całą sobą do Howarda, wbijając palce w jego łopatki. Głośny jęk odbił się echem od szklanych ścian. Brakowało jej powietrza, jednak szczęście ją napełniające było nie do opisania.

Howard Howlett Jr.

Howard był zaskoczony czemu to uczucie ekstazy trwa ak długo. Źródłem tego było wijące się ciało jego zony, gdzie każda wypukłość ocierała się o niego. Krople potu spływały im po czołach i szyjach. Biodrami wciaz drażnili się, mimowolnie poruszał się w niej jeszcze, oddając całe nasienie i czując jak jej paznokcie rozrywają mu skórę na plecach, a jego wbijają się w jej krągłe pośladki. Howard ddychając ciężej odszukał rozchylone usta Blair i musnął językiem czubek jej języka, by wpić się łapczywie w jej usta, ściągajac każdy kawałek słodkiego smaku jej warg. W końcu poczuł że jej biodra zwalniają i uśmiechnął się:- Och... mógłbym tak całą noc...... nie zamierzam jeszcze wychodzić...-zakomunikowal poruszając się w niej już wolniej.

Blair Falcone Howlett

Nie przestawała się poruszać. Choć w pewnych momentach było to bolesne, jej ciało cały czas unosiło się i opadało, przesuwając się po jego członku. Złapała go dłonią za tył głowy i przyciągnęła do siebie całując z całych sił. Siedziała na jego kolanach, oplatając go ciasno nogami. Pot perlił się na jej nagich plecach i karku. Obydwoje dyszeli ciężko. - Nie zamierzam Cię wypuszczać - mruknęła, wtulając buzię w zagłębienie przy jego szyi.

Howard Howlett Jr.

Howard mruknął tylko cicho:- Ja nie zamierzam wychodzić.....-po czym przyciągnął ją i mocniej otulił. Bidorami dopasowali się, nie mijajac się nawet przez moment. Howard całował żonę jeszcze poszyi, rekoma bawiac się i masując jej piersi.

Blair Falcone Howlett

Blair leżała rozleniwiona na kanapie. Kiedy pierwsza fala rozkoszy minęła, rozłożyła się wygodnie na kanapie. Mruczała tylko cicho, kiedy Howard kontynuował pieszczoty.

Howard Howlett Jr.

Howard bawił się jej krągłymi piersiami, całując je i gniotąc w dłoniach. Jego ręce co chwila przesuwały się po jej ciele, co jakiś czas zawadzajac o najczulszy punkt. Przysunął się bliżej, piezcząc jej uda i pośladki i musnął ustami jej wargi.