 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:37, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Bellatriks zdecydowała się wyjść na taras. Potrzebowała nieco świeżego powietrza.
Anastazja z uśmiechem usiadła bliżej Charlotty.
Narcyza natomiast uspokajała Sophie, że na pewno dadzą sobie radę i czas w Hogwartcie minie jej bardzo szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:14, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana rozsiadła się wygodniej. Nie trwało to jednak długo. Chwilę później Anthony poruszył się niespokojnie, wykrzywił usta w podkówkę i zaczął płakać. Kilka sekund później dołączyła do niego Isabelle. Liliana wzięła chłopca na ręce i zaczęła lekko kołysać.
-Uroki posiadania bliźniaków - rzuciła do Charlotty. Wystarczyło, że jedno zaczyna płakać, zaraz dołączało do niego drugie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:18, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Charlotte spojrzałą na Lilianę:- Ech, to dopiero przede mną...-po czym odwróciła się do Anastazji:- Jak się trzymasz? Miewasz jakieś kłopoty od czasu, gdy koszmar się skończył?- na jej twarzy odmalowała się troska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:11, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
- nie..w zasadzie to ..- nie dokończyła jednak bo drzwi gabinetu otworzyły się i do salonu zawitał Lucjusz. Powolnym krokiem podszedł do pań i uśmiechnął się przelotnie
- o co chodzi kochanie? - spytała Narcyza unosząc głowę
- mogło..się tak satć, że przez naszą nie uwagę jedna z butelek ognistej zniknęła..i ostatecznie została odnaleziona przez Scorpiusa i Nate'a a następnie skonsumowana..ponad to..dywan..
Narcyza jednak zagłuszyła Lucjuszusza swoja triadą szarpiąc go za przód koszuli. Oboje zachwiali sie i upadli na dywan. Lucjusz nie mógł sie powstrzymać i wykorzystał sytuację całując żonę mocno. Ta jednak odepchnełą go od siebie i zwyzywała go używając takiego języka jakiego nie powstydziłaby się również Bellatriks po czym oburzona wpadła do gabinetu
- uwielbiam ją..- westchnął Lucjusz podnosząc się i ruszył za żoną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:28, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana aż otworzyła usta. jej mali chłopcy pijani? Pozwoliły im tam pójść pod warunkiem, że będą na nich uważać.
-Rose, uśpij brata i Isabelle, jak dasz radę.. - podała jej płaczącego chłopca. Dziewczyna nie wiedziała co się dzieje, ledwie weszła, a tu takie zamieszanie. Zaczęła kołysać chłopca w ramionach.
Liliana natomiast poszła za Narcyzą, zobaczyć jakie szkody wyrządzili chłopcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:44, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Charlotte nachyliłą się do Anastazji:- Mam nadzieję, ze tebliźniaczki wyjda ze mnie szybko, wolę przejśc do części, gdzie już same chodza, gdzie im się żywnie podoba..... A Valerian nie pomaga, tylko zrzędzi jak staruszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
- no cóż...pierwszej młodości już nie jest..- westchnęła Anastazja rozbawiona i wzięła na ręce drugie z bliźniąt
Sophie pokręciła głową słysząc o wyczynach braci. jej córeczka spała jak zwykle cichutko w ramionach mamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:05, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
-A który facet pomaga przy dzieciach? Słyszałam, że u mugoli tak jest, że obydwoje rodziców zajmują się maluchami. Dziwne, ale w pewien sposób fajne... - stwierdziła Rosalie robiąc głupie miny do brata, przez co ten najpierw ucichł, a potem zaczął się śmiać, wymachując małymi łapkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:19, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Charlotte podniosła się, odkładajac szklankę:- Na mnie i Valeriana już pora.... Powinniśmy wracac, mamy długą drogę przed sobą.....
Nachyliła się do Anastazji i szepnęła:- Odiwezaj Nas jesli masz wolną chwilę... Chociaż myślę, zę Alister nie wytrzyma długo bez wizyty w Hogwarcie.-puściła jej oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:35, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
- oczywiście..- Anastazja uśmiechnęła się promiennie
W tym samym momencie z gabinetu wyszła Liliana ze Scorpiusem i Narcyza z Natem.
- nie wyglądają najlepiej..- westchnęła Sophie
- zaprowadzę go mamo..- Anastazja przejęła Nate od matki i ruszyła z nim w kierunku schodów
- już się zbieracie ? - Narcyza spojrzała zaciekawiona na Charlottę kołysząc Isabelle w ramionach - mam nadzieję, że będziecie nas odwiedzać częściej...- posłała kobiecie czarujący uśmiech
Sophie tym czasem podeszła do Rose
- wiesz...do twarzy Ci z dzieckiem..- odparła rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:45, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Chłopcy za wszelką cenę próbowali wyglądać na trzeźwych, co wyglądałoby komicznie, gdyby nie powaga sytuacji. Tom wyszedł chwilę po paniach, przemknął przez salon i stanął na tarasie, gdzie wyciągnął papierosa, którego zaraz odpalił. Zimne, styczniowe powietrze przynosiło mu orzeźwienie.
-Ładnemu ze wszystkim ładnie.. - roześmiała się Rosalie, jej śmiech spowodował najpierw wyraz powagi na buźce chłopca, a potem kolejną walę niepohamowanej radości. Uwielbiała słuchać, jak dzieci się śmieją. - Mógłby być mój.. - stwierdziła po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:16, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Po chwili w salonie pojawił się Lucjusz, a za nim Draco. Oboje udali się od razu na górę.
- położę się wcześniej..- westchnęła Sophie - jutro wracamy do szkoły..- przypomniała Rose i poszła razem z córeczką na górę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:19, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
-Taaak...szkoła.. - westchnęła cicho i podała brata opiekunce. W myślach powtarzała sobie, że to już tylko pięć miesięcy i właściwie będzie wolna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:20, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
_____________________
Minęło kilka dni od czasu, kiedy Rose i Sophie oraz Nate i Scorpius wyjechali do Hogwartu. Było już późno, kiedy Tom w końcu wrócił z pracy. Odwiesił płaszcz w holu i nie przejmując się wyjściowymi rzeczami, od razu udał się do salonu, gdzie w kołysce leżała Louise. Dziewczynka najwyraźniej bardzo polubiła ten pokój, bo tam najszybciej zasypiała. Jak zwykle leżała ciuchutko, machając jedynie rączkami w powietrzu. Chłopak uśmiechnął się czule i wziął maleństwo na ręce.
-Grzeczna byłaś, księżkniczko? - spytał cicho, z miłością w oczach patrząc na jej słodką buźkę. Nie byli długo sami, gdyż po chwili do salonu wszedł/weszła..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:54, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Bellatriks. Nadal nie udało jej się namówić by przeprowadziła się do MAlfoy'ów, ale ku uciesze Narcyzy była w ich domu częstym gościem.
Kobieta wracała właśnie z konnej przejażdżki. Oczywiście przywdziała odpowiedni strój
- uroczy obrazek..- westchnęła rozpinając guziki marynarki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|