www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:03, 27 Mar 2011 Temat postu:

- nie..zdecydowałyśmy że pójdziemy jutro..- oznajmiła Suniv pomagając Alexowi sprzątać.

Po chwili w altanie pojawiła sie Anna z Daphne na rękach. Wszyscy się rozczulili. Pierwsza podeszła do nich Narcyza
- mogę? - spytała rozradowana
- jasne..- uśmiechnęła się Anna i wręczyła jej córkę po czym uśmiechnęła się do Victora
Narcyza usiadła z nią na leżaku obok Belli
-Cyziu..przestań zabierać innym dzieci tylko sobie zrób,,
Narcyza zignorowała ją i dalej zagadywała małą.

William uśmiechnął się widząc szczęśliwych rodziców i rozłożył się wygodnie na kocu.

Alex Howlett · Wysłany: Nie 23:06, 27 Mar 2011 Temat postu:

Victor podszedł do brata:- Rozumiem młody, że też odpoczywasz... moze jutro rano zrobimy mały sparing/ Słyszałem,z e ojciec uczył Cię sztuk walki....
Alex usmiechnał sie do anny:- jest cudna.....-po chwili zobaczył spojrzenie Victora i szepnał do Suniv:- Znam to spojrzenie....oczy błysnely srebrem....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:07, 27 Mar 2011 Temat postu:

- czyli będzie jak mówiłam..- uśmiechnęła się
- nic z tego - westchnął Valerian - na jutro jestem umówiony..- uśmiechnął się niewinnie

Alex Howlett · Wysłany: Nie 23:11, 27 Mar 2011 Temat postu:

Victor odparł:- Szkoda Will....ale jak bedziesz chciał powalczyc, żaden problem....
Bella usłyszała to i prychneła. Wróciła do rozmowy z Eve.
Alex westchnal:- No tak.... za niedługo slub...-spojrzał na Suniv i potem na jamesa i Bellatriks kątem oka i mrugnał porozumiewawczo do Suniv.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:15, 27 Mar 2011 Temat postu:

Suniva zachichotała.
- idę do bratanicy..- Eve oznajmiła Belli i usiadła przy Narcyzie i Daphne

William natomiast bawił się znalezionym patykiem. Przerzucał go sobie między palcami. Spojrzał na Bellę i ich spojrzenia się spotkały. Wpatrywał się w nią przez chwilę z nieodgadnionym wyrazem twarzy po czym wrócił do swojej zabawy uśmiechając się przelotnie.

Bellatriks natomiast przytuliła się do Jamesa - Valerian słabo się czuje..Narcyza dała mu jakiś eliksir a teraz śpi..moje biedne dziecko..- westchnęła

Alex Howlett · Wysłany: Nie 23:18, 27 Mar 2011 Temat postu:

James pogłaskał ja po głowie:- Nic mu nie będzie...nie martw sie......
Victor usiadł przy stole i zaczał jeść swoją cześć. Jason tymczasem podszedł do daphne i narcyzy i spojrzał na dziewczynke:- Jest świetna... nasza trójka bedzie lepsza...-zasmial sie do scarlett.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:20, 27 Mar 2011 Temat postu:

- będą tak samo dobre..- uśmiechnęła się do niego NArcyza i chcąc nie chcąc oddała małą Eve

Alex Howlett · Wysłany: Nie 23:22, 27 Mar 2011 Temat postu:

Jason wrócił do zony i ucałowal ją.
alex wstal i podszedł do barierki. Spojrzał na morże i odetchnął. Po chwili dołączył do niego Victor:- Denerwujesz sie slubem, co?
-Tak...
-Wolisz, by suniv o tym nie wiedziala?
-Byłoby miło...-odparl.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:25, 27 Mar 2011 Temat postu:

- nie wiedziała o czym? - mruknęła Suniv stojąc za nimi

Alex Howlett · Wysłany: Nie 23:43, 27 Mar 2011 Temat postu:

-Że denerwuje sie slubem...-odparł alex:- ale chyba zauwazyłas, ze ostatnio rzadko sypiam.....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Wto 17:33, 29 Mar 2011 Temat postu:

- oj czym się martwisz..jestem dobrą żoną...- mruknęła przytulając się do niego

Alex Howlett · Wysłany: Wto 17:42, 29 Mar 2011 Temat postu:

Alex pocałował ja w dlonie i odparł:- Tak...wiem..... przekonam sie...-usmiechnął sie nikło.
Victor spojrzał na nich, po chwili wrócił z drinkiem w reku:- No, co za szczesliwy obraz....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Wto 17:45, 29 Mar 2011 Temat postu:

- po roku osiwiejesz słonko..- westchnęła Bella przechodząc obok nich

William wstał i ruszył w kierunku wody.

Alex Howlett · Wysłany: Wto 17:49, 29 Mar 2011 Temat postu:

Potem przeszedł james, który klepnał Bellatriks w tyłek:- Alex da sobie rade...-usmiechnał się.
Alex mrugnał do brata i wpatrywał sie ze spokojem w morze.

Victor obrócił glowe w strone córki i wyszczerzył zęby:- Bedzie silna jak mamusia i tatus razem...-rzekł słodko.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Wto 17:55, 29 Mar 2011 Temat postu:

- uważaj bo Ci oddam..- syknęła Bella do Jamesa

Po chwili zrobiło się lekkie zamieszanie. Nieopodal stał Will podtrzymując Scarlett która wyraźnie zwijała się z bólu.