 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:09, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Złosliwa, jak jej imię znaczy sie...-odparł Samuel siadajac wygodniej:- cudownie... wyglada na to, ze rodzi sie napotęzniejszy klan w dziejach...-usmiechnał sie lekko:- Zdaje sie, ze moze lepiej, gdy byłem poza domem.... ale to ocenia Alex i James...... tymczasem...-spojrzał na Bellatriks:- Rozumiem, zę Lucjusz jest podekscytowany moja wizytą.....
James odparł:- O tak.. jest taki szczesliwy, ze ma ochote wziac laske i zdzielic Cię nie po głowie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- przejdzie mu..- westchnęła Bella - gdzieś tu kręci się duży Valerian - uśmiechnęła się rozbawiona
(przerwa - TV:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:15, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Samuel odetchnal:- ten stary skurczybyk tu jest? Miło, ze wspomnieliście...-usmiechnał sie rozbawiony.
James zerknął na wujka zszokowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- James..powinnam spotkać się z Gabrielem..nie chcemy prowokować konfliktów więc chcieliśmy porozmawiać na mieście...jeśli jednak chcesz..przyjdzie tutaj..- zaczęła Bellatriks
Eve przyglądała się zaciekawiona Samuelowi przez cały czas. Anna za to puściła Daphne która jako już 3 letnia dziewczynka maszerowała sobie po salonie a co było zabawne pilnował jej Valerian. Anna obserwowała ich rozbawiona.
W tym samym momencie wróciła Narcyza i usiadła obok gościa - Lucjusz spaceruje z Alexem..oboje są wzburzeni twoją obecnością ale myślę że do jutra trochę ochłoną..- westchnęła poprawiając kok i uśmiechnęła się do młodej Belli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:35, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
james odparł:- Czekaj, daj mi pomysleć..... Czy gabriel powinien przyjśc tutaj... mysle, ze my z Lucjuszem powinnismy wyrazic zgodąę..-spojrzał na nia usmiechajac sie złosliwie.
Samuel zerknał na dzieci:- Sa niesamowite..... ale mysle, ze potem porozmawiam i z Lucjuszem i z alexem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- ha..ciesz się że chociaż Ci powiedziałam..- pokazała mu język - będzie za 5 minut..- uśmiechnęła się złośliwie i jak kotka na czworakach przeszła po kanapie i rozłożyła się na jego kolanach rozbawiona
Evelynn zaśmiała się i zeskoczyła z kanapy upadając na podłogę już jako biała wilczyca popisując sie tym samym przed Samuelem
- ale popis..- skwitował MArcus
Valerian natychmiast się do niej przytulił..
Po 10 minutach faktycznie wszedł Gabriel. W rękach miał kilkanaście czerwonych róż. Przywitał się z NArcyzą i Bellą wręczając im po bukieciku, pocałował w rękę Belle przyprawiając ją o rumieńce, Anna dostała kolejną i drugą dla Daphne a resztę włożył do wody
- witam wszystkich..Samuel..? - przyjrzał się mężczyźnie - no proszę nie myślałem że jeszcze kiedyś Cię spotkam..starzejesz się..witaj James - przywitał się - mam sprawę do Ciebie i Alexa..właściwie..kto jest przywódcą waszego klanu..- nagle dostrzegł białego wilka i przechylił lekko głowę zaciekawiony. Wilczyca usiadła i również przyjrzała mu się z ciekawością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:52, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
James odparł:- Alex...-cierpkim tonem i powiedział:- jest na plaży........
Samuel zerknal na gabriela:- Witaj gabrielu.... nie przypuszczałem, ze cie jeszcze zobaczę......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:00, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po chwili przed Gabrielem stała Evelynn. Minęli się. Dla dziewczyny myła to cudowna chwila. Ich spojrzenia się spotkały, Wpatrywał się w nią z taką intensywnością że na jej twarzy pojawił się rumieniec. Chwila trwała króciutko, dla niej trwała długi czas. Kiedy Gabriel wyszedł Eve opadła na kanapę
- o bogowie..- westchnęła
- no no no...- Bella spojrzała za Gabrielem i na Evelynn - słoneczko..wybij sobie to z głowy..
- ale..
- wyrzuć z głowy te myśli..albo powiem matce...- ostrzegła ją
Evelynn spojrzała na nią z wyrzutem i mrucząc coś pod nosem weszła na górę
Anna wymieniła porozumiewawcze spojrzenia z Narcyzą
- o no proszę..- przyjrzała się córeczce - wygląda na nieco śpiącą.. położę ją..- oznajmiła. Wzięła Daphne na ręce i zaniosła ją na górę. MArcus natomiast wyszedł gdzieś z Valerianem.
Bellatriks siedziała zamyślona obok Jamesa spoglądając od czasu do czasu na Bellę . Narcyza dopijała sok. Po chwili do salonu wszedł Lucjusz. Podwinął rękawy białej koszuli i spojrzał na resztę - muszę przyznać że pomysły Gabriela co raz bardziej mi się podobają..- westchnął - witaj Samuel.- uśmiechnął się na pozór dobrodusznie - jak zdrówko ? - spytał siadając w fotelu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:04, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Samuel odparł:- Całkiem niexle... jak Twoje siedzenie Srebrnogrzywy???
James zerknał na Lucjusza:- Widze, ze powitałes gabriela przytulnie...... chyba moja kolej...-wyszedł podwijając rekawy.
Samuel zerknał na Lucjusza:- Ile to juz lat? troche minęło......
Bella spojrzała na eve i rozbawiona pokreciła głową. potem spojrzała na jamesa i zaraz zwróciła oczy na Bellatriks jakby chciała powiedziec:"On idzie mu przywalić"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:09, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Lucjusz..pobiłeś go? - Bella spojrzała na szwagra
- chciałbym..ale odpuszczam mu..po prostu mi gorąco..- powiedział i spojrzał zdumiony na Bellatriks z jaką szybkością potrafiła wstać z kanapy i wybiec na zewnątrz.
- przygotuję wszystko dla dzieci..- oznajmiła Narcyza - Bella pomożesz mi? - spytała
Po chwili ich obu już nie było.
Został tylko Lucjusz i Eve która wróciła do salonu - a Ty co masz takie rumieńce? - przyglądał się jej
- nieważne..nie zrozumiesz...- westchnęła
Lucjusz spojrzał na nią rozbawiony a później na Samuela - o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:11, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Samuel zerknał na Lucjusza:- Według tradycji przywódca klanu bierze za żone osobe, która zmienia sie w Białego wilka.. i nazwijcie mnie wariatem, ale wydaje sie, zę gabrys wpadl Eve w oko....
Po chwili rozległ sie głos na tarasie:- bella uspokój sie, nic mu nie zrobię!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:15, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po chwili James wleciał do pokoju i opadł na kanapę. Zaraz za nim weszła czarna pantera i w prost "uwaliła" się na nim by nigdzie się nie ruszył
Evelyn wybuchnęła śmiechem. Lucjusz natomiast spojrzał na nią z niedowierzaniem. - słońce..dlaczego za starych facetów się bierzesz?
- on w cale nie jest stary
- uwierz..ma więcej lat niż na to wygląda..
Eve wzruszyła ramionami - i tak jest przystojny..i taki..szarmancki..ii
- dobra dobra,.jak powiesz o tym Alexowi do pogadamy
(zw)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na pantere:- Puśc mnie kobieto........ nic mu nie zrobie....
Samuel spojrzał za niego:- To schowaj oczy...
-jakie oczy?- spytał James, który miał defakto srebrne oczy. gdy zrobiły sie na powrót ciemne, westchnał:- Nic bym mu nie zrobił...... a jakbym zrobił, Lucjusz by mi przyklasnął...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:33, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- weź już go zostaw..ma kogoś innego na oku..- mruknął Lucjusz i wskazał na Eve
- wybij to sobie z głowy małolato - syknęła Bella już w ludzkiej postaci idąc w jej stronę
- bo co?! jesteś zazdrosna, że może ja będę jego żoną a Ty byłaś tylko..- nie dokończyła jednak bo Bellatriks chwyciła ją za włosy i pociągnęła je w dół tak by Eve patrzyła na nią
- milcz..i zejdź mi z oczu..- syknęła i puściła ją
Evelynn ze łzami w oczach pobiegła do góry
Z martwej ciszy wyrwał ich odgłos otwieranych drzwi i po chwili do salonu wsypała się Suniv z jednym dzieckiem w ramionach, Will i Victor z kolejnymi a na końcu szedł Jason podtrzymując Scarlett
- udało nam się wypisać ją na własne..em..mamo..- Suniv spojrzała na nią sceptycznie
- później Suniv..- rzuciła Bella i po chwili namysłu poszła ze Evelynn
- Jason..zaprowadź Scarlett na górę..musi jeszcze leżeć my zaraz przyniesiemy dzieci.
Kiedy Jason zniknął ze Scarlett Suniv spojrzała na zebranych
- a tu co się dzieje?...
Po chwili rozległ się płacz dziecka które trzymał William, jako jedyny trzymał je w oddaleniu od siebie tak daleko jak tylko pozwalały mu na to ręce
- Will..przytul ją..
- nie wiem jak.
Suniv westchnęła i wręczyła śpiącego chłopca rozczulonemu Jamsowi a sama zajęła sie dziewczynką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:38, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
james pogłaskał wnuka z rozczuleniem:- Jest słodki...wszyscy są.....
Victor zerknał na Samuela:- co sie działo wujku?
-Bella pkłociła sie z Evelynn o gabriela...... a...
-nie zdażył dokonczyc, bo zobaczył mordercze spojrzenie jamesa.
Victor pogłaskał swojego berbecia:- Hehehe.....
james zerknał na Lucjusza:- Myslalem, zę chociaż troche mnie poprzesz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|