Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szlak w lesie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:32, 29 Sty 2014    Temat postu:

-No, ale to jeden z wielu gatunków w tym lesie.... Tygrysy, Smoki, Kelpie, niedaleko jest jezioro.... teoretycznie nawet Ogniste Salamandry, ale to pod wulkanem o tam-wskazał górę:- pełno tu magicznych stworzeń... A my... Cwiczymy umiejętnosci:- rozesmiał się:- Miłosierdzie? Nie. Po prostu nie lubie, gdy cos zabiera mi ofiare....-wzruszył ramionami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:38, 29 Sty 2014    Temat postu:

W tym samym momencie między nogami Augustusa zwinnie przebiegła lisica i stanęła przy Vivianne w swojej ludzkiej postaci

- co Ty tu robisz...? - spytała Vivianne szczerze zdziwiona obecnością Scarlett

- wiesz która jest godzina ? - kobieta spytała jej retorycznie po czym przeniosła wzrok na Augustusa - dziękuje za odnalezienie Vivianne..- odparła sucho po czym spojrzała przelotnie na Alastora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:42, 29 Sty 2014    Temat postu:

Alastor kiwnał głowa Scarlett ze smiechem:- Pozdrów Jasona! dawno nie widziałem Wlczej Zrzedy!--schował nóz do kieszeni i stanał obok dziadka.

Augustus odparł równie sucho:- Nie ma sprawy.... Jeszcze mogło Ją cos zjeśc inie byłoby tak fajnie... macie szczęscie, na to wygląda....-rozłozył ręce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:51, 29 Sty 2014    Temat postu:

- coś..albo ktoś...ach JAson..dziękuje ma się całkiem nieźle- odparła Scarlett ze stoickim spokojem - nie wiadomo co jeszcze się tutaj pałęta...


Vivianne spojrzała na kobietę nieodgadnionym wzrokiem po czym przeniosła spojrzenie na Augustusa i Alastora nie bardzo wiedząc co się dzieje i dlaczego wszyscy zachowują się tak jak się zachowują

- Scarlett...na miłość boską ile można na Ciebie czekać..- syknęła Anna wychodząc zza drzew. Augustusa i Alastora nie zaszcyzciła nawet spojrzeniem, tylko zmarszczyła nos i przeniosła wzrok na Vivianne - zbieraj się..księżniczko..- westchnęła krążąc po ścieżce

- wiesz...chyba wolę zostać tutaj...- odparła Vivianne do Scarlett - Anna...wygląda na nerwową coś dzisiaj..

- jak uważasz...nie wrócisz za pół godziny, powiadamiam Twoją matkę..- dodała Scarlett na odchodne po czym ruszyła w kierunku domu, a za nią powolnym krokiem Anna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:57, 29 Sty 2014    Temat postu:

Augustus widzac Annę odwrócił wzrok:- widze, że rodzinka jest niesamowicie przyjemna.... Może mają trochę racji... chociaz, wsciekła Bellatriks to nie najgorsze, co Cię moze spotkac...

Alastor obserwował Annę i Scarlett:- Popatrz na Nie.... scarlett niekoniecznie, ale Anna wydaje sie bardzo twarda i zdecydowana wampirzyca... Po co wychodzić za takiego słabeusza jak Victor? Owszem, kiedys moze i był silny... Ale jak na moje oko, Oni kapcanieja w tej rodzinie... A Victor to najlepszy dowód....-mruknał szeptem do dziadka:- Po prostu... żal mi kobiety, która spędza tyle czasu z kimś takim jak On...-wyjasnił dziewczynie:- Ale... Co kto lubi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:03, 30 Sty 2014    Temat postu:

- no cóż..ostatnio nienajlepiej się im układa...- odparła Vivianne wzruszając ramionami. Nagle poczuła się jakoś dziwnie nieswojo. Znów spojrzała na niebo. Słońce całkiem już zaszło i dzień zdawał się chylić ku wieczorowi. - niesamowicie mija czas jak człowiek się zagapi..- skiwtowała po chwili ciszy - a co planujecie upolować ? - spytała cały czas zaciekawiona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:06, 30 Sty 2014    Temat postu:

-Dzisiaj.... salamandry, ale musimy sobie zrobic mała rozgrzewke... Może jakis mały drapieżnik, na przykład LodoKot...-wskazął tygrysa o szarawo-białawym ubarwieniu. Jego oddech był parą:- w tych warunkach ejst mu ciepło.... Mimo tego, ze jest przyzwyczajony do lodowców... I Jego pazury moga zmrozić lub nawet odmrozic cała konczyne, jesli drasnie:-wyjasnił dziewczynie.

Alastor ruszył w swoim kierunku
-a Ty dokąd?-spytała Augustus nie odwracajac wzroku od tygrysa.
-Przyjrzę się tej Annie...-powiedział z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:10, 30 Sty 2014    Temat postu:

- no nie radziłabym...omal nie wymordowała Howlettów..właściwie to chyba ich nie lubi...- przyznała - przez to, że..a nie ważne...nie będzie z Tobą rozmawiać i może zrobić się na prawde niebezpiecznie..- dodała idąc kawałek za Alastorem, po czym przystanęła i przyjrzała się jak mężczyzna znika między drzewami - cóż..to może wpadnie pan na kolacje...takie nieprzyprawione mięso musi być bardzo niesmaczne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:13, 30 Sty 2014    Temat postu:

Auguistus rozesmiał się:- anna wymordowac Howlettów? Może tych najmlodszych...-pokrecił głowa:- Nie znasz swojego wujka i dziadka, moja droga.... Anna nie dorówna im zdolnościami. Z Victorem sie równa..... Przynajmniej kiedys, gdy Victor był nieco silniejszy... I bardziej zdecydowany.-machnał reką:- Przyprawiam wszystko u siebie.... Nie, musze zrezygnowac z zaproszenia.....

Alastor zniknał w drodze do posiadłości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:15, 30 Sty 2014    Temat postu:

- to ja poczekam aż mnie coś zje..- westchnęła Vivianne zrezygnowana - nie chcę wracać do domu...- odparła widząc jego pytające spojrzenie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:17, 30 Sty 2014    Temat postu:

-Niby dlaczego?-spytał Augustus, przysiadajac na kamieniu obok dziewczynki:- jednak cos sie stało, co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:22, 30 Sty 2014    Temat postu:

- no...trochę namieszałam..- westchnęła, po czym machnęła ręką - po a tym nie mam tam nikogo za kim mogłabym tęsknić i kto równocześnie tęskniłby za mną...chciałabym być dorosła i żyć po swojemu..- dodała wpatrując się w zemie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:24, 30 Sty 2014    Temat postu:

-Masz rodziców...-odparł Augustus:- pamiętaj, ze nie ma nic gorszego dla rodzica niz rozląka ze swoim dzieckiem... A wydawało mi sie, ze James chce, byście do Niego wróciły?-zagadnał po dłuższej chwili:- cos zmienilaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:28, 30 Sty 2014    Temat postu:

- to jest bardziej skomplikowane, niż się panu wydaje..- westchnęła przenosząc wzrok na inny punkt - w złości powiedziałam coś o matce i teraz moje dni są policzone...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:34, 30 Sty 2014    Temat postu:

-A dlaczego twoje dni sa policzone? Nie spadło to przypadkiem na Jamesa?-spytał Augustus przyglądajac sie jej:- Jesli powiedziałas cos, co go zdenerwowało, to raczej to Jego relacje z Bellatriks ucierpia najbardziej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 12 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin