Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon i jadalnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 111, 112, 113  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:19, 10 Gru 2011    Temat postu:

Chłopak nie zwracał większej uwagi na to co się wokół niego działo. Słyszał każdą wypowiadaną z kwestii jakby z oddala, myślał teraz nad swoim planem dotyczącym Renesmee. Kiedy usłyszał głos Suniv ocknął się, rozejrzał i zastanowił. Potem przez chwilę obserwował jak wszyscy mężczyźni wstają i idą za nią. Westchnął, wstał, pokręcił nosem i ruszył wolnym krokiem.
-Mnie to chyba też dotyczy. -mruknął pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:59, 18 Gru 2011    Temat postu:

-----------------------------------------------------
Po naradzie która okazała się zebraniem ochronnym, Tsu wrócił do salonu zdezorientowany całą tą sytuacją. Podszedł do sofy, usiadł na niej a potem położył się na całej jej długości. Złapał jedną z leżących tam poduszek i nakrył sobie nią twarz.
~I co ja mam robić? Z jednej strony traktują mnie jak gówniarza a z drugiej pozostawiają zemstę w moich rękach bez żadnych wskazówek... -pomyślał nerwowo rzucając się na swoim miejscu.
-Z znikąd pomocy. Dlaczego Cię tu nie ma Nessi? -rzucił w powietrze i zaczął płakać. -Dlaczego mnie nie było przy Tobie kiedy mnie potrzebowałaś? -mówił cicho jakby nie chciał aby ktokolwiek to usłyszał, chociaż było odwrotnie. Jego dysharmonia pomiędzy ciałem i umysłem wcale nie pomagała mu w dojściu do siebie po tym jak sam został zaatakowany i ledwo przeżył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:10, 18 Gru 2011    Temat postu:

Po chwili przez salon przeszła Suniv i skierowała się do Lochów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:36, 18 Gru 2011    Temat postu:

Usłyszał jej kroki, odchylił poduszkę i spojrzał jednym okiem. Śledził ją aż zniknęła z pola widzenia. Odrzucił poduszkę, westchnął głęboko i wstał do pozycji siedzącej. Pochylił głowę i otarł twarz rękami.
-Co mam sam siedzieć? Lepiej pójdę za nią, może to mi pomoże. -powiedział cicho pod nosem, powili wstał i przeciągnął się powoli. Włożył ręce do kieszeni, spuścił głowę i ruszył w tą samą stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:53, 22 Gru 2011    Temat postu:

______________________________________

W salonie pojawiła się Evelynn. Od dawna nie widziała się z rodzicami dlatego postanowiła ich odwiedzić.

jej ślub był zaplanowany na styczeń w związku z czym odczuwała co raz większą presję. Rzadko widywała się z Gabrielem co również jej przeszkadzało.

Westchnęła głośno i opadła na kanapę zamyślona.

W miarę jak upływał czas była co raz mniej pewna czy chce brać ten ślub. Tyle rzeczy ją fascynowało, ciągle poznawała nowych ludzi. Nie chciała by to małżeństwo rozpadło się po roku czy dwóch. Przestała czuć że jest na to gotowa. Właściwie..nigdy tego nie czuła..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:56, 22 Gru 2011    Temat postu:

Wolnym krokiem do salonu wszedł Tsu. W pierwszej chwili nie zauważył w ogóle dziewczyny a potem stanął i przyjrzał jej się. Co chwilę przechylał głowę z jednej strony na drugą.
~Swój czy wróg? -zastanowił się sekundę a potem wzruszył ramionami i podszedł bliżej. ~Jeżeli wróg to co najwyżej zginę. I tak nie mam dla kogo żyć. -stwierdził półżartem półserio.
-Witam panienkę. -powiedział spokojnie. -Możliwe, że się kiedyś poznaliśmy. Acz w moim wieku to już pamięć nie ta. -kontynuował nieco teatralnie. -Chociaż czy w wieku dwudziestu ośmiu* lat można mówić już o sklerozie? -udał, że się zastanawia a potem uśmiechnął się. Podszedł jeszcze bliżej acz utrzymując pewien dystans od dziewczyny. -Zresztą nieważne, jestem... -nie dokończył ponieważ przerwał/a mu...

*Przyjmuje ze średniej wypadkowej skoro podczas ostatniej wizyty wiek postaci wynosił ok 25 lat. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:13, 22 Gru 2011    Temat postu:

Evelynn - Tsu..- dokończyła za niego wstając i uśmiechając się czarująco - w końcu wróciłeś..jestem Evelynn..Suniv i Alex to moi rodzice..- podeszła bliżej - dużo o Tobie słyszałam..- okrążyła go


Miała w sobie za równo piękno jak i dzikość. Oczy o brązowo złotych tęczówkach kryły w sobie tajemnicę nie do odkrycia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evelynn Monrou dnia Czw 23:13, 22 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:51, 23 Gru 2011    Temat postu:

Pokręcił głową gdy odgadła jego imię. Był pod wrażeniem że nie musiał się przedstawiać, dodatkowo iż ta dziewczyna okazywała się kolejną krewną. Ilekroć chciał coś powiedzieć ona wtrącała swoje zdanka.
-Hej, jestem aż tak fascynujący, że musisz obejrzeć mnie z każdej strony? -zapytał żartobliwie gdy w końcu zamilkła, jednocześnie wnikliwie mu się przyglądając.
-Mam czasami wrażenie, że w tej rodzinie jest coraz mniej mężczyzn. -stwierdził cicho pod nosem jakby uzasadniając czemu dziewczyna tak go okrążyła.
-Urodę ewidentnie odziedziczyłaś po cio... swojej matce. -powiedział podśmiewając się z powodu swojego niedoszłego przejęzyczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:20, 23 Gru 2011    Temat postu:

- mogło by się tak wydawać, ale więcej mam z ojca..mój brat odziedziczył geny matki - wyznała z uśmiechem - co słychać u Syriusza?..ruszył się ze swojego domostwa czy wciąż urządza jednosobowe prywatki i pije do lustra hm?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:50, 23 Gru 2011    Temat postu:

Śledził ją cały czas wzrokiem.
-No oczy i ta specyficzna temperatura, którą nawet ja wyczuwam to na pewno wilczy wpływ. -przyznał szczerze. -A ciekawe jakie połączenie wyszło by z genów moich i... -nie potrafił jakoś wymówić jej imienia, gdyż w tej chwili byłoby to czcze gdybanie. Odwrócił tylko twarz od dziewczyny spuszczając głowę i mimowolnie zamykając oczy.
-A właśnie nie wiesz gdzie jest Twój braciszek? -zapytał postępując krok na przód. -A dziadek, raczej nie zmienił się od czasu kiedy go ostatnio widziałem. -odpowiedział na jej pytanie podnosząc i jednocześnie otwierając oczy które były czysto srebrne. -Jestem ciekawy czemu nie ma go w zamku jak reszty naszej "pięknej" rodzinki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Pią 15:55, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:36, 23 Gru 2011    Temat postu:

- Williamm..hmm..on może być wszędzie..ostatnio rzadko bywa w domu..- wyznała znów siadając - osobiście uważam że Renesmee chciałaby tu być..tp było takie gadanie..wątpię by chciała zrezygnować z tego co mogłaby mieć..- westchnęła bez ogródek - gdybyś potrzebował pomocy..napisz..- uśmiechnęła się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:44, 23 Gru 2011    Temat postu:

Chłopak spokojnie wysłuchał tego co dziewczyna miała do powiedzenia i chociaż mówiła dość ryzykowne twierdzenia był spokojny. Kiedy padła jej propozycja uniósł brew i uśmiechnął się dość zawadiacko.
-Czyżbyś proponowała mi pomoc w przekonaniu waszej matki... przynajmniej do zdradzenia tajemnicy wskrzeszania? -zapytał z niezmiennym wyrazem twarzy. -A może sama wiesz co i jak? -zaśmiał się nieco teatralnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:50, 23 Gru 2011    Temat postu:

- zasadniczo to..wiesz..trzeba by było porozmawiać z Williamem, on porozmawia z mamunią..a tajemnica wszkrzeszenia..to nie jest takie proste..w większości przypadków osoba która wskrzesza oddaje życie..dlatego wampiry są idealne do ceremonii..no bo już raczej nie umrą..przynajmniej nie śmiercią naturalną..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:59, 23 Gru 2011    Temat postu:

-Zasadniczo to Twoja pomoc mi się bardzo przyda. -przyznał z lekkim trudem. Jesteś pierwszą osobą która jest tego samego zdania co ja, a nawet nie musiałem Cię przekonywać. -powiedział zaczynając głaskać swoją brodę i chodząc w kółko. -Wiedziałem, że nie będzie to proste acz o tym oddaniu innego życia to już nie bardzo. -zastanowił się chwilę. -Chociaż śmierć chyba nie chce mnie zabrać skoro tyle razy się jej wywinąłem. -zaśmiał się a potem spoważniał. -Za to zabiera ludzi w moim otoczeniu. -dodał przygryzając lekko wargę.
-Oczekujesz czegoś w zamian za pomoc? -zapytał nieco podejrzliwie chociaż się uśmiechał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:03, 23 Gru 2011    Temat postu:

- jej...jaki podejrzliwy - uśmiechnęła się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 111, 112, 113  Następny
Strona 105 z 113

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin