www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

-Po prostu jestem przyzwyczajony do knowań żeńskiej strony tej rodzinki. -odparł żartobliwie. -To kiedy zaczynamy? -nie czekał długo na jej odpowiedź. Obejrzał się za siebie i spojrzał na schody.
-Panienka wybaczy, lecz muszę się oddalić. -powiedział teatralnie kłaniając jej się delikatnie. Zrobił kilka kroków w stronę w którą wcześniej patrzył, a potem się zatrzymał i spojrzał przez ramię. -Nie martw się. Znajdę Cię prędzej czy później. -postukał się lekko palcem w skroń i zaśmiał się odchodząc.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:23, 04 Mar 2012 Temat postu:

_________________________________

- on zaczyna działać mi już na nerwy ! - syknęła Bellatriks wchodząc do salonu

- oj nie przesadzaj..wygląda na to że dobrze się bawisz..- westchnęła Suniv idąc za matką i zabierając kieliszek z krwią z przygotowanej wcześniej tacy - pasujecie do siebie..trafiła w końcu kosa na kamień..wkurza Cię bo jesteście podobni - spojrzała na nią rozbawiona

- niby w czym..w kolorze włosów może..

Suniv parsknęła śmiechem i posłała wymowne spojrzenie Williamowi i Belli siedzącym na kanapie

Jason Howlett · Wysłany: Nie 23:39, 04 Mar 2012 Temat postu:

Bella spojrzała na bellatriks i westchnęła:- Jestem ciekawa co u taty....-podrapała sie po głowie.

tymczasem po chwili wszedł Howard:- No cóz... nie zostawiam niczego rpzypadkowi... ale zobaczymy.... miło, zę dogadujecie sie z magnusem...-powiedział zgryxliwie.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:42, 04 Mar 2012 Temat postu:

- tak ...to na prawdę przeurocza osoba..- westchnęła Bella tym samym tonem padając Howardowi w ramiona - to twoja wina..trzeba było mnie nie zostawiać..jako mój tatuś powinieneś się mną opiekować..to rażące zaniedbanie z mojej strony..- westchnęła teatralnie przytulając się przy tym

Suniv usiadła obok Belli i Williama po czym cała trójka zachichotała widząc "komedię"
- Bello..nie martw się..James na pewno jest zdrów..z resztą..mamy informacje na bieżąco..nie masz czego się bać, nie pozwolimy mu zginąć..- ucałowała dziewczynę w czoło

Jason Howlett · Wysłany: Nie 23:50, 04 Mar 2012 Temat postu:

Bella westchnęła i uśmiechnęła się lekko. Howard pogłaskał Bellatriks:- ojj no..zapomniałem,z ę refleks już nie ten.. ale nie bój sie... James sobie poradzi..

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Nie 23:54, 04 Mar 2012 Temat postu:

- to na rączki i do łózia? - spytała Bella z uroczym uśmiechem wyciągając ręce do Howarda

- może niech jeszcze kołysankę Ci zaśpiewa? - mruknęła Suniv rozbawiona

William westchnął z uśmiechem i przytulił swoją narzeczoną
- chcesz iść na górę? - spytał odgarniając kosmyk jej włosów i całując w czoło

Jason Howlett · Wysłany: Nie 23:56, 04 Mar 2012 Temat postu:

Bella uśmiechnęła się:- tak...myslę, ze tak...-odparła spogladajac na niego z uroczym uśmiechem.

Hwoard rpzyjrzał się bellatriks:- A ząbki umyłaś? baje obejrzałas?

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Pon 0:03, 05 Mar 2012 Temat postu:

Will uśmiechnął się i wziął Belle na ręce po czym szepcząc jej coś do ucha zaniósł ją na górę.

- myślałam że baję to Ty mi opowiesz..- westchnęła rozbawiona Bellatriks.

Suniv tym czasem rozsiadła się na kanapie dopijając resztę krwi z kielicha i przymknęła oczy zmęczona

Jason Howlett · Wysłany: Pon 0:05, 05 Mar 2012 Temat postu:

Po chwili pojawił się Alex:- Dobry wieczór wszystkim!-uśmiechnał się i usia obok zony, całujac ja lekko w usta:- jak tam, kochanie?

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Pon 0:06, 05 Mar 2012 Temat postu:

- zmęczona - westchnęła krótko Suniv i otworzyła oczy przyglądając się poczynaniom matki

Jason Howlett · Wysłany: Pon 0:09, 05 Mar 2012 Temat postu:

Howard tymczasem spojrzał na Bellatriks i usmeichnał się:- No chodź na ręce...-usmiechnał sie rozbawiony.
Alex przyjrzał się Suniv i westchnał:- Może połóz się..odpocznij, wycisz.... ja wróce rano...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Pon 0:11, 05 Mar 2012 Temat postu:

- a gdzie Ty niby chcesz się wybrać mój drogi? - spytała Suniv unosząc jedną brew - jak zwykle żona na ostatnim miejscu..nie ma sprawy leć..ja jak zwykle znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie - westchnęła obrażona

Bella spojrzała na Howarda - a nie strzeli Ci biodro?- spytała rozbawiona

Jason Howlett · Wysłany: Pon 0:13, 05 Mar 2012 Temat postu:

Howard urażony przyjrzał jej się:- Nie to nie..-powiedział krótko.
Alex spojrzał na Suniv:- O co chdozi? Powinnas odpoczac a ja chcę sprawdzic, co u brata... nie jesteś na ostatnim miejscu, chyba zartujesz...-spojrzał na nia zszokowany.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Pon 0:20, 05 Mar 2012 Temat postu:

- po co wy tam wszyscy łazicie..przygotowuje się teraz..a wy mu tylko przeszkadzacie - pokręciła głową Suniv

- no wybacz Howardzie ale ostatnio jak siadałam Ci na kolanach..z resztą dobrze..podnieś mnie..bo nie wiem jak miałabym się na Ciebie wdrapać..- skrzyżowała ramiona rozbawiona

Jason Howlett · Wysłany: Pon 0:23, 05 Mar 2012 Temat postu:

Howard westchnał i wział bellatriks na ręce:- Ale najpierw tatuś idzie zapalic..-oświadczył rzeczowym tonem ruszajac z nia w stronę balkonu

Alex spojrzał na Suniv:- martwie się... po prostu.. i o Ciebie tez się martwie...-zbliżył sie do niej.