www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

Widziała przed sobą trudniejszą przeszkodę. Klepnęła konia w bok, by dodać mu sił. Wymierzyła odpowiednio odległość i ruszyła. Gładko przeskoczyła na drugą stronę.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechnęła się defiladowym krokiem znalazła się obok Marietty. - gdzie jedziemy?

Marietta Hall · Gość

-A gdzie proponujesz? Ty tu najlepiej znasz trasy.- spojrzała na nią.

Suniva Lestrange Howlett

- może przejedziemy się nad jezioro co?

Marietta Hall · Gość

-Dobra.- kiwnęła głową, skierowała konia w odpowiednią stronę i zaczęła cwałować. Jak bardzo tęskniła za tym wiatrem we włosach i szumem adrenaliny w uszach. Pochyliła się lekko do przodu, by utrzymać wzorową sylwetkę.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva kompletnei wyprostowana ruszyła galopem przez błonia.

Scarlett Howlett

--------------------------------------------------------------
Scarlett nie majac nic do roboty zdecydowałą się na jazdę konną. Ostatnio jeździłą bardzo często. Pomagało to jej.Zapominała wtedy o wszytskich problemach. Osiodłała kasztankową klacz i zgrabnym ruchem dosiadła konia. Wycwałowała ze stajni i zrobiła pare kółek na terenie zagrody..

Scarlett Howlett

------------------------------------------------------
Scarlett przyprowadziła Morfina do zagrody - Suniv kiedy jeszcze się uczyła..sprowadziła pare koni..nie umie bez nich żyć... - odpowiedziała i wyprowadziła z boksu klacz której najczęściej dosiadała

Morfin Karkarow · Gość

Podszedł do klaczy i przyjrzał się jej uważnie. - Rozumiem że Ty na niej pojeździsz, mi którego konia proponujesz. - spytał i przeszedł się wzdłuż boksów.

Scarlett Howlett

- wszytskie są świetne ale Tobie polecam tego ostatniego.. - odpowiedziała i osiodłała klacz.

Morfin Karkarow · Gość

Podszedł do ostatniego boksu i zobaczył karego ogiera. - Dlaczego akurat tego? - spytał i powoli zaczął siodłać konia.

Scarlett Howlett

- bo jesteście strasznie do siebie podobni.. - odpowiedziała z uśmiechem i zręcznie dosiadła klaczy

Morfin Karkarow · Gość

Wskoczył na konia i podjechał do Scarlett - On też się nie uśmiecha?

Scarlett Howlett

Zaśmiała się cicho i ruszyła cwałem. Zrobiła pare kółek na terenie zagrody a potem przeskoczyła przez ogrodzenie i spojrzała na Morfina.

Morfin Karkarow · Gość

Poklepał lekko konia po boku i ruszył za Scarlett, przeskoczył przez ogrodzenie. - Jedziemy w jakieś konkretne miejsce?