Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

4 Domek : Anna, Scarlett, Jason, Victor + dzieci
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Karaiby / Jedna z Wysp
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:55, 15 Lip 2011    Temat postu:

-Tak wiem....-odparła bella:- wyjechała sobie w poszukiwaniu przygód.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:12, 15 Lip 2011    Temat postu:

- jakoś to przełknij - mruknęła i razem z Bellą wyszły

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:19, 15 Lip 2011    Temat postu:

-Postaram sie...-odparła wychodząc.

Po nich do domku wszedł Victor. Ruszył na góre i zapukał do pokoju anny:- Kochanie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:25, 15 Lip 2011    Temat postu:

Anna otworzyła drzwi i wyszła mijając go bez słowa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:33, 15 Lip 2011    Temat postu:

Victor złapał ja za ramie:- Poslłuchaj...-zaczał:- Przepraszam, że xle się poczułas....musiałem sobie cos przemyslec.... i tak mam dzisiaj kiepski dzień, prosze..... nie chcę, byś czula sie olana ani wściekała sie na mnie.-spojrzał jej w oczy:- Prosze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:40, 15 Lip 2011    Temat postu:

- Victor ja rozumiem że każdy potrzebuje czasami czasu tylko dla siebie, ale sposób w jaki mi to powiedziałeś bynajmniej grzeczny nie był - oznajmiła

W tym samym momencie rozległo się pukanie do drzwi
- tak?

W drzwiach stanął wampir - informuję że dzieci bezpiecznie dotarły na wakacje..- zasalutował dla żartu i wyszedł
- chodź szybko..- Anna pociągnęła Victora za rękę biegnąć do dzieci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:43, 15 Lip 2011    Temat postu:

Victor pobegł za nia. Z lekkim usmiechem na ustach, że jest chociaz mniej zła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:07, 18 Lip 2011    Temat postu:

________________

W domku siedziała Scarlett i grała z Daphne i Elizabeth w karty. Marcus pokazywał coś Howardowi w jednej z książek a mały Tyberius stał w drzwiach i obserwował to co dzieje się na plaży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:26, 18 Lip 2011    Temat postu:

w końcu wrócili jason i Victor:- ale jazda...-mruknał Victor:- Nigdy nie przypuszczałem, ze beda wakacje z hukiem....
jason niosąc pudełko dodal:- Cóz...byłem przy kłotni.... stary, oby sie lepiej ułożyło niz dzisiaj...-westchnał i usiadl obok scarlett:- hej kochanie...-ucałował ją:- W co gracie?-spytał.
Victor podszedł do marcusa:- heeej, mistrzu! Jak tam idzie nauka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:30, 18 Lip 2011    Temat postu:

- uczę dziewczynki grać w pokera..- uśmiechnęła się Scarlett - miejmy nadzieję że wszystko się uspokoi - westchnęła i pogłaskała Jasona po policzku

- dobrze..pokazywałem właśnie Howardowi zdjęcie Bellatriks w podręczniku do obrony przeciw ciemnym mocom..- pokazał ojcu rozbawiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:43, 18 Lip 2011    Temat postu:

-aha...-odparł victor:- Moze uznalbym to za złe, ale to rodzina... no i jestesmy sławni...-pogłaskał obu chłopcow po głowie.

Jason usmiechnał się i spojrzał na grające dziewczynki:- więc, Victor, kiedy treningi? marcus rosnie coraz szybciej, keidy chcesz uczyc go panowania nad wilczym genem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:58, 18 Lip 2011    Temat postu:

Marcus przysłuchiwał się temu zaciekawiony. Z wyglądu przypominał ojca i ogólnie Howlettów ale sposób bycia bardziej pasował do wampirów. Był ostrożny, cierpliwy, obserwował i przysłuchiwał się

Howard natomiast był najbardziej ruchliwym 10 latkiem jakiego można było poznać. Wszędzie było go pełno..ale jesli chodzi o poznawanie nowych osób czuł sie zazwyczaj zawstydzony.

Elizabeth - rezolutna 9 latka, mająca odpowiedź na każde pytanie. Przypominająca w zachowaniu Hermionę Grenger. Jednakże było coś takiego w jej spojrzeniu w jasnych lokach co mówiło że będzie prawdziwą pięknością umiejącą zjednać sobie serce każdego. Właściwie już teraz dobrze jej to szło.

Daphne - 13 latka o egzotycznej urodzie, wydawała się być eteryczna. Poruszała się w gracją i z wrodzonym wdziękiem. Jeśli się odzywała to było to głęboko przemyślane. Stoicki spokój kontrastował z jej ciekawską naturą.

I Tyberius - na oko 5 letni blondynek, najsłodsze dziecko świata, nie można o nim powiedzieć złego słowa jednak można by przewidzieć wkrótce się to zmieni

- ha..wygrałam..- uradowana Scarlett odrzuciła karty na stół
- wcale nie..mama oszukiwała..- poskarżyła się ojcu Elizabeth


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:02, 18 Lip 2011    Temat postu:

-mamusiu...czy oszukiwałas?-Jason założył jedną reke wokól ramion scarlett:- Hmm?-spytał z czarującym usmiechem. Przyglądał się swoim dzieciom i spoglądał na nie z dumą.

Victor spojrzał na marcusa:- Mysle, ze Ty tez synku kiedys będziesz na stronach podreczników, tylko zastanów sie, jak chcesz zostac zapamietany.... idziecie wszyscy do Hogwartu, ale nie liczcie, ze alex i suniv dadza wam taryfe ulgowa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:06, 18 Lip 2011    Temat postu:

- oczywiście że dadzą..- po raz pierwszy odezwała się Daphne - przecież zawsze tak jest..- uśmiechnęła się nikle do ojca

- nie oszukiwała po prostu umiem dobrze grać.. Lucjusz mnie nauczył - oznajmiła rozbawiona i przytuliła do siebie Tyberiusa - tak szybko rośniecie..- dodała z żalem
- to źle?.. - Elizabeth uniosła komicznie jedną brew

Marcus parsknął widząc jej minę i wrócił do przeglądania książki z Howardem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:27, 18 Lip 2011    Temat postu:

Victor usiadł obok Scarlett i jasona:- a gdzie moja żona?-westchnał teatralnie z żalem.
Jason odparł:- No trudno...mamusia chciałaby was jeszcze na raczkach ponosic...-wytłumaczyl rozbawiony jason.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Karaiby / Jedna z Wysp Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 6 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin