www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

-No tak....zaraz, rudolph zyje? ale to znaczy...-spojrzala na drzwi:- że james będzie musiał...

Bellatriks Lestrange

- co?..- spojrzała na nią - żyje i ma się dobrze..sami zastanawiamy się jak to będzie..w świecie czarodziejów śmierć jednego z partnerów jest jak rozwód, nazwisko może zatrzymać, wszytskie dobra materialne w kestii prawa są jej ale jakoś pewnie się dogadają..

Alex Howlett

-Aha...-odparła Demetera;- abyłoby głupio, gdyby teraz rudolph wrócił a james poszedł w odstawke...

Bellatriks Lestrange

- raczej wątpię by tak się stało..- westchnęła i spojrzała na test po czym z przelotnym uśmiechem pokazała test Demeter

Alex Howlett

demeter spojrzała na test i rozesmiala sie cicho:- Niesamowite....

Bellatriks Lestrange

- która z nas jej to oznajmi? - spytała z triumfalnym uśmiechem

Po chwili drzwi tarasowe uśmiechnęły się i do salonu wszedł Lucjusz w długich, czarnych, lnianych spodniach i mokrych włosach
- ah.. Demeter..miło Cię w końcu zobaczyć? - ucałował ją w dłoń - jesteś w ciąży? - spytał zaciekawiony widząc test w jej dłoni

Alex Howlett

-Nie... ja nie...-odparła spoglądajac na niego i kryjąc wybuch smiechu. Spojrzała na narcyze:- Ty to zrób...

Bellatriks Lestrange

- ha..nie mam zamiaru..jak tam Lucjuszu ..już sobie wszystko wyjaśniłes? - spytała złośliwie
- a ty przemyślałaś? - ruszył w jej kierunku. Narcyza natomiast uciekła i teraz dzieliła ich kanapa

Alex Howlett

Demeter zachichotała:- walczcie najlepiej....-powiedziała z ironią:- a tak powaznie..... może zostawie was samych....gołąbeczki...

Bellatriks Lestrange

- nie musisz..- westchnął Lucjusz i rzucił się przez kanapę łapiąc żonę w pół
- Lucjusz uważaj..! - oburzyła się kobieta

Alex Howlett

-uwaga, dzieci!-pisneła zszokowana Demeter:- cyziu...zajmiesz się nim sama, czy mam Ci pomóc?

Bellatriks Lestrange

Państwo Malfoy upadło na kanapę
- spadaj Lucjusz..- odepchnęła go nogą - poradzę sobie..- zwróciła się do Demeter - idź oznajmić światu radosną nowinę..ja poległam..- odpowiedziała gdy Lucjusz chwycił ją za kostkę

Alex Howlett

-Poległaś.;... a maz na tobie może polegac...-odparła uradowana i wyszła z domku.

Bellatriks Lestrange

__________________

NArcyza wróciła do domku i ocierając łzy uśmiechnęła się przepraszająco do Valeriana i Charlotty, Lucjusz natomiast stojąc na zewnątrz naprawiał okno,

Alex Howlett

Valerian odparl:- musisz przyznac, Lucjuszu, ze bellatriks ma rzut.... och, świetnie, teraz oboje sie załamia....-stwierdził po chwili. charlotte tuliła się w niego i przymknęła oczy.