Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Valeriana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:45, 18 Maj 2013    Temat postu:

Rosalie sama miała dziwne wrażenie, że reaguje nieco zbyt nerwowo. Jak jednak można jej się dziwić, zwłaszcza w świetle ostatnich wydarzeń.
-Nie szkodzi.-Odpowiedziała sucho, grając bardziej obrażoną niż była. Usiadła w fotelu przed wygaszonym teraz kominkiem. Czuła się źle, bardzo źle. Postanowiła, że jutro, jak tylko wróci do domu, to pójdzie odwiedzić Howarda. Musiała z nim porozmawiać, chociaż jeden, ostatni raz. Kiedy usłyszała pierwsze dźwięki tanga, otwarła oczy i uśmiechnęła się lekko. Taniec kochała ponad wszystko, a uczyła się go u najlepszych, z Narcyzą na czele.-Lubię ten taniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:57, 18 Maj 2013    Temat postu:

- zupełnie jak moja matka..kiedy obserwujesz ją w tańcu stwierdzasz, że właśnie do tanga jest stworzona..- westchnął rozbawiony znikając w garderobie. Po kilku minutach wrócił elegancko ubrany. - pozwolisz?..- skłonił jej się z premedytacją obserwując jej zawstydzenie gdy chwycił delikatnie jej dłoń. Nie czekając na pozwolenie przyciągnął ją do siebie, zmuszając tym samym dziewczynę do wstania po czym ułożył dłoń na jej tali i zręcznie poprowadził ją między meblami - teraz wszystko się zmieni..- wyszeptał jej do ucha - ale nie możesz zapominać kim jesteś...nie możesz się w tym zatracić - dodał po czym uniósł ją do góry.

W między czasie weszła Suniv. Przymknęła lekko drzwi i przyglądała się im w milczeniu. jej brat nigdy się tak nie zachowywał i chyba sam nie zdawał sobie z tego sprawy. Wiedziała, że Valerian wyczuł jej obecność,ale skoro sam nie przerywał to ona tym bardziej nie chciała tego robić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:34, 18 Maj 2013    Temat postu:

-Bo tango, to pewnie jedyny taniec, w którym może poczuć się naprawdę sobą.-Powiedziała bardzo cicho. Bardzo lubiła Bellatriks, imponowala jej, nie jako smierciozerczyni, ale jako kobieta. Wspaniala kobieta. Przymknęła oczy, kiedy wampir wyszedł.
-Mogłeś powiedzieć, bym wykorzystała sukienkę od Ciebie. Jestem w piżamie.-Poczula jego zimne palce łapiące ją za dlon i chwilkę później już wirowała po komnacie. Perfekcyjnie wykonywała każdą figurę, ćwiczoną już tyle razy.-Nie zmienię się. Wiem, że nie jestem ponad to, ale mimo wszysto, nie zmienię się.-Odpowiedziała równie cicho, kiedy juz wylądowała na ziemi. Powiedziała to bardziej do siebie, niż do niego, ale wampir z pewnością ją usłyszał.
Wygladali przedziwnie. Wampir, elegancki, ubrany w garnitur i śmiertelniczka, w rozwianych lokach, piżamie i na bosaka. A jednak czuła się tak doskonałe. A Sunivy w ogóle nie zauważyła, tak była zaabsorbowana tańcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:52, 18 Maj 2013    Temat postu:

Valerian wykonał z nią jeszcze kilka figur by ostatecznie pchnąć ją delikatnie na łóżko - dobranoc..- odparł z szelmowskim uśmiechem - Suniv punktualna jak zwykle..- spojrzał w końcu na siostrę

- jak zwykle perfekcyjny..- uśmiechnęła się czarująco - ślicznie tańczysz Rosalie..- zwróciła się do dziewczyny, a jej uśmiech nieco zanikł - jestem tutaj by wyjaśnić Ci kilka kwestii..- dodała siadając na brzegu łóżka - nie wrócisz do szkoły..przynajmniej na razie..żadne z was nie wróci..nie jesteście tam bezpieczni...nie wiem co będę musiała zrobić ze szkołą, którą udało mi się odbudować..do momentu, aż Czarny Pan nie będzie chciał się z wami widzieć, podzielimy się tak by każda rodzina chroniła wszystkich z was..Tom dołączy do śmierciożerców, to już decyzja praktycznie podjęta, Sophie na szczęście udało się od tego uchronić..zajmie się leczeniem, na jej miejsce zgłosiła się Anastazja..z tego co mówiła matka Elizabeth będzie zwiadowcą, gdybyś opanowała animagię mogłabyś do niej dołączyć..a pro po Williama Czarny Pan nie ma żadnych planów, to i dobrze i źle jednocześnie, Howard..jest już na straconej pozycji, nikt nie zagwarantuje Ci tego, że przeżyje..i musisz być na to przygotowana..rozumiesz?- spytała przechylając lekko głowę - nawet na moją rasę Czarny Pan znalazł sposób na unicestwienie..dlatego wszyscy musimy być posłuszni..to jacy wszyscy byliśmy musi zostać Ci tutaj..- dotknęła delikatnie miejsca na ciele gdzie biło jej serce - a tutaj..- wskazała na głowę - musisz stworzyć zupełnie nowe wyobrażenia o osobach, których kochałaś i lubiłaś..bez tego sobie nie poradzisz..powodzenia Rose..- westchnęła i przytuliła ją delikatnie

- Valerianie..czas na nas..- westchnęła ubierając czarny płaszcz

- słodkich snów Rose..- uśmiechnął się pokrzepiająco Valerian i wyszedł za siostrą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:48, 18 Maj 2013    Temat postu:

Rosalie opadła na miękkie łóżko. Dopiero teraz zauważyła Suniv, przez co jej policzki lekko się zarumieniły. Chociaż równie dobrze mogło to być wynikiem zmęczenia tańcem.
-Dziękuję bardzo.-Odpowiedziała z uśmiechem, a potem bardzo uważnie wsłuchała się w słowa wampirzycy. Bała się nadchodzących czasów, ale przecież dopiero chwile temu przysiegła sobie, że nie pokaże tego strachu.-Rozumiem. Chciałabym go jutro zobaczyć. Ostatni raz.-Głos jej się nieco załamał, ale spróbowała nadrobić to pewnym siebie uśmiechem.-Postaram się, najmocniej jak umiem.-Obiecała jej i przytulia do niej.
-Dobranoc. Uważaj na siebie Valerianie.-Odpowiedziała mu uśmiechem i wygodnie ułożyła. Słyszała, jak zegar wybija kolejne bezsenne godziny. Dopiero koło trzeciej zasnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:55, 18 Maj 2013    Temat postu:

Ok. godziny 9 Rosalie została obudzona. W powietrzu unosił się zapach różanych perfum i kawy. Na brzegu łóżka siedziała Narcyza. Nie zmieniła się bardzo od momentu gdy widziały się po raz ostatni. Wciąż każdy szczegół w jej osobie był dopracowany. Spojrzenie tylko było bardziej zatroskane - Rose..- wyszeptała kolejny raz potrząsając jej ramieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:19, 18 Maj 2013    Temat postu:

Powoli otworzyła oczy. Źle spała, nie czuła się ani trochę bardziej wypoczęta. Kiedy otworzyła oczy i zobaczyła Narcyzę, natychmiast je zamknęła. Nie spodzewała jej się tutaj. Podniosła się do pozycji siedzącej.
-Coś się stało, ciociu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:36, 18 Maj 2013    Temat postu:

- Ty mi powiedz co robisz w łóżku Valeriana w dodatku..w tym..- zmierzyła wzrokiem jej koszulkę nocną i skrzyżowała ramiona - na stoliku masz kawę..- odparła nieco chłodniej - wypij, idź się odświeżyć, a ja poczekam na dole..- westchnęła z powrotem ubierając żagiet

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 18 Maj 2013    Temat postu:

-Valeriana tu nie ma od wieczora, więc nie musisz się obawiać.-Posłała jej uspokajający uśmiech.-Daj mi pół godziny.-Wstala z łóżka i zaczęła się ubierać i szykować do wyjścia. Po pół godzinie była gotowa. W rzeczach kupionych przez Valeriana znalazła zieloną sukienkę i sandalki. Resztę rzeczy złożyła i ułożyła na wolnej polce w garderobie wampira. Tak na wszelki wypadek. Potem zeszła po schodach na dół.
Po drodze spotkała rudowłosą wampirzycę, którą już kiedyś poznała.
-Mogłabyś przekazać Valerianowi, że bardzo mu dziękuje i...i mam nadzieję, że spotkamy się niedługo.-Uśmiechnęła się do niej i zbiegła po schodach.
-Jestem gotowa ciociu.-Oznajmiła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie Lestrange dnia Sob 23:06, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:20, 18 Maj 2013    Temat postu:

Narcyza ruszyła w stronę kominka i wciągnęła w płomienie dziewczynę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:56, 26 Maj 2013    Temat postu:

_____________________________

Valerian wprowadził Rose do komnaty i zatrzasnął drzwi
- na prawdę mogłabyś wykazać się chociaż marną ilością zdrowego rozsądku i nie wałęsać się samej po lesie..tutaj ?! ..dziękuje..- odparł od razu uspokajając się. Rozluźnił krawat i zasiadł w swoim fotelu wbijając w nią ostre spojrzenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:01, 26 Maj 2013    Temat postu:

-Nie musiałeś tak od razu na mnie krzyczeć.-Założyła ręce na piersi i odwróciła wzrok, by uniknąć jego pełnego oskarżenia wzroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:03, 26 Maj 2013    Temat postu:

- nie krzyknąłem tylko warknąłem..a to spora różnica..- odparł zdawkowo i posłał jej jeden ze swoich uśmiechów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:07, 26 Maj 2013    Temat postu:

-To warczeć. Jedno i drugie nie było zbyt miłe.-Nie odwróciła nawet głowy w jego stronę. Jedynie kątem oka dostrzegła charakterystyczny dla niego uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:11, 26 Maj 2013    Temat postu:

- a lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa tutaj niemądre..więc jesteśmy kwita..zdrówko..- uniósł kielich i upił nieco jego zawartości

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 15 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin