Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:06, 08 Sty 2015    Temat postu:

- ja ją mam Rose..a najgorsze jest to, że one chodzą stadami...wiesz..kiedy zostałabym żoną Valeriana to pierwsze co bym zrobiła to kazała je jakoś stąd usunąć, chociaż to nie jest takie proste..- westchnęła wstając - jesteś zmęczona ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:11, 08 Sty 2015    Temat postu:

-Taaak...ich dni są policzone.. - powiedziała bardzo cichutko, żeby tylko Natalie mogła ją usłyszeć. - Wręcz przeciwnie. Na wakacjach zaczynało się już robić nudno, więc.. to zbyt interesujące.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:28, 08 Sty 2015    Temat postu:

- byłabym spokojniejsza jednak, gdybyś siedziała zamknięta w komnacie..- westchnęła, kiedy mignęły jej dwie wampirzyce w zwiewnych szatach. O tej porze wszystkie wampiry budziły się do życia i były o wiele bardziej aktywne niż w ciągu dnia, więc zaczynało ich się tutaj roić co raz więcej

- kogo tam chowasz Natalie..- jak na zawołanie w salonie pojawiły się dwie wampirzyce, te same, które wcześniej spacerowały po korytarzu. Obie na oko 20 paro letnie, o podobnym typie urody i podobnie się noszące

- waszą przyszłą królową..- burknęła dziewczyna - Loro, Livio...Rose jest oczekiwana przez Armanda, nie ma czasu z wami rozmawiać..

- oj Natalie po co się tak spinasz..- mruknęła jedna z nich i z finezją niczym kocia rozsiadła się na kanapie tuż obok Rose - jesteś jak żandarm..nie dasz się nawet zapoznać..- westchnęła opierając się o dziewczynę

- Livia...- w salonie pojawił się Valerian i posłał jej wymowne spojrzenie

- no co..zapoznaje się..

- tak..naruszając jej przestrzeń osobistą, na pewno zrobisz na niej dobre wrażenie..- wtrąciła się Natalie - jesteś gorsza niż boa dusiciel..- dodała krzyżując ramiona

Wampirzyca faktycznie siedziała blisko Rose, przytulała ją nawet, ale bardziej traktując jako nowe zwierzątko do zabawy niż koleżankę
- też mi coś...zatrzymamy ja ? - spytała Valeriana, który wyglądał na iście rozbawionego tą sytuacją

- tak zatrzymamy ją..- westchnął wampir siadając na przeciwko Rose i wampirzycy - puść..- rozkazał a ta jak na zawołanie powróciła na swoje poprzednie miejsce dając Rose odetchnąć

Druga z wampirzyc Lora usiadła od razu na oparciu fotela Valeriana
- stęskniłyśmy się..- westchnęła z uwielbieniem

Natalie parsknęła i posłała porozumiewawcze spojrzenie Rose


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:54, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie zmierzyła je uważnym spojrzeniem. Czuła ogromny respekt przed wampirami. W końcu mogły pozbawić ją życia jednym, niedbałym ruchem. Nie wyglądała jednak na wystraszoną. W jej zielonych oczach pojawiło się zainteresowanie i nic poza tym. Wzdrygnęła się, kiedy wampirzyca usiadła tak blisko niej. Spojrzała na nią z rozbawieniem. Gdyby nie fakt, że Valerian był jej narzeczonym, w życiu by tego nie zrobiła.

-Wampiry mają do mnie dziwną słabość.. - odpowiedziała Rose podobnym spojrzeniem. Poufałość Lory zignorowała, posłała za to rozbawiony uśmiech narzeczonemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:21, 08 Sty 2015    Temat postu:

Valeriał odwzajemnił uśmiech
- mam wobec was poważne plany moje drogie..- zwrócił się do obu wampirzyc - ale zostawcie mnie teraz samego z Rose i Natalie..

- a kiedy nas odwiedzisz? - spytała kobieta praktycznie już się na nim wieszając

- niebawem..- odparł mężczyzna i wstając z taką szybkością, że kobita opadła na pusty już fotel

Wampirzyce zebrały się, mrucząc coś pod nosem oddaliły.

Valerian natomiast zajął miejsce obok Rose
- Armand nie ma dzisiaj nastroju, na poznawanie nowych osób, nie mniej jednak bardzo docenia to, że przybyłaś tutaj w raz ze mną, gdy tylko usłyszałaś o jego wizycie w naszym domu, bo czując swoją przynależność do naszego rodzaju rozumiesz istotność jego obecności..- wyjaśnił Rose. Był wyraźnie zadowolony z takiego obrotu spraw i rozbawiony miną narzeczonej - spokojnie, nauczymy Cię co masz mówić..i jak masz myśleć..a teraz..wracamy do domu..- zarządził. Kiedy jednak ruszył się z miejsca do salonu wszedł Marcus

- już nas opuszczasz ? - spytał przyglądając się przedmiotom leżącym na gzymsie kominka

- będziesz tęsknił..? - spytał Valerian ironicznie

- ja...nieszczególnie..ale Natalie na pewno..- nagle znalazł się za wampirzycą - oczywiście dopilnujemy by się nie nudziła..- obiecał owijając sobie na palcu pasmo jej włosów, które uciekło z koka

- nie będzie to konieczne Marcusie..Natalie jedzie ze mną..zasłużyła na małe wakacje..

Kiedy Natalie to usłyszała ruszyła od razu w stronę wampira uradowana, ale Marcus chwycił ją za rękę i przyciągnął z powrotem w swoją stronę - nie wydaje mi się by było to możliwe, do czasu procesu nikt nie może opuścić de Lore bez wyraźnego pozwolenia Armanda..

- czy mi się wydaje Marcusie czy sprzeciwiasz się jego władzy ?..otrzymała takie pozwolenie, jeśli Cię to trapi idź i podziel się z nim swoimi rozterkami..tylko ostrzegam, że nie jest w wybornym humorze..a teraz byłby wdzięczny, gdybyś puścił..moje dziecko..- odparł ruszając w jego stronę

- oczywiście..- wampir odsunął się od Natalie - z pewnością podzielę się swoimi wątpliwościami co do uczciwości Twoich zamiarów..

- i słusznie..gdyby targały mną różne emocje uczyniłbym to samo..- odparł Valerian teatralnie - wiesz gdzie mnie szukać..ale byłbym niezmiernie wdzięczny gdybyś powściągnął swoje..uczucia do czasu zakończenia moich wakacji..- dodał odwracając się do niego plecami i puszczając w drzwiach Rose oraz Natalie

- uważaj..przypadkowo może obsunąć Ci się noga...

- tak a wtedy tam będziesz..- dokończył za niego Valerian - nie omieszkam się rozejrzeć za nim po popełnię jakiś błąd..a teraz Marcusie..na nas już pora..- skłonił mu się odpowiednio nisko - do zobaczenia niebawem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:32, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rose mruknęła coś niewyraźnie pod nosem, ale szybko się zreflektowała. Żadnego infantylnego zachowania. Uniosła lekko brew, kiedy wampir usiadł obok niej i spojrzała na niego z rozbawieniem.

-Masz niewyobrażalne szczęście, że mnie masz. Tyle załatwiłam, nic przy tym nie robiąc.. - uśmiechnęła się. - Wiesz Valerianie, to niedługo również moje życie, nie mogę przejawiać jakiejkolwiek ignorancji. Tym bardziej, że żadnej nie mam. I masz rację, musisz tego mocno przypilnować. Wiesz, jaki mam talent do mówienia głupstw.

Dreszcz przebiegł jej po plecach. Skoro takie emocje wzbudzał w niej Marcus, to co dopiero będzie, kiedy pozna Armanda? Z pozorną obojętnością patrzyła na niego. Mimo całego wampirzego uroku, grymas wykrzywiający jego twarz czynił ją groteskową. Jedyną jej myślą było to, że ktoś powinien go walnąć. Zatrzymała się w drzwiach, czekając aż Valerian skończy rozmawiać. To był wieczór pełen przygód. Matka pewnie odchodziła od zmysłów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:43, 08 Sty 2015    Temat postu:

Marcus lekko skinął Valerianowi głową i już go nie było.

Valerian przez chwilę wpatrywał się w pusty już salon, ostatecznie odwrócił się i wyszedł za Rosalie. Po chwili cała trójka opuściła teren posiadłości. Na granicy przenieśli się do Egiptu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:00, 25 Sty 2015    Temat postu:

---------------------------------
Było kilka minut po dziewiątej, kiedy państwo Malfoy z najmłodszymi pociechami, z czego jedno spało, a drugie z ciekawością obserwowało otoczenie, weszli do salonu. Liliana miała na sobie dopasowaną suknię w kolorze bzu i buty na niskim obcasie. Głową Isabelle spoczywała na jej ramieniu, gdyż dziewczynka od kilkunastu minut spała.

-Mam nadzieję, że już wstała. Wiesz, jaki to śpioch.. - spojrzała z rozbawieniem na męża, nie mogąc nigdzie dostrzec córki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:13, 25 Sty 2015    Temat postu:

- nie nie spokojnie..wyciągnęłam ją z łóżka po 6, lada chwila do nas dołączy..- wypaliła Natalie przyglądając im się po czym posłała uśmiech Anthonemu - co za słodki malec...- westchnęła, ale widząc ich spojrzenie wyprostowała się i posłała im jedynie lekki uśmiech - chociaż Valerian nie pozwala wprowadzać tutaj dzieci..

- na pewno nie będzie miał nic przeciwko by bliźniaki pobyły tutaj przez godzinę lub dwie..- odparł puszczając Anthonego, który zaciekawił się stojącą nieopodal rzeźbą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:25, 25 Sty 2015    Temat postu:

Liliana uśmiechnęła się do Natalie. Miały okazję poznać się już jakiś czas temu i kobieta uważała, że jest bardzo sympatyczna. Zwłaszcza jak na wampira. Ostrożnie ułożyła Isabelle na kanapie. Dziewczynka szybko znalazła wygodną pozycję dla siebie. W tym samym momencie z góry zbiegła Rosalie. Zielona suknia i czarne sandały na koturnie bardzo do siebie pasowały. Porwała Anthony'ego w ramiona i wyściskała go mocno. Chłopiec zareagował głośnym śmiechem. Kiedy go odstawiła, znów zaczął zwiedzać salon. Dziewczyna z uśmiechem przytuliła się do mamy, a potem do ojca.

-Nie wiedziałam, co mam na siebie ubrać - mruknęła lekko zawstydzona. Natalie, zapewne na polecenie Valeriana, dokładnie sprawdzała jej strój.

-Widzę, że Ci się podoba tutaj - zauważyła Liliana ze zdawkowym uśmiechem.

-Pytanie.. de Lore jest super. I mam mnóstwo spraw na głowie.. - wykręciła młynka oczyma. - Napijecie się czegoś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:53, 25 Sty 2015    Temat postu:

- mamy herbatę, kawę..i to..- wskazała na przenośny barek z alkoholami - jest też woda..- odparła Natalie wywołując u Dracona niepohamowany śmiech

- lubię ją..- westchnął rozbawiony do żony - przyda nam się kawa..- dodał spoglądając na wampirzycę po czym przyjrzał się poczynaniom Anthonego - Twoi bracia już zapakowani i wysłani do szkoły..9 miesięcy spokoju..- westchnął siadając wygodnie na kanapie, na której spała Isabell - ślicznie wyglądasz..- pochwalił wygląd córki - na pewno chcesz wiedzieć co w domu..mój ojciec..cóż..ma się dobrze jak nigdy dotąd..i wrócił do pracy z jeszcze większym zapałem niż dotąd..matka, Liliana i Sophie praktycznie 24 na h zajmują się przygotowaniem do ślubu..a dziećmi zajmujemy się ja i Tom..- odparł Draco, ale widząc minę żony nieco sprostował - oczywiście trochę pomagają nam opiekunki..- dopowiedział


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:00, 25 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie spojrzała na służąca, która dyskretnie zatrzymała się w drzwiach. - Przynieś nam trzy kawy.

-Właśnie miałam o to pytać. Aż nie chcę mi się wierzyć, że tacy pełnoetatowi z Was ojcowie. Chciałabym to widzieć na własne oczy.. - roześmiała się, puszczając w powietrzu całusa Draconowi.

-Tak, to świetny widok, kiedy mężczyźni zajmują się potomkami.. - Liliana usiadła obok Dracona i spokojnym ruchem głaskała Isabelle po włoskach.

-Gdybyście potrzebowały pomocy, to mówcie. Chętnie pomogę, jeśli nie będę miała innych zobowiązań - spojrzała znacząco na Natalie. Potem spojrzała na swój strój. - Jest dostatecznie elegancki? Czeka mnie jeszcze podwieczorek u cioci Belli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:07, 25 Sty 2015    Temat postu:

- oj to uważaj..ostatnio nie jest w najlepszym humorze..- ostrzegł ją Draco - chociaż lubi Cię..może jakoś polepszysz jej stan..- dodał rozbawiony - tylko pamiętaj by nie dać się upić..a sukienka jest bardzo na poziomie..- westchnął rozbawiony jeszcze bardziej - zobacz kochanie co wampiry robią z naszą córką..ale to dobrze o jedną młodą, rozkapryszoną arystokratkę mniej w domu.., nie martw się Rose..mamusia za Ciebie nadrabia..- odparł i posłał żonie całusa w powietrzu widząc jak mruży oczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:12, 25 Sty 2015    Temat postu:

-Spokojnie, poradzę sobie. Ostatnimi czasy jestem bardzo grzeczna..jak nie ja - spojrzała z teatralnym smutkiem w ziemię. - Czy ja byłam rozkapryszona tato? Ranisz mnie.

-Ależ nie kochanie. Masz to po mnie - Liliana roześmiała się cicho, jednocześnie piorunując męża wzrokiem. - Sophie zrobiła się za to bardzo nerwowa. Cały czas mówi, że brakuje jej Ciebie do ogarnięcia tego bajzlu, bo Thomas nie nadaje się do niczego, jeśli chodzi o organizację wesel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:15, 25 Sty 2015    Temat postu:

- może dlatego, że zajęty jest wiciem ich wspólnego gniazdka..- Draco poruszył zabawnie brwiami - no i Louise jest słodka jak zwykle..teraz z niecierpliwością tylko czekać na Twoje - dodał Draco obejmując żonę ramieniem - nigdy nie mówiłem, że nie lubię rozpieszczonych arystokratek..- mruknął jej do ucha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin