Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:51, 16 Lip 2013    Temat postu:

Alex wywrócił oczami:- Jakby to było takie proste...mamy zyć, jakby nic się nie stało....-sprzątnął pergaminy i usiadł obok Bellatriks:- Jesli ja jestem w salonie, to Valeriana szukaj w przeciwnym kierunku.....-dodał:- Wy też przyjdziecie na kolacyjkę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:55, 16 Lip 2013    Temat postu:

- Alex..poradzę sobie..- powtórzyła rozbawiona jego zachowaniem - my to znaczy kto? - spytała zaciekawiona chociaż spodziewała się odpowiedzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:58, 16 Lip 2013    Temat postu:

-Nie wiem... z kim teraz spędzasz najwięcej czasu.... mąż, lub drugi maz....-wzruszył ramionami nieco rozbawiony:- Sytuacje sie pokomplikowaly.....ja nie wiem, czy się tam pojawię sam....-otarł oczy:- Przydałby mi sie odpoczynek, a ostatnio mało sypiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:13, 16 Lip 2013    Temat postu:

- zawsze możesz to zmienić..łóżek tutaj dostatek..- odparła rozbawiona - tak..dwóch mężów..sama nie wiem jak to rozwiązać..to trudniejsze niż myślałam..- westchnęła szczerze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:16, 16 Lip 2013    Temat postu:

Alex przyjrzał jej się:- Jesteś moją teściowa i moją szwagierką, co mam ci doradzić?-westchnał ciężko i obrocił się przodem do niej:- Posłuchanie serca tutaj może być powrotem do punktu wyjścia..... a jak czujesz?-spytał:- Obydwoje przechodzili koszmary, i do obydwu masz pociąg...przynajmniej tak zgaduję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:30, 16 Lip 2013    Temat postu:

- co raz częściej Alex chcę rozstać się z oby dwoma kandydatami, wyprowadzić się od Rudolpha i zamieszkać gdzieś tylko z Vivianne..- odparła nieco rozbawiona tą wizją. - strach pomyśleć, ale wydaję mi się, że potrzebuję rady jakiejść doświadczonej kobiety..- dodała praktycznie się śmiejąc

- Pani Lestrange..syn czeka na panią w gabinecie - zapowiedziała miedziano włosa wampirzyca.

- no nareszcie..- westchnęła kobieta - widzimy się wieczorem..- przypomniała Alexowi i udała się za nieznajomą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:32, 16 Lip 2013    Temat postu:

Alex uśmiechnał się i kiwnąl jej głowa. Po wyjściu dlugo rozważał słowa kobiety by w zasadzie dojść donikąd. Zmrużył oczy i oparl głowe na kanapie po czym zmorzyl go sen, po czterech nieprzespanych nocach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:44, 08 Sty 2015    Temat postu:

__________________________________________

Podczas gdy Valerian udał się za Marcusem na audiencje u Armanda, Natalie zaprowadziła Rose to salonu. Oczywiście po drodze pojawienie się w zamku człowieka, tym bardziej na świty Armanda wzbudziło wiele zainteresowania.
- nie przejmuj się tymi spojrzeniami, ani komentarzami, które słyszałaś lub dzisiaj usłysz..- poleciła jej po czym stanęła przed nią - no to czego sobie życzysz ?..masz na coś ochotę ? - spytała z uśmiechem - nie zapominaj, że mieszka tutaj także Bella i Alex..po za tym..zamówiłam Twoje ulubione ciastka..miały być na po wakacjach..ale co tam..- ułożyła na jej kolanach srebrną tacę z kilkunastoma słodkimi niespodziankami - a może chcesz pić...naleję Ci wina..- zaproponowała. Natalie w ten właśnie sposób okazywała stres. Mówiła bez przerwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:50, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie uśmiechnęła się pod nosem, widząc krzątającą się wampirzycę. Już w pierwszej chwili stwierdziła, że na pewno się zaprzyjaźnią i to bardzo szybko. Natalie wydawała się być niesforna i wesoła, a nie stateczna i opanowana jak większość znanych jej wampirów.

-Nie wiem czy nie powinnam się przebrać... - stwierdziła Rose pomiędzy jednym, a drugim kęsem. Mimo iż zazwyczaj nic nie jadła, kiedy się denerwowała, dziś było inaczej. Z wdzięcznością przyjęła kieliszek wina. - Skąd Valerian Cię wytrzasnął? Jesteś super.. - stwierdziła z właściwą dla siebie szczerością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:10, 08 Sty 2015    Temat postu:

- cóż...- w tym momencie Natalie nieco spochmurniała - byłam na przyjęciu w Malfoy's Manor..kilka razy byłam wcześniej na zakupach z Sophie, zaprosiła mnie więc...to było w dzień śmierci Twojego ojca..- zakończyła całą opowieść krótko nawet na nią nie patrząc - za tem..co masz ochotę ubrać..ale Ty jeszcze nie widziałaś swojego pokoju..a To nie nie..przykro mi, ale musisz pozostać w tym co jesteś..nie skończyłam jeszcze Twojej komnaty..chcę by była idealna..- odparła posyłając jej lekki uśmiech. W pewnym momencie jednak skłoniła się i została w tej pozycji.

Do salonu weszła Renesmee. Na oko 30 letnia kobieta, w średnim wzroście i delikatnej budowie. jej czekoladowe włosy sięgające pasa były rozpuszczone, a na ustach gościł uśmiech
- witaj Natalie..ponownie..- z jej ust wydobył się dźwięczny głos. Miała na sobie długą, zwiewną suknię w kolorze bladego fioletu, który jednocześnie komponował się idealnie z jej typem urody, ale też gryzł z burgundowym kolorem oczu - zatem to Ty jesteś Rosalie...- dodała idąc powoli w ich kierunku

Natalie wyprostowała się i odwzajemniła uśmiech Renesmee. Wampirzyca była zdystansowana, ale biło również od niej ciepło. Nie była jednak tą samą pogodną dziewczyną co kiedyś, dworska etykieta, prawo i wszystkie wydarzenia zmieniły ją nie do poznania. Suniv nie widziała dobrych kilkanaście lat, ponieważ nie mogła oddalić się od ojca. Była zamknięta w złotej klatce. Początkowo bycie córką władcy było dla mniej trudne, z biegiem lat, przyzwyczaiła się jednak
- spokojnie..nie przeszkadzaj sobie..- odparła widząc jak Rose odkłada tacę z ciastkami po czym zasiadła w jednym z zabytkowych krzeseł. Natalie bez słowa uczyniła to samo i posłała uspokajający uśmiech Rosalie
- nie bój się mnie, nie zrobię Ci krzywdy..- odparła przypatrując jej się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:20, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie spojrzała na nią ogromnymi oczyma. Jak mogła zapomnieć. Miała ochotę przybić sobie klasycznego facepalma, jak to ostatnio jej bracia zaczęli mówić. - Jak mogłam Cię nie poznać? I to jeszcze Valerian wspominał, że się znamy. Przyjmij to jako komplement.. - spojrzała na nią przepraszająco. Kiedy słuchała o swojej nowej komnacie na jej policzkach pojawiły się lekkie rumieńce. To był początek jej nowego życia, stąd też brało się ogromne podekscytowanie wszystkim, co dotyczyło de Lore. - Mam nadzieję, że nie wyglądam najgorzej. - Miała na sobie długą do ziemi suknię w kolorze butelkowej zieleni. Z przodu i z tyłu miała spory dekolt w kształcie litery V. Założyła do niej medalion, który dawno temu dostała od Valeriana. Włosy miała ułożone w misterny kok. Był to zupełny przypadek. Przed południem poszła do Elizabeth i kiedy Alice słodko spała, przyjaciółka zaczęła bawić się jej włosami. I dobrze, że tak się stało. Narcyza zawsze powiadała, że dobra fryzura to połowa sukcesu.

Z zaciekawieniem patrzyła na wchodzącą kobietę. Miała coś takiego w sobie, że czuć było z daleka jej władzę i respekt do niej. Odstawiła tacę na stół. I tak zjadła już zbyt wiele. Zajadanie nerwów nigdy nie było dobrym pomysłem. - Kojarzę Cię.. znaczy Panią skądś.. - zmarszczyła lekko czoło. Była malutka, kiedy Renesmee była na wychowaniu u Suniv, potem podróżowała razem z mamą po świecie i nie miała okazji uczestniczyć w życiu towarzyskim. - Ja.. przepraszam.. dziwny dziś dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:28, 08 Sty 2015    Temat postu:

- istotnie..- zgodziła się z każdym jej słowem - ale wasi gospodarze z pewnością wybaczą nam tą niezapowiedzianą wizytę...- mówiąc to przeniosła wzrok na Natalie

- na pewno Renesmee...- wampirzyca kiwnęła głową usłużnie

- wyrosłaś na piękną dziewczynę Rose..nic dziwnego, że zdobyłaś tak trudno dostępne serce Valeriana, nie jedna wampirzyca z pewnością tej urody mogła by Ci pozazdrościć, uważaj więc..- ostrzegła ją po czym przechyliła lekko głowę - kiedy masz zostać przemieniona ? - spytałą po chwili ciszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:35, 08 Sty 2015    Temat postu:

Rosalie zarumieniła się lekko. Nie należała do próżnych dziewczyn, więc tak właśnie reagowała na komplementy. Uśmiechnęła się lekko do niej. - Mam talent do pakowania się w różne, nie zawsze dobre, sytuacje. Natalie podobno ma być moim aniołem stróżem. Valerian i ja chcielibyśmy, żebym studia skończyła jako człowiek, więc na przemianę jeszcze trochę poczekam. Choć, nie wykluczam, że stanie się to wcześniej.. - odpowiedziała cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:43, 08 Sty 2015    Temat postu:

- z pewnością wybierzemy taki termin by był odpowiedni dla Ciebie i całej sprawy..- odparła wstając - niewykluczone, że jeszcze się spotkamy..- oznajmiła

Kiedy wampirzyca wstała, poniosła się również Natalie i odprowadziła wampirzycę wzrokiem po czym przeniosła spojrzenie na Rosalie
- musisz być ostrożniejsza...może ze strony Renesmee nie musisz się niczego obawiać, ale...pamiętaj, że nie tylko ona tutaj jest aaa i co najważniejsze..- dodała siadając obok dziewczyny - nie daj się sprowokować żadnej wampirzycy bo na pewno wiele będzie o Ciebie zazdrosnych..i będą próbować różnych sztuczek by się Ciebie stąd pozbyć, nie tylko w najbliższej przyszłości, ale też dalszej, do momentu, aż na Twoim palcu nie znajdzie się obrączka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:51, 08 Sty 2015    Temat postu:

Czemu ona zawsze musiała mieć taki długi jęzor? Musiała zacząć nad tym panować, bo kiedyś faktycznie mogą być przez to kłopoty. Westchnęła cicho i uśmiechnęła się na pożegnanie do Renesmee. Skrzywiła się lekko, słuchając słów Natalie. - Czeka nas ciężka droga, prawda? Tyle jeszcze muszę się nauczyć. I chyba naprawdę wezmę radę Valeriana do serca i nie będę pałętać się sama po de Lore. Bo możesz mieć rację..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Królestwo w De Lore Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 7 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin