 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:37, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
W jednej chwili coś przemknęło obok Rosalie, a w drugiej w fotelu na przeciwko dziewczyny siedziała już Lora. Lorenę Valerian odesłał do Armanda jeszcze jakiś czas przed świętami, więc w zamku zrobiło się nieco spokojniej. Wampirzyca rozsiadła się wygodnie i obdarzyła Rose badawczym spojrzeniem, uśmiechając się przy tym przelotnie
- niedługo przeczytasz wszystkie książki z naszej biblioteki..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:40, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rosalie z leniwym wyrazem twarzy odstawiła kieliszek na stolik i równie leniwie się przeciągnęła, potem spojrzała na Lorę spod półprzymkniętych, ciężkich powiek.
-Tak bardzo się nudzę.. Valeriana nie ma i nie ma, a już nie wiem, co ze sobą robić.. - powiedziała w końcu, zatrzaskując księgę. I tak nie była najwyższych lotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:01, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- cóż..mamy wspaniałe konie..cudowne lochy i zamknięte komnaty, do których oczywiście Natalie zabroniła Ci wchodzić...nic dziwnego, że się nudzisz, skoro nic ciekawego Ci tutaj nie powiedziała..słyszałaś o królowej Rovenie?...mieszkała tutaj przed Vladem..uwielbiała kąpać się w krwi dziewic..w podziemiach jest ogromna łaźnia gdzie raczyła się tą przyjemnością..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:07, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
-Najeździłam się już wystarczająco. Całe wampirze życie tak wygląda? Że snujecie się po zamku, od czasu do czasu kogoś pogryziecie, a tak poza tym to żadnych ekscesów? - uniosła lekko brew i spojrzała na wampirzycę z zainteresowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:15, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- cóż..życie Natalie z pewnością takie właśnie jest..- parsknęła Lora rozbawiona - a dzięki niej i Twoje takie będzie..- dodała nie spuszczając z niej wzroku - tutaj wszyscy są dla Valeriana, każde z nas czeka tylko na jego jedno skinienie..ale to jacy jesteśmy po za tym..wiesz..każdy ma swój los w swoich rękach..- przypomniała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:22, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
-Valerian chyba wybrał mi.. najgrzeczniejszego wampira pod słońcem na niańkę.. - westchnęła cicho. - Beznadziejnie, jak go tak długo nie ma.. Brakuje Ci Loreny? Byłyście nierozłączne. W pewnym momencie pomyślałam, że jesteście.. no wiesz.. lubicie się bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:29, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- ach tak Lorena..- Lora uśmiechnęła się na jej wspomnienie - cóż z pewnością była kimś więcej niż współlokatorką..nazwijmy ją towarzyszką zabaw..- odparła z nikłym uśmiechem - cóż..ja jestem obok Valeriana od samego początku, byłam jego pierwszym prezentem..- dodała i zaraz znalazła się obok niej - później przyszła ona..i kilka kolejnych..- wyjaśniła owijając sobie pasmo włosów Rose na palec tak jak Valerian czasami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:51, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Rosalie uśmiechnęła się pod nosem, patrząc na Lorę z coraz większym zainteresowaniem. Loreny nie polubiła nigdy i była niezmiernie szczęśliwa, że już jej nie ma w zamku. Natomiast Lora? Lora była co najmniej interesująca.. Przygryzła lekko wargę. - To trochę przedmiotowe traktowanie, nie sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:05, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- to zależy, z której strony na to spojrzeć..- westchnęła siadając na oparciu jej fotela - pamiętaj, że mamy mnóstwo czasu przed sobą, a nie 80 do 100 lat jak większość czarodziejów..- dodała nawet na chwilę nie spuszczają z niej wzroku - zawsze trzeba wykorzystać swoje położenie najlepiej jak się da..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:08, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
-Z jednej strony tak, ale z drugiej.. pamiętasz Rudolpha? - przekrzywiła lekko głowę, a potem przysunęła się bliżej niej, zatrzymując twarz na wysokości jej twarzy. - To mi nasunęło na myśl pewien pomysł.. - powiedziała szeptem i dosyć niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:12, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- Rudolph ?..a co ojciec Valeriana ma wspólnego z tym co zaraz mi powiesz ? - spytała przechylając lekko głowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:15, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
-Rudolph jest przykładem tego, że jako wampiry wcale nie jesteśmy.. znaczy Wy nie jesteście aż tak nieśmiertelni, co jest rzeczą przykrą.. - stwierdziła z lekkim uśmiechem. - Życie jest krótkie i wszystkiego powinno się spróbować, a ja w końcu.. niedługo umrę.. - jej spojrzenie stało się nieco bardziej intensywne, bardziej sugestywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:29, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
- oczywiście, że możemy zniknąć z tego świata, ale w cale nie jest to takie proste, nieśmiertelność w ogólnym rozumieniu znaczy to, że nie znikniemy z tego świata z powodu przyczyn naturalnych takich jak starość czy choroba...- widząc, że Rose przysuwa się co raz bliżej wampirzyca powstała i ruszyła w stronę schodów lekko kołysząc biodrami. jej ciemne włosy opadały jej kaskadami na łopatki i kończyły się równo z pasem kobiety. - Valerian zawsze przychodzi do Ciebie prawda?..nigdy nie byłaś w jego alkowie...może chcesz ją zobaczyć ? - zaproponowała odwracając się do dziewczyny dopiero przy schodach - tak..wiem, że Natalie zabroniła Ci tam wchodzić..ale..możesz w końcu nie dożyć jutra..szkoda by było nie zobaczyć..jak wygląda jego komnata..- dodała zabawnie poruszając brwiami, po czym ruszyła na górę nie czekając na jej odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:32, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
W oczach Rosalie pojawiły się radosne, nieco psotne ogniki. Uwielbiała robić coś na przekór zasadom. Bez słowa poderwała się z kanapy i poszła za wampirzycom. Brakowało jej Valeriana i jego wampirzych umiejętności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:57, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
________________________
Minęły długie cztery lata. Wiele stało się w tym czasie i też wiele, gdyby Rose mogła, to by zmieniła. Zaczynając od samego początku... Zaczęła więcej czasu spędzać z Lorą, kobieta uczyła jej tej bardziej praktycznej strony wampiryzmu. Całą teorię zdążyła poznać z Natalie, z którą nadal widywała się bardzo często, jednak ich stosunki.. nie były aż tak zażyłe. Uczyła się bardzo dużo. Bardzo często spędzała czas u Sophie lub Elizabeth. Mimo nowego życia, jakie każda z nich zaczęła, nie mogły przecież o sobie zapomnieć. Równie dużo czasu spędzała u rodziców. Liliana cały swój czas poświęcała bliźniakom, którzy rośli na naprawdę mądrych i kochanych ludzi. Zawsze kiedy przychodziła tak bardzo się cieszyli na jej widok. Z Valerianem łączyła ich coraz głębsza więź. Rosalie kochała go aż do bólu, a niejednokrotnie miała wrażenie, że uczucie wampira jest głębsze, niż on sam chce przyznać. Nawet przed samym sobą. Dwa lata minęły im na wzlotach i upadkach. Potem znacznej części Rose nie pamiętała. Przed oczyma stawały jej tylko fragmenty tej okropnej nocy, kiedy wszystko poszło zupełnie nie tak, jak powinno. Jeździła konno po okolicznych lasach. Długo nie wracała więc Natalie zaczęła się martwić. Kilkanaście minut później jej koń - Freya, którą dostała na osiemnaste urodziny, wróciła sama do zamku. Wampiry znalazły ją ledwie żywą. Valerian zaniósł ją do zamku i sprowadził wszystkich uzdrowicieli, jakich mieli w rodzinie. Rose nie pamięta, co się stało, kto ją zaatakował. Pamięta zatroskaną twarzy Narcyzy, Valeriana w takiej furii, w jakiej jeszcze nigdy go nie widziała. Potem znów miała dziurę w pamięci. Kiedy się obudziła, świat był zupełnie inny. Bardziej dokładny i głośniejszy. Czuła ogromne pragnienie. Potem miała wrażenie, że kierują nią wyłącznie instynkty. Kiedy dowiedziała się, co się stało, płakała i krzyczała. Najchętniej zbiłaby wszystkie lustra w posiadłości, gdyż nie mogła na siebie patrzeć. Raz zachowywała się zupełnie normalnie, innym razem doznawała napadu szału i niszczyła wszystko, co mogła złapać. To samo działo się z pragnieniem, czasem piła spokojnie krew z kielicha, innym razem mordowała całą rodzinę, by potem nie pić żadnej krwi przez bardzo długi czas z obrzydzenia do siebie. Do swojej rodziny wysłała setki listów, gdyż przez wzgląd na trudności po przemianie spotkanie z nimi byłoby niebezpieczne. Jedynym człowiekiem, z którym się widywała, była Bellatriks, która bardzo jej pomogła w opanowaniu swojej natury. Minęły dwa długie lata od tamtego czasu. Rosalie z bladym świtem zeszła do salonu, ubrana w dziewczęcą, białą sukienkę. Dziś miała spotkać się z rodzicami i pełna przerażenia nie wiedziała, czy to na pewno dobry pomysł. Miotała się jak lwica w klatce. Westchnęła głośno i usiadła na kanapie pogrążając się raczej w czarnych myślach, z których wyrwał ją..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|