 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:35, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Valerian ma jakiś problem ze mną.-Prychnęła, czując się nieco jak mała dziewczynka, skarżąca się mamie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:24, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- jaaa...wydaje Ci się..to wszystko z miłości..- puścił jej oczko
Narcyza zachichotała i spojrzała zaciekawiona w stronę tarasu. Długo nie wracali.
- zaraz wrócą - uspokoił ją Valerian - wiesz lepiej niż ja, że jak Twój mąż coś sobie..
- a nie mógłbyś na niego tak delikatnie wpłynąć..? - spytała Narcyza z nikłym uśmiechem
- dobrze wiesz, że składałem przysięgę wieczystą, że nie będę majstrował przy uczuciach i myślach członków rodziny..
- no przecież nie umrzesz..- Narcyza przychyliła lekko głowę z czarującym uśmiechem
- ależ ciociu..gdzie Twoje zasady..- mruknął Valerian z teatralnym przestrachem
Narcyza roześmiała się i ruszyła w stronę barku. Przechodząc obok fotela poczochrała Valerianowi włosy - Ty to umiesz mnie rozśmieszyć..- westchnęła nalewając sobie czerwonego wina
- no wiem wiem..- westchnął mało skromnie - ale co..cały wieczór był aż tak koszmarny..?
- nie..- pokręciła głową z uśmiechem - wpadliśmy najpierw do znajomych..- zaczęła siadając na kanapie - później na spektakl..nie był zachwycający więc wyszliśmy mniej więcej w połowie..poszliśmy na kolację..było bardzo miło..w pewnym momencie coś jakby pękło..chyba zaczęło się od tego, że nie mógł pozbyć się znajomego śmierciożercy..jednego z tych którzy uciekli z Azkabanu razem z Twoją matką..gdy Draco był w Howartcie..ostatnio jest bardzo przewrażliwiony na punkcie swojego dobrego imienia..dobrze wiesz ile kosztowało go naprawienie opinii naszej rodziny i swojej pozycji w ministerstwie..- wyrzuciła z siebie jednym tchem - dlatego tak się zdenerwował na Ciebie..- tym razem zwróciła się do Liliany - dobrze wiesz, że to nic osobistego..- westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:43, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Przecież jestem najbardziej irytującą kobietą, jaką znasz.-Pokazała mu język, śmiejąc się cicho. Podciągnęła nogi do siebie i oparła na nich ramiona, a potem głowę. Czuła, że robi się coraz bardziej senna, chciała jednak poczekać, aż Draco i Lucjusz wrócą.
-Zauważyłam właśnie. Zachowuje się zupełnie jak nie on i zdaję sobie z tego sprawę ciociu. Nie ma żadnego problemu.-Odpowiedziała uśmiechając się do starszej kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- dziękuje..- Narcyza uśmiechnęła się do Liliany - czy ja o czymś nie wiem? - spytała Valeriana
- nie nic takiego..- wampir wzruszył ramionami rozbawiony - położyłem ją do łóżka, nakryłem kołderką, opowiedziałem bajeczkę..i wróciłem na bal..to wszystko..- opowiedział przypatrując się Lilianie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:06, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Nie opowiedziałeś bajeczki, nie dodawaj sobie.-Odpowiedziała, patrząc na niego równie intensywnie, by po pewnej chwili odwrócić wzrok.-I sam byłeś nic nie lepszy ode mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:15, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- jak to nie ? przypomnij sobie dokładnie..a teraz przepraszam..na mnie pora..Suniv się niecierpliwi - uśmiechnął się i ucałował ciotkę w czoło, Lilianę w rękę po czym opuścił salon
Narcyza uśmiechnęła się do Liliany i znów nerwowo spojrzała na drzwi tarasowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:19, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Liliana westchnęła teatralnie, kiedy Valerian opuścił salon. Czerpała swoistą radość z ich przepychanki słownej, nawet jeśli czasem potrafił ją naprawdę zdenerwować.
-Spokojnie ciociu, pewnie za moment przyjdą, a jak nie, to pójdziemy zobaczyć co z nimi.-Usiadła obok niej i poklepała ją uspokajająco po dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:27, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- wiem..ale różnie między nimi bywało i wiesz, że czasami Lucjusz ma problemy z opanowaniem swoich emocji..- rzuciła i znów spojrzała w tamtym kierunku słysząc, że drzwi się otwierają.
Najpierw wszedł Draco z lekkim uśmiechem, a za nim Lucjusz. Z jego twarzy natomiast nie dało się wyczytać żadnych emocji. Mężczyzna po prostu ruszył na górę.
- powinnam iść tak? - spytała Narcyza syna odkładając kieliszek.
Draco kiwnął głową i usiadł obok Liliany po czym objął ją ramieniem.
Narcyza pożegnała się i ruszyła za mężem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:35, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Wiem. Ostatnio jednak chyba dosyć dobrze się dogadują...-Nie skończyła swojej myśli, gdyż drzwi się otworzyły i do salonu weszli mężczyźni. Kiedy Lucjusz i Narcyza zniknęli na górze, Liliana wygodnie wtuliła się w bok Dracona i oparła głowę na jego ramieniu.
-I jak poszło?-Zapytała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:39, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- czy ja wiem..ni tak ni owak..- westchnął wzruszając ramionami - tak sobie myślę, że było by dobrze, żebyś z nim porozmawiała..- spojrzał na nią a później na kominek - powiesz mi co stało się Sophie? - spytał wstając. Podszedł do barku i nalał sobie tradycyjnej whisky.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:42, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-No chyba będę musiała to zrobić. Chociaż raczej nie da mi dojść do głosu, znając Twojego ojca.-Uśmiechnęła się delikatnie wiedząc, że jakoś Lucjusza będzie musiała ugłaskać.-Obwiniła mnie za zniszczenie miłego, rodzinnego wieczoru i sobie poszła.-Westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:49, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- nie mówię o dniu dzisiejszym..tylko o nocy kiedy postanowiłaś usunąć Edwarda z tego świata..- przypomniał opierając się o kominek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:55, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem, czy powinnam Ci mówić. Znaczy nie chodzi o to, co jej się stało.-Dodała szybko, widząc jak zmienia się wyraz jego twarzy.-no dobra..Sophie bardzo chciała mi przeszkodzić w tym, co miałam zamiar zrobić i cóż, Valerian chyba powie Ci więcej na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:17, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- wydaje mi się, że nie będę mu na razie przeszkadzał..po za tym skoro już tu jesteś to chyba możesz mi powiedzieć..chciała Ci przeszkodzić i co dalej ? - spytał nie spuszczając z niej wzroku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:32, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
-Raczej chciała go uratować, biegła go ostrzec. Valerian ją złapał..-Zmarszczyła czoło, próbując przypomnieć sobie co było dalej. Sam moment zabójstwa pamiętała doskonale, ale to co było wcześniej, czy później zlewało się w jedną, wielką plamę.-Wyrwała mu się i zawołała Evelynn, a potem Valerian..w zasadzie nie pamiętam dobrze..wiem, że upadła na skałki. Draco, z nią się dzieje coś bardzo złego. To jeszcze dziecko, a już tyle przeżyła. Wygląda, jakby wszystko było dobrze, ale nie jest. Martwię się o nią. Nawet jeśli ona najzwyczajniej w świecie nie może mnie znieść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Liliana Malfoy dnia Śro 2:21, 19 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|