Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sypialnia Dracona
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:01, 23 Gru 2011    Temat postu:

Draco wstał, minął ją i podszedł do drzwi po czym otworzył je
- wynoś się..- syknął i spojrzał na nią swoimi szarymi oczyma. Dało się tam zauważyć tylko chłód ni krztyny ciepła - najpierw zastanów sie nad swoją namiastką małżeństwa a później zacznij analizować moje..- znów przeszedł obok niej w porywie chwytając laskę, podobną do tej którą nosi Lucjusz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:11, 23 Gru 2011    Temat postu:

Spojrzała na niego z nienawiścią w oczach.
-Nie odzywaj się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia, Malfoy.-W jej głosie brzmiała czysta nienawiść, a oczy pałały zimnym, zielonym blaskiem. Spodziewała się złości Dracona, ale nie sądziła, że sprawy aż taki obrót.
-Żegnam Draco.-Wyszła, trzaskając za sobą drzwiami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:50, 23 Gru 2011    Temat postu:

Gdy się odwróciła wpadła na Lucjusza, który pokazał jej pusty flakonik.
- już się poddajesz?..podrapała mnie paznokciami i rozerwała rękaw koszuli..mimo to wlałem jej to do gardła..- skrzyżował ramiona - nie podejmuj decyzji pochopnie..- założył jej kosmyk włosów za ucho - gdzie twój upór..dziewczyno..- odsunął się i przyjrzał jej dokładnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:43, 23 Gru 2011    Temat postu:

-Twój syn to arogancki dupek, który nigdy nie liczy się ze zdaniem innych ludzi!-Krzyknęła, nadal trzęsąc się ze złości. Naprawdę było jej bardzo smutno. Ostatnimi czasami dosyć płakała, dlatego wściekłość okazała się dobra.
-Na pewno pokocha Cię przez to jeszcze bardziej.-Uśmiechnęła się lekko. Mimo całego swojego zewnętrznego chłodu, Lucjusz był wspaniałym człowiekiem.
-Mój upór zniknął w momencie, kiedy Twój syn chciał mnie siłą wyrzucić ze swojej sypialni.-Zacisnęła pięści. Owszem, mogła nadal tam stać, ale nie była pewna, czy chce użyć magii w stosunku do Dracona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:17, 23 Gru 2011    Temat postu:

Lucjusz wyglądał na skrajnie rozbawionego. Mimo ostatnich wydarzeń często jeszcze się uśmiechał

- ta kobieta kocha mnie co raz bardziej z każdym kolejnym dniem naszego małżeństwa..tylko jeszcze tego nie wie..- posłał jej szelmowski uśmiech kiedy usłyszał przymiotniki którymi określiła jego syna - cóż..biorąc pod uwagę to jak skończonym dupkiem jest jego ojciec..myślę że mógł być jeszcze gorszy..ale gany mojej drogiej małżonki sprawiły że coś się w nim równoważy..- dodał pół żartem pół serio

- a dla Ciebie mała rada..najpierw zastanów się czego chcesz,a dopiero później się do niego dobijaj..- mruknął rozbawiony ironizując i ruszył w swoją stronę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:28, 23 Gru 2011    Temat postu:

Dobrze, że humor dopisywał chociaż jemu. Liliana od czasu ostatnich wydarzeń, kiedy w sumie wszystko zaczęło się sypać, walić, czy w inny sposób zmieniać swoje położenie, była wiecznie zła. Do tego jej kochane dziecko było na nią złe, że nie zostają na święta tutaj, jak to było wcześniej planowane.
-Niewątpliwie masz rację, wujciu.-Roześmiała się, patrząc na jego wygląd można by stwierdzić inaczej.
-Czasem zachowuje się jak dzieciak.-Prychnęła.-W takim razie dobranoc, nie zamierzam zawracać sobie nim teraz głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:44, 23 Gru 2011    Temat postu:

- to zejdź mi z drogi kobieto..- syknął jej ktoś do ucha. Po chwili wyminął ją Draco. Szedł na boso w spodniach od piżamy i w długim szlafroku, podobnym do tego który miał pierwszego dnia jej pobytu tutaj.

- Draco..- westchnął Lucjusz zatrzymując się

- nie wtrącaj się do tego, jest cholerną, typową kobietą, ryczy i włazi mi do łóżka a później wraca do męża..jakie to kurwa..przewidywalne..- warknął

W tym samym momencie drzwi jednej z komnat otworzyły się. Wychyliła się z nich głowa Elizabeth, spojrzała na ojca swoimi błękitnymi oczyma.

Draco spojrzał na ojca a później na córkę i westchnął
- nic złego się nie dzieje kochanie..wracaj do łóżka - polecił aksamitnym głosem, kiedy dziewczynka to zrobiła bez słowa zszedł na dół


Lucjusz wbił wzrok w Lilianę - i Ty się dziwisz dlaczego tak się zachowuje..? - spojrzał na nią zdumiony - gdybym to ja bym na jego miejscu wyrzuciłbym Cię stąd bez żadnego słowa wyjaśnień..ale dla niego zbyt wiele znaczysz..więc potraktuj to jako grzeczne pożegnanie..- mruknął na koniec i zamknął drzwi wchodząc do jednego z pokoi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:02, 23 Gru 2011    Temat postu:

Popatrzyła na niego beznamiętnym wzrokiem, z kamienną twarzą, pozbawioną wyrazu. Zależało jej na Draconie, bardzo jej na nim zależało i za nic w świecie nie chciała się z nim kłócić. Na palcach jednej ręki można by policzyć momenty, w których czuła wyrzuty sumienia. Dzisiaj czuła się strasznie. Oczywiście sama była sobie winna, zachowując się w gruncie rzeczy jak dzieciak, latający od jednego chłopaka do drugiego.
-I wyciągnąłeś takie wnioski tylko go widząc?-Spojrzała na jego plecy, kiedy mijał ją w korytarzu. Sama jeszcze nie wiedziała co ma zrobić, więc skąd mógł wiedzieć to Draco? Najlepiej wyciągać wnioski na podstawie rzeczy, o których nie ma się zielonego pojęcia. Zmarszczyła gniewnie brwi, jednak z jej ust nie wydobył się żaden dźwięk. Nie chciała zaczynać kolejnej awantury na środku korytarza i przy Lucjuszu. Tym bardziej, że obok znajdowała się komnata Eliz, a kawałek dalej Rosie. Mała panna Malfoy nasłuchała się już zbyt wielu kłótni.
-Tak, wuju, dziwię się. Bo nie ma o pewnych sprawach zielonego pojęcia, uroił sobie coś i na podstawie swoich chorych myśli mnie obraża. Nie jestem bez winy, ale jeśli chce mówić takie coś, to niech przynajmniej ma jakiś cholerny powód!-Odwróciła się na pięcie i zbiegła po schodach, po których chwilę wcześniej schodził Draco.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Liliana Malfoy dnia Pią 17:03, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:09, 23 Gru 2011    Temat postu:

_______________________________

Draco zaniósł Lilianę do swojej komnaty. Nie wiedzieć czemu ale właśnie tam skierował swoje kroki. Ułożył ją na łóżku i zamknął drzwi. Sam wyszedł na taras zapalić. Chciał dac Lilianie tyle przestrzeni ile będzie potrzebowała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:17, 23 Gru 2011    Temat postu:

Podciągnęła kolana pod brodę i objęła re ramionami. Nie płakała już. Fala rozpaczy minęła, pozostał tylko wszechobecny smutek, patrzyła pusto w przestrzeń, nie dostrzegając niczego. Nie czuła zimna, jakie wtargnęło do komnaty, kiedy Draco otworzył drzwi balkonowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:24, 23 Gru 2011    Temat postu:

Draco wrócił po 15 minutach. Usiadł obok i okrył ją kołdrą. Gładził ją po policzkach po głowie i szyi.
powoli czuł jak Liliana najpierw spina się i rozluźnia. Ucałował ją w czoło i w nos i przytulił ją do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:30, 23 Gru 2011    Temat postu:

Czuła się spokojniejsza, kiedy był koło niej, kiedy czuła jego dotyk. W myślach uparty głos powtarzał treść listu, moment, w którym jej życie zostało przysłonięte czernią. Przytuliła się do niego, uspokajana rytmicznym biciem draconowego serca. Niedługo smutek minie, zostaną po nich tylko miłe wspomnienie, jednak teraz Liliana miała wrażenie, że już nigdy nie będzie szczęśliwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:34, 23 Gru 2011    Temat postu:

- teraz, jest czas na żałobę..jutro będziesz musiała żyć dalej..a tym czasem..- nalał do kieliszka wina i wręczył Lilianie - nie zaszkodzi..a pomoże..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:39, 23 Gru 2011    Temat postu:

Chwyciła kieliszek w nieco drżące dłonie i upiła kilka łyków. Nie wyobrażała sobie, jak to powie Rose, czy chłopcom. Pewnie będzie udawać, że wszystko jest w porządku, rodzicom coś wypadło, wrócą po świętach.
-Draco..ja nie rozumiem, jak to się mogło stać...jak mogli dopuścić do swojej...-głos jej się urwał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:45, 23 Gru 2011    Temat postu:

- zupełnie tak samo jak dopuściła do swojej Bellatriks czy Suniv, tyle że ma trochę inny wymiar..myślę że Bellatriks będzie wiedziała więcej..ale to jutro..dzisiaj..wspominaj ich..- pogłaskał ją po policzku - pomyśl jak mogą się teraz czuć..wolni..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 3 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin