Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Altana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Howlett Jr.



Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:10, 11 Lut 2015    Temat postu:

Howared odetchnął. Obyło się bez większych spięć, chociaż Rose od razu wycelowała w Blair. Nie podobało Mu się to, ale nie chciał mieć z Nią nic wspólnego. objął Blair ramieniem i uśmiechnął się:- No i właśnie..... na czym stanęło?-spytał z rozbawieniem.

Laxus odwrócił się z uśmiechem i zniknał w gęstwinie drzew. Chciał pospacerowac po kawąłku lasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:21, 03 Lip 2015    Temat postu:

_______________________

Rosalie nie wiedziała, jak długo i dokąd biegła. Mimo wampiryzmu, oślepiona własnymi łzami, kilkakrotnie straciła równowagę, toteż jej suknia była mokra i oblepiona śniegiem. W końcu ujrzała znajomy kształt altanki, w tym momencie obsypanej śniegiem ze wszystkich stron. Usiadła na kamiennej ławie i ukrywając twarz w ramionach opartych na balustradzie rozpłakała się jeszcze bardziej. Nigdy jeszcze nie czuła się tak samotna i zagubiona jak w tej chwili. Bo owszem, znała Valeriana i wiedziała, że jego uczuć nie da się zdefiniować, ale kiedy mówił, że mu na niej zależy, wierzyła, że tak jest na prawdę i że ich ślub nie był tylko czysto formalnym związkiem. W pewnym momencie, dość niepewnie położyła dłoń na swoim płaskim nadal brzuchu. Miała cholerne przeczucie, że nie jest tylko sama. I tak bardzo chciała móc podzielić się tym przeczuciem z Valerianem. Nie spodziewała się radości, ale chociaż.. akceptacji i wyrozumiałości do jej pragnień. Westchnęła głośno, przełykając dławiące ją łzy, rozmazując zupełnie staranny makijaż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:30, 03 Lip 2015    Temat postu:

Lora stała w oddali i przypatrywała się jej z uwagą. Już chciała do niej podejść, ale zatrzymała ją ręka Bellatriks
- pozwolisz nam na chwilę prywatności ?..chcę porozmawiać z synową..- zwróciła się do wampirzycy

- oczywiście..- kobieta skinęła głową. Bardzo szanowała matkę Valeriana to też, bez żadnego wahania zostawiła Rosalie w jej rękach.

Bellatriks westchnęła i ruszyła w stronę altany powolnym krokiem.
- Rosalie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:36, 03 Lip 2015    Temat postu:

Rosalie aż podskoczyła, słysząc głos Bellatriks. Pogrążona we własnych myślach ani jej nie usłyszała ani nie wyczuła. Dość nerwowym ruchem starła z policzków rozmazany tusz do rzęs i spojrzała na nią tak żałośnie i smutno, że już chyba bardziej się nie dało. - Przepraszam, zaraz doprowadzę się do porządku.. - zaczęła rozglądać się za swoją torebką, w której miała chusteczkę, jednak musiała zgubić ją po drodze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:40, 03 Lip 2015    Temat postu:

Bellatriks wpatrywała się chwilę w krwawe ślady po jej łzach i pustkę w oczach
- nie powinnaś się tak mocno przejmować tymi kłótniami Rose..- odparła siadając na ławie obok niej po czym wręczyła jej swój szal - otrzyj twarz...o co poszło tym razem ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:44, 03 Lip 2015    Temat postu:

-Nigdy nie powiedział mi tylu przykrych rzeczy, że żałuje ślubu ze mną, że jestem głupsza niż myślał, że oświadczył mi się tylko dlatego, bo musi mieć potomstwo i gdyby Lora mogła mu je dać, to wybrałby ją.. - zaczęła wymieniać, jednak przy ostatniej pozycji głos znów się jej załamał i rozpłakała się na nowo. Rąbkiem szala próbowała pohamować płynące jej po policzkach łzy. - A to wszystko dlatego, że posadziłam mu Isabelle na kolanach. Nie specjalnie.. nie pomyślałam nad tym, co robię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:55, 03 Lip 2015    Temat postu:

- dobrze wiesz jaki Valerian potrafi być złośliwy...i mściwy, zdenerwowałaś go, więc postanowił się odgryźć....jeśli chcesz porozmawiam z nim...w żadnym wypadku nie powinnaś się godzić na takie traktowanie, nawet jeśli jesteś bardzo młoda..- odparła poprawiając jej włosy - Rose..chciałam Cię o coś zapytać...coś jeszcze się stało ?..sprawiasz wrażenie bardziej rozchwianej niż zwykle..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:06, 03 Lip 2015    Temat postu:

-Poszłam go przeprosić. Tak się po prostu nie robi - syknęła, czując, jak smutek znów zostaje zastąpiony przez złość. Wstała z ławy i przeszła kilka razy przez altanę, by znów usiąść w tym samym miejscu. - Nie wiem, czy to dobry pomysł, on jest czasem.. taki porywczy - spojrzała na nią z troską. Widziała, jak dzisiaj potraktował Lorę. Przez długi czas milczała, zastanawiając się, czy powinna wyrazić jej swoje podejrzenia. W końcu jednak.. Bellatriks naprawdę ufała. Była jaka była, ale nigdy nie zdradziła jej zaufania. - Od kilku dni.. nie wiem, bo w żaden sposób nie sprawdzałam.. ale, tak czuję i wydaje mi się, że.. że jestem w ciąży.. - nie patrzyła na nią. Dopiero na koniec zdania podniosła na Bellatriks ufne spojrzenie swoich karmazynowych oczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:11, 03 Lip 2015    Temat postu:

- no to cudownie..- Bellatriks aż podniosła się z ławy - w ogóle nie przejmuj się tym kretynem...to akurat odziedziczył po ojcu..- odparła podchodząc do niej i ułożyła jej ręce na ramionach - jeśli to będzie syn...czeka Cię świetlana przyszłość moje dziecko..a teraz chodź ze mną...trzeba się upewnić...- poleciła chwytając ją za ramię - nie masz na co czekać..na prawdę nie ma sensu byś denerwowała się tym co mówi Valerian..ja też mówię, wiele rzeczy i gdyby ludzie brali to na poważnie..np Lucjusz..z pewnością już bym nie żyła..- westchnęła beztrosko - po za tym nie zapominaj, że to wciąż mój syn..mam prawo go zdzielić po głowie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:15, 03 Lip 2015    Temat postu:

Dziewczyna wybuchnęła śmiechem, słysząc jakim epitetem określiła swojego pierworodnego Bellatriks. Zaraz jednak wrócił jej podły nastrój. - A jeśli nie, to "ten kretyn" będzie na mnie wściekły jeszcze bardziej.. - westchnęła, podnosząc się z miejsca. - Nie mów mu na razie, proszę. Niech.. wiedzą tylko Ci, którzy muszą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:27, 03 Lip 2015    Temat postu:

- daj spokój...od kiedy godłem Slytherinu jest kurczak ?...musi wiedzieć..bo jest ojcem..no chyba, że to nie jest jego dziecko to nieco komplikuje sprawę..- odparła przystając - jego ? - spytała jakby to było najnormalniejsze pytanie np o ulubiony kolor

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:29, 03 Lip 2015    Temat postu:

-Jego - Rosalie spojrzała znacząco w niebo, ale na jej twarzy znów pojawiło się rozbawienie. Nastroje zmieniały jej się jak rękawiczki. - To może chociaż nie dzisiaj? Nie jest w zbyt pro rodzinnym nastroju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:31, 03 Lip 2015    Temat postu:

- ja też nigdy nie jestem w pro rodzinnym nastroju..gniew mojego syna zostaw mnie..najpierw wrócimy do domu..i zobaczymy czy Twoje podejrzenia są słuszne..- objęła ją ramieniem i poprowadziła w stronę domu - wiesz..całkiem miła ta Lora...- dodała mimochodem i uśmiechnęła się finezyjnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:33, 03 Lip 2015    Temat postu:

Rosalie zadrżała lekko i przytuliła się do niej mocno. - Dziękuję Ci, pewnie umierałabym jeszcze z żalu i smutku, ale.. jest dobrze - uśmiechnęła się lekko, a potem roześmiała cicho. - Taak.. też ją lubię. Zwariowałabym w de Lore, gdyby nie ona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:36, 03 Lip 2015    Temat postu:

- tak...dotarły do mnie pewne plotki..o zażyłości w waszej relacji...- kontynuowała Bellatriks - ale o tym później...na razie mamy inną misję..- przypomniała i obie przyśpieszyły kroku by znaleźć się w domu jak najszybciej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin