www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:11, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Taa.. dobrze, ze żadna nowośc a nioe żadna róznica... tego chyba kochasz?-spojrzał na nia ze śmiechem.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 23:15, 02 Mar 2011 Temat postu:

- tak..jest właściwie drugim mężem którego kocham..pierwszy był z rozsądku..a drugi to zupełna pomyłka..wolałabym o tym nie mówić..- westchnęła

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:19, 02 Mar 2011 Temat postu:

-To dobrze..... nie ma sprawy...-odparl james:- Chyba zostane przy kapłaństwie....-westchnał rozmyslajac:- Musze udzielic wam magicznego slubu...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 23:25, 02 Mar 2011 Temat postu:

- jeśli nie chcesz...to sama mogę go nam udzielić..- uśmiechnęła się

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:27, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Chce...-odparł uradowany james:-Bede szczęśliwy, robiąc to..... chciałbym tylko, by inne rzeczy wróciły do normy..-nieswiadomie spojrzal do salonu, gdzie dojrzał skrawek bellatriks. Wysilił sie z trudem na uśmiech.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 23:29, 02 Mar 2011 Temat postu:

- wrócą..aha..ostrzegam..moja matka jest okropną żoną..- uśmiechnęła się do niego rozbawiona

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:32, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Mysle, ze przezyję..-odparł z usmiechem:- A moj brat jest dobrym mężem... ale czasem nie pomysli... więc dbaj o niego...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 23:42, 02 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili dołączyła do nich Bella z cygarem w ręku - ukradłam Lucjuszowi jego ulubione..- westchnęła do nich spinając włosy

Suniv uśmiechnęła się - no to ja idę się zająć moim niedoszłym mężem,.- ukłoniła się im teatralnie i zadowolona z siebie ruszyła do salonu

Bella spojrzała na Jamesa. Odcięła końcówkę cygara i podpaliła je zanim jednak cygaro zdążyło dotknąć jej ust, jej ręka została wykręcona do tyłu
- bez różnicy jakie tym razem masz wytłumaczenie..znów to robisz..naucz się Bella nie dotykać rzeczy które do Ciebie nie należą..- westchnął odbierając jej cygaro i unosząc z nim rękę wyżej - damy nie palą cygar..masz swoje cygaretki które tak lubisz..
- ale ja nie jestem damą..- oznajmiła zła rozbawionemu Lucjuszowi
- jesteś jesteś..- odwrócił ją przodem do Jamesa - powiedz że jest..
Bella natomiast pokazała mu język

Alex Howlett · Wysłany: Śro 23:45, 02 Mar 2011 Temat postu:

James spojrzał na nia złosliwie i chuchnał jej w twarz dymem z cygara:- Przykro mi kochana... ale jednak jesteś...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Czw 19:07, 03 Mar 2011 Temat postu:

- a chcesz się przekonać?..- syknęła i uderzyła go z pięści w nos
- Bella..Ty nieokrzesana..James..moim zdaniem ona ma zbyt dużo energii..- westchnął chwytając ją za włosy przy samej głowie
- Lucjuszu! - nagle pojawiła się Narcyza
Mężczyzna szybko puścił niczego niespodziewającą się Bellę która upadła z łoskotem na drewnianą podłogę za co Lucjusz dostał od Narcyzy po głowie. Lucjusz zatrzymał ręce żonie - przecież to niechcący..- uśmiechnął się niewinnie ale po chwili syknął bo Bella kopnęła go w piszczel co nie pozostało bez odzewu. I tak rozpoczęła się szarpanina na piasku
- jak dzieci.,.- pokręciła głową Narcyza

Alex Howlett · Wysłany: Czw 19:11, 03 Mar 2011 Temat postu:

james pokrecił głowa i złapał Bellatriks wpół i przewiesił ja sobie przez plecy.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Czw 19:15, 03 Mar 2011 Temat postu:

Lucjusz odetchnął poprawiając wygniecioną koszulę i potargane włosy. Bella bo chwili szarpania w końcu oswobodziła się z uścisku Jamesa. Stanęła z wysoko podniesioną głową i również się ogarnęła
- nikt nie dał prawa Ci się wtrącać..
- oj Bella..- Narcyza przytuliła ją - przestań bo przypominasz teraz chmurę gradową..dla odmiany mam inną wiadomość..Scarlett będzie miała trojaczki.. - w pewnym momencie Lucjusz zaczął się krztusić. Pił właśnie ognistą. Bella wybuchnęła śmiechem a później dała Jamesowi kuksańca w bok łokciem.

Alex Howlett · Wysłany: Czw 19:20, 03 Mar 2011 Temat postu:

james zaciągnal sie cygarem i westchnał:- o, ja wiedziałem... usłyszałem jak o tym rozmawiali...-dopił whisky.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Czw 19:28, 03 Mar 2011 Temat postu:

- i znając życie to będą trzy dziewczynki..boże..trzy kolejne kobiety..- opadł bezsilny na fotel a Bella zaczęła go wachlować rozbawiona
- spokojnie kochanie.. będzie tylko jedna
- ah..- ożywił się od razu - no to jest co świętować..- sięgnął po butelkę
- o nie..- Narcyza pokręciła głową - na dzisiaj dosyć panowie..- stanęła między nimi a barkiem zabierając Jamesowi cygaro

Alex Howlett · Wysłany: Czw 19:30, 03 Mar 2011 Temat postu:

james obrócił sie i nalał sobie whisky, po czym dokończył jednym haustem szklanke. schował zapalniczke do swojej marynarki i spojrzal na narcyze:- No to juz bezczelnośc..-wyrwał jej cygaro i zapalił.