www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alister Fox

-Przekolorowane?-spytał Alister, spogladajac na Nia:- Po prostu nie chciałbym, by...-ugryzł się w jezyk, by nie powiedzieć czegoś złosliwego. Pociągnał Ją do siebie i znów mocno pocałował.

Anastazja Malfoy

- czego...byś..nie chciał..- spytała w którkich przerwach między pocałunkami

Alister Fox

-Nie chciałbym, byś się odklejała...-powiedział w rpzerwie i podniósł Ją na ręce i idąc z Nią tak, opadł na łóżko, całując Ją w poscieli.

Anastazja Malfoy

- no wiesz..- skrzyżowała nagle ramiona - czuję się potraktowana przedmiotowo..- odparła mrużąc oczy

Alister Fox

-No to wiesz co...-odparował Alister:- Żadnego przedmiotu nie nosiłem na rekach tak delikatnie, jak Ciebie....-usmiechnął się:- I bynajmniej, zamierzam celebrować to, ze tutaj jestem...-odparł, w przerwie całując Ją delikatnie.

Anastazja Malfoy

- a rodzice nie będą Cię szukać ? a jak mnie będą ? - spytała nieco zbita z tropu

Alister Fox

Alister odparł:- To cóz.... Zawsze możemy zobaczyć sie póxniej... -objał Ją nieco mocniej:- I możemy się wybrac na kolację drugi raz... Albo po prostu przejść... Lub zostać u mnie....-wymieniał mozliwości:- Jesli oczywiście, wyrazisz na to ochote...-przejechał wargami po jej szyi.

Anastazja Malfoy

- u Ciebie? - spytała zaskoczona - nigdy nie proponowałeś mi pójścia do Ciebie..- przypomnaiała z uśmiechem

Alister Fox

-Może dlatego, ze nie pytałas... Poza tym, to moje królestwo.. Zapraszam tam tylko osoby, które chce wpuścić tak do siebie... Dosłownie i w przenośni... Tak, mam tez sporo książek... i włąsnego hipogryfa...-wyjaśnił cierpliwie:- A co, chciałabyś mnie odwiedzić?-spytał.

Anastazja Malfoy

- hipogryfa?..mój wuj ma hipogryfa..- odparła wpatrując się w niego zaciekawiona - i masz tam też książki..- spojrzała na niego zadowolona

Alister Fox

-Taak.. Łamanie Starożytnych Klatw jest trudne, czasem trzeba znać język Run i Hieroglify i inne...-westchnał, jednak nie schodził z niej.:- Więc... Chcesz do mnie wpaśc któregoś dnia?-spytał z usmiechem.

Anastazja Malfoy

- z chęcią..- odparła z uśmiechem i przyciągnęła go do siebie tak, że wylądował między jej nogami

Alister Fox

Alister usmiechnał się zaskoczony:- No prosze prosze.... Czyzbyś ukazywała swoje niegrzeczne "ja"?-spytał nieświadomie ocierajac sie o Nią, gdy musnał jej usta i wyszeptał do ucha:- I tak wiesz, ze nie chce stąd wychodzić....

Anastazja Malfoy

Kiedy się o nią otarł nieświadomie zacisnęła dłonie mocniej na jego ramionach i spojrzała na niego prowokująco
- ja nie mam niegrzecznego "ja"..- odparła wojowniczo

Alister Fox

-Hmmm....-Alister szepnał jej du ucha, owiewając szyj,e ciepłym oddechem:- Uwazam, ze masz swoje pazurki.... Ale jednocześnie jestes bardzo intrygująca.. Dlatego jestes trzecią osoba na świecie, która może zobaczyć gdzie mieszkam... Poprzednie dwie to mój ojciec i przyjaciel.-musnał wargami jej szyję, a gdy nachylił się, znów nieświadomie otarł się o Nią. Dłońmi przejechał po jej udach i pocałował Ja mocno.