Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ogród
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:08, 27 Gru 2013    Temat postu:

- nie chciałem Cię odciągać od pieluch..- odparł po czym przeniósł wzrok na wchodzącego mężczyznę - nie przeszkadzasz..Suniv ratuje Christophera z operesji..- dodał beznamiętnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 27 Gru 2013    Temat postu:

-Och, mały wyraczkował z posesji?-Valerian ucieszył się:- No prosze proszę, taki mały, a taki ciekawski...-oparł się o balustrade przyglądając Suniv i małemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:29, 27 Gru 2013    Temat postu:

- to nie jest temat do żartów Valerianie..- zacmokała Bellatriks nagle znajdując się obok niego - gdyby coś mu się stało, byłaby to wielka szkoda..

- mamo daj spokój to Twój pra...- zaczęła Suniv, ale nie dokończyła widząc wzrok matki

- Suniv daj spokój..- mruknął Valerian to przechodzącej siostry, która bez słowa zniknęła w salonie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:11, 28 Gru 2013    Temat postu:

-Ona sie martwi, tylko Ci tego wprost nie powie...-rzekł Valerian do odchodzacej Suniv.

Po chwili wpadł James, odgarniając włosy:- No.... to zabawa sie rozkręca... Demeter wylądowała-oznajmił zgromadzonym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:16, 28 Gru 2013    Temat postu:

- nareszcie..nie wiem jak można tak podróżować..- odparła Bellatriks zapalając papierosa po czym oparła się o balustradę między jednym a drugim Valerianem

- matko..zaczynasz wpadać w nostalgię..- zauważył nieco rozbawiony Valerian.

Kobieta wzruszyła tylko ramionami , jakiś czas później wyrzuciła papierosa i odwróciła się w stronę nadchodzących kroków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:22, 28 Gru 2013    Temat postu:

James stał sztywno, spoglądajac na wchodzacą Demeter.
Kobieta miała misterny kok na głowie i fioletowa suknię. Różdzkę, jak kiedyś Anastazja, trzymałajako spinkę do koku, gotowa w razie czego ją wyciągnąc. Widząc Jamesa, odwróciła wzrok i podeszła z usmiechem do reszty:- Dzień Dobry wszystkim!-ucieszyła się:- Takie podróże są męczące, ale zawsze to jakieś doświadczenia- machneła ręką.

Valerian ucałował dłoń kobiecie, a Ona odparła:- Valery, nie jesteś taki nieprzewidywalny, widze po Twojej minie, ze trzymasz stronę byłego męża... Ale to nieistotne. Bellatriks...-objeła Lestrange i ucałowała w oba policzki:- Dzięki za zaproszenie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:26, 28 Gru 2013    Temat postu:

- drobiazg..- Bellatriks uśmiechnęła się przelotnie po czym przeniosła wzrok na Jamesa - a Ty co..? połknąłeś kij od szczotki? - spytała wpatrując się w niego.

Valerian, który akurat witał się z Demeter ukrył śmiech kaszląc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:30, 28 Gru 2013    Temat postu:

James westchnał:- Ona doskonale wie, że mam prawo mieć taki humor....-zskrzyzował ręce, świdrując spojrzeniem była żonę.

Demeter chrzaknęła:- Mój drogi, jesteś świadom, ze miałam trudny wybór i musiałam w końcu pomyślec o sobie. To nie było łatwe, ale wyszlo to wszystkim na dobre.
-Jestes pewna?-przerwał jej:- Myslę, ze nie ze mną powinnać o tym rozmawiac, jak trudny miałaś wybór.

Kobieta spasowiała:- Nie zamierzam sie kłócić... Bellatriks, miałysmy pewne sprawy do omówienia...-przypomniała z usmiechem kobiecie:- Może siądziemy gdzieś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:36, 28 Gru 2013    Temat postu:

- a Ty tak się włóczysz po świecie bez męża ? - Bellatriks skrzyżowała ramiona z nikłym uśmiechem


Valerian niepostrzeżenie oddalił się z Rosalie. Takie spotkania nie należały do jego ulubionych.

- spokojnie mamy czas na rozmowy..- dodała Lestrange przypatrując się kobiecie - ale skoro już się pojawiłaś zamień kilka słów ze swoimi wnukami bo przez połowę wakacji chodzą za mną jak cień..szczególnie Elizabeth..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:41, 28 Gru 2013    Temat postu:

James prychnał i zakrztusił się ze smiechu:- Mówisz, jak by to było cos złego....

Valerian natomiast zauważył syna i ruszył w jego kierunku.

Demeter odparła:- Tak, taki mam między innymi zamiar. Gdzie moge znaleźc Jasona i Bellę?

-Na górze..... będzie napisane na drzwiach- podkreslił James:- Jesli nie, Jason trenuje ze swoimi dziecmi.

Demeter zanim przemyslała, dokąd zamierza się udac, spojrzała na Jamesa twardo:- James..... Wiem, co robiłes, gdy zniknęliście...
-Tak?-odparł Howlett przechylając głowę:- I co w związku z tym?
-Dobrze wiesz, ze zabawa z tą mała trzódką Magnusa nie sprawi, że przestaniesz miec nagle jakies uczucia wyższe... Więc nie idx tą drogą.
- Idę tam, gdzie potrzebuję...-odparł wymijająco James:- Poza tym, nie było żadnych ataków ani nic w wiadomościach. A to chyba dobre wiesci, prawda? Cokolwiek zostało z tej bandy, ukrywają sie...-odwrócił wzrok:- A ja nie wiem, gdzie, więc wybacz..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:46, 28 Gru 2013    Temat postu:

Bellatriks spojrzała na Jamesa z politowaniem po czym znów przeniosła wzrok na Demeter - będę u siebie..kiedy załatwisz wszystkie swoje sprawy to zapraszam..- dodała wchodząc do salonu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Howlett
Wendigo


Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:48, 28 Gru 2013    Temat postu:

Demeter pokreciła głowa:- Jak chcesz miec dalej swoją rodzine, to musisz przestać zachowywac sie jak nastolatek, który, gdy nie może czegos załatwić od razu, ucieka od problemów w jakies podrzędne gówno.... Ide zobaczyć sie z wnukami...-dodała na odchodne i weszła do środka.

James oparł sie o balustrade i zapalił cygaro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:46, 19 Sty 2014    Temat postu:

----------------------------------------
Valerian szedł razem z Vivianne. :- widze, ze jesteś w świetnym humorze, Vivianne...-zaczał nagle:- Z rodzicami wszystko w porzadku?-spytał mimochodem.

Cos obserwowalo ich z gęstwiny lasu, nie dając sie znaleźć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivianne Howlett
Slytherin


Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Francja/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:55, 19 Sty 2014    Temat postu:

- cóż..nie mam powodu by rozpaczać...- odparła na pierwsze pytanie po czym zamyśliła się na krótką chwilę - to czy się dogadają to już ich sprawa..ale nie skaczą sobie do gardeł to najważniejsze..- odparła z lekkim uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:58, 19 Sty 2014    Temat postu:

Valerian po chwili spytał:- Nie powiesz nikomu? ja naprawde mam nadzieje, ze do siebie wróca... Jakos na pokręcony sposób do siebie pasuja...-zasmiał się:- Masz po troche z ich obojga, a podobno jesteś wzorowa dziewczyną....

Po chwili jednak odwrocił glowę:- Chyba nie jesteśmy sami...-stwierdził mimochodem i wyciągnal różdzkę.

Z krzaków, z lekki usmiechem na twarzy wyszedł mężczyzna, moze rok młodszy od Victora, o nieco indiańskich rysach twarzy i ciemnej karnacji:- Przepraszam, ale nie przypuszczałem, że jest Pan tu z Vivianne na spacerze... -wyciągnał reke:- Alastor Phoenix...-uscisnał dłoń Valeriana i ucałował dłoń Vivianne:- Przysyła mnie...
-Augustus, wiem...-powiedział Valerian:- Co tu robisz?
-Dziadek prosił, bym miał oko na Vivianne, gdy On będzie zajęty....swoimi sprawami.-powiedział nieco tajemniczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 16 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin