www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

Stanęła przed nią i spojrzała w stronę mężczyzn.
-Cicho Emily, nie panikuj. Nic nie jest pewne..-powiedziała wyciągając powoli różdżkę.

Emily Black

Emily wstała powoli. - No uciekaj! - warknęła w strone Ette. Mężczyźni byli już coraz bliżej. Trzymali w rękach różdżki i szli dość szybko. Nie wyglądali na przyjaźnie nastawionych.

Marietta Hall · Gość

-Nie, Emily. Nigdzie nie idę...-syknęła po czym wyciągnęła przed siebie różdżkę i spojrzała na mężczyzn.

Emily Black

- No super.. Ty masz jeszcze dla kogo żyć. - westchnęła. Mężczyźni stanęli przed dziewczynami.
- Która to nasza bohaterka... Emily ? Przyszliśmy pogratulować głupoty... I powiedzieć, że podzielisz los naszego brata... Nie będziemy owijać w bawełne... - na ich ustach pojawił się złośliwy uśmiech.
Emily przełknęła głośno ślinę i stanęła tak, że zasłoniła Ette.
- To mnie szukacie. - powiedziała krótko.

Marietta Hall · Gość

Stanęła naprzeciwko mężczyzny.
-Nic jej nie zrobicie..-warknęła przykładając różdżkę do szyi jednego z mężczyzn. -W tej szkole dyrektorką jest córka Bellatriks Lestrange, największej popleczniczki Czarnego Pana..Więc domyślacie się, co się stanie, gdy zginie któraś z uczennic..-kontynuowała. W jej oczach widać było wściekłość. Była zupełnie inną osobą.
-Nie przeżyje nikt z waszych..powtarzam nikt...

Emily Black

Mężczyzna do którego szyi Ette przykładała różdżkę pstryknął palcami, a drugi podszedł i obezwładnił dziewczynę. - Tak straszyć możesz swoich kolegów, Koteczku... Nie wilkołaki... - po tych słowach wszyscy wybuchnęli śmiechem.
- Puśćcie ją ! I do cholery mnie zabijcie, ona nic nie zrobiła! - krzyknęła Emily.
- Nie denerwuj się...Twojej koleżance nic się nie stanie... No... Może usuniemy jej co nieco z pamięci... Nic poza tym.. - mówiący zbliżył się do Emily. - Z Tobą zrobimy dosłownie to samo, co stało się Jackowi... - uśmiechnął się.

Marietta Hall · Gość

Upadła na ziemię. Ostry patyk przebił jej ramię, więc syknęła z bólu.
-Zostawcie ją!- warknęła powoli podnosząc się z ziemi. -Czarny Pan zrówna Was z ziemią..-syknęła.

Emily Black

Emily widząc rane Marietty wściekła się i wyciągnęła swoją różdżkę. - Zabije Cię. - powiedziała do najwyraźniej ich przywudcy.
- Crucio.. - mężczyzna skierował w stronę Emily, a ta upadła na ziemie zwijając się z bólu.

Marietta Hall · Gość

Ette miała całe ramię we krwi, ale nie zważała na to. Zanim pomyślała co robi, rzuciła się na mężczyznę rzucającego zaklęcie i oboje przewrócili się.
-Uważaj co robisz!- krzyczała okładając go na oślep pięściami.

Emily Black

Ten złapał ją za nadgarstki. - Zaczynasz działaś mi na nerwy.. Zabierzcie ją! - krzyknął do reszty. Kolejny mężczyzna wziął Ette i odsunął się cały czas mocno ją trzymając.
- Macie zamiar tu mnie torturować?- zapytała Emily siedząc na ziemi.
- Możliwe.. - uśmiechnął się jeden z nich, podszedł do dziewczyny i złapał ją za szyję.

Marietta Hall · Gość

Wyrywała się z uścisku mężczyzny, ale nic to nie dawało.
-Miażdżysz mi rękę, uważaj..-syknęła do niego rozwścieczona. Z bezsilnością patrzyła na cierpienie Emily.
-Co robić, co robić..-myślała głośno.

Emily Black

- Najlepiej się zamknij..-wyszeptał jej do ucha, trzymający ją mężczyzna.
- Najlepiej od razu mnie ..zabij... Zanim ktoś tu.. przyjdzie.. - powiedziała z trudem Emily.
Mężczyzna uniusł ją do góry za szyje, poczym odepchnął z całej siły, tak że Emily uderzyła w drzewo i zsunęła się na dół.

Marietta Hall · Gość

Ette zaczęła charczeć. Mężczyzna trzymał ją tak mocno, że nie mogła oddychać. Do tego była pewna, że złamał jej parę żeber. Miała mroczki przed oczami. Zamknęła oczy i zaczęła się powoli osuwać w dół. Brak tlenu i ból robiło swoje...

Emily Black

Emily ze łzami w oczach patrzyła na Ette. - Zabijesz ją ! - wrzasnęła i chwyciła swoją różdżkę. - Avada Kedavra ! - skierowała w stronę tego, który trzymał Ette. Była pewna, że teraz już ją zabiją. Miała wszystko gdzieś.
Wszyscy mężczyźni od razu jakby ożyli. - Zabiłaś go! Już jesteś martwa ! - krzyknął jeden z nich.
- Po co się bawić szefie. Wykończ ją... To tylko głupia nastolatka!
- Chcę żeby dowiedziała się co to bół... - chwycił Emily za rękę i bez szczególnego wkładu siły złamał ją. Dziewczyna wrzasnęła, cały czas płacząc.

Marietta Hall · Gość

Ette leżała na ziemi. Chwyciła różdżkę. Po chwili chwiejnie stała na nogach. Zalała się łzami widząc ból Emily.
-Avada Kedavra!- krzyknęła z ogromną nienawiścią, a mężczyzna osunął się na ziemię. Ette przewróciła się.