 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:31, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- dobrze..- uśmiechnęła się kobieta
- Pani Malfoy..
- tak? - Narcyza odwróciła się i ujrzała na oko 20 letniego chłopaka
- czy mogę..- zaczął i wskazał nieśmiało na parkiet
- może później..muszę się oszczędzać..- odpowiedziała z uśmiechem
Chłopak westchnął, ucałował Narcyzę w rękę i odszedł.
Kobieta odwróciła się się do Alexa, Jamesa, Valeriana i Howarda rozbawiona - przychodząc coraz młodsi..- westchnęła siadając na krześle - bolą mnie stopy..boli mnie kręgosłup ale nie mogę sciągnąć butów i położyć się na kanapie bo jestem cholerną Panią Malfoy - wysyczała - och witaj Archibaldzie..- dała się pocałować w dłoń z uśmiechem a kiedy odszedł skrzyżowała ręce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:35, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Howard spojrzał na nia:- Mówiłem Ci tysiące razy, Cyziu.... mogłas powiedziec o tym Lucjuszowi i użyć argumentu, że trening baletu by temu zapobiegał...-po czym usmiechnał sie wyraxnie rozbawiony.
Valerian pogładził narcyze po ramieniu:- Ojj Cyziu... nie przejmuj sie... w domku sobie odpoczniesz.... albo i nie...-obejrzał się:- Lucjusz wygląda, jakby miał dużo energii dzisiaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- och zamknij się..- odfuknęła
Po chwili wrócił Lucjusz z lekko rozweseloną Bellą która pokazała Howardowi język i przytuliła się do Jamesa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:43, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Howard machnał lekko laska w odpowiedzi. james objął belaltrik i ucałował:- Chodź kochanie... chyba, zę juz sie zmęczyłas...-mruknął jej do ucha.
Valerian rozesmiał sie:- Rodzinka w komplecie.....-po czym spojrzał na LOucjusza.:- Lucynko, rozmawiałeś już ze swoja pania?-wskazał narcyze.
Howard spojrzał na Lucjusza rozbawiony i pokręcił głową ze smiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:48, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- oo..przyszłaś w końcu..
- Lucjuszu..to Ty cały czas wirowałeś z Bellą na parkiecie..mówiłam właśnie o tym jak cierpię będąc twoją żoną..- oznajmiła z lekkim uśmiechem
- faktycznie..w jakim ubóstwie ty żyjesz..sama musisz gotować, chodzisz w łachmanach twój mąż jest gruby i łysy..
- dobra dobra...wystarczy - spojrzała na niego rozbawiona i pozwoliła wziąć się na kolana
Po kolejnych dwóch godzinach tłum zaczął się rozrzedzać.
Po chwili do Belli podbiegła wnuczka Narcyzy i wdrapała sie jej na kolana - widziałam rekina..i wcale się nie bałam..
-świetnie kochanie, to teraz zabierz mamusi różdżkę i wkłuj mu oko- odpowiedziała pół żartem pół serio
- dobra..- dziewszynka zgodziła się i pobiegła do matki
- żartowałam..- rzuciła za nią Bella rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:53, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
james pokręcil głowa dopijajac drinka:- przynajmniej nie musze mówic przemowy...-mruknał.
Howard zakrztusił sie:- Ch, Jimmy.. zapomniałem, ze nie lubisz publicznych wystapień...-zasmiał się.
Valerian parsknał:- No, w zasadzie to prawda.....-potem zerknal na Lucjusza:- jak sie bawiłes w tamtym towarzystie, co? sztuczny usmiech był na Wybitny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:57, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- nudziarze myślą że pozyskają więcej kontaktów..idioci..- westchnął
Po chwili pojawiła się Elizabeth i uśmiechnęła się do Howarda zaciekawiona, William w tym czasie uczył Daphne tańczyć a Bella rozmawiała z Marcusem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:02, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Howard zerknał na ebelynn:- mam nadzieje, ze sie dobrze bawisz wnusiu...-usmiechnął sie.
Valerian spojrzał na Lucjusza:- wierz mi... Ci na poczatku XIXw. byli jeszcze gorsi... tak, Twoi rpzodkowie tez... ale Ty wyrosłes na ludzi...-uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:05, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- a nic..wszyscy mnie zostawili..- westchnęła i spojrzała na niego
Narcyza spojrzała na nią rozczulona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Howard machnął reka:- Nie przejmuj sie.... nigdy nie jestes sama.... zawsze możesz pogadac ze mna, jak kiedys, gdy byłas mała...-usmiechnał sie.
James westchnał:- wszyscy sie swietnie bawią....-odparł:- cudownie...-supscił wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:13, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Po chwili pojawił się Rudolph z Suniv
Wyciągnął dłoń do Belli, kobieta wpatrywała się w niego przez dłuższą chwilę po czym dała się zaprosić na spacer.
Suniv porwała Elizabeth na kolana i zaczęła ją łaskotać, po chwili pojawił się William którego portret wciąż przyciągał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:19, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Howard spojrzał na williama:- czego oczekujesz ode mnie, wnuku?-spytał spoglądajac na niego z uwaga.
James natomiast spoglądał w miejsce, gdzie sie ulotnili rudolph i Bellatriks. odetchnał i odwrócił głowę, bo valerian poklepal go po ramieniu:- Nie przejmuj sie, james....
-Nie. to nie to...-odparł z usmiechem:- Niewazne...-spojrzał na niego smiejąc sie wesoło.
Valerian wymienił spojrzenia z howardem. Po chwili spytał lucjusza- Lucjuszu..... a jak nazwiecie swoje dzieci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:21, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Gerard i Emeralda..- Lucjusz udał zastanowienie
- idiota..- skwitowała Narcyza
- niczego..po prostu mnie intrygujesz..- odpowiedział William z uśmiechem - wystarczy Will.nie trzeba dodawać wnuku..- mruknął rozbawiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:25, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
-Nieprawda...po prostu nie chcesz czuc sie jak słodkie dziecko, prawda?-spojrzał mu w oczy:- Niczym się nie przejmuj...-westchna:- gerard i emeralda? Przynajmnej córke zmień...-usmiechnał sie spoglądajac na Lucjusza z polotowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:30, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
William uniósł brew i spojrzał na matkę rozbawiony
- taaa...to może pogadamy kiedy indziej..- mruknął i wrócił do Belli
Lucjusz spojrzał na Howarda rozbawiony - wyjdź z tych ram żebym mógł Cię trzepnąć w łeb..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|