 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:41, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Na kontrolę.-Uspokoiła go, nie mogąc opanować rozbawienia na widok jego miny.-Możesz iść ze mną, jeśli chcesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:52, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- oczywiście, że chcę..- odparł mężczyzna odzyskując rezon i nałożył sobie tosta na talerz.
- a wy weźcie się zdecydujcie, bo jak mężczyzna się nie martwi to źle, jak się martwi to śmieszne..wytrzymać nie można z tymi babami.- westchnął Lucjusz wychodząc z gazetą na taras by przy okazji zapalić
Tym razem zaśmiał się Scorpius, za co Sophie trzepnęła go w łeb.
Narcyza pokręciła głową i również zakończyła swoje śniadanie
- mogę się zabrać z wami ? - spytała głównie Liliany - chciałabym porozmawiać z Andromedą w sprawie naszej siostry..- wytłumaczyła po czym przeniosła wzrok na Anastazję - a Ty co będziesz dzisiaj robiła..
- pokręcę się po domu...prześpię trochę..nic specjalnego..- wzruszyła ramionami. W tej chwili miała ochotę na powrót do łóżka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:27, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Jesteś słodki.-Stwierdziła Liliana i teatralnie pogłaskała go po włosach.
Nathaniel zawtórował Scorpiusowi i z ledwością udało mu się uniknąć podobnego gestu ze strony Rosalie.-No co? Taka prawda.-Skomentował jej pełną pożałowania minę.
-Oczywiście ciociu.-Odpowiedziała Liliana. W międzyczasie dania śniadaniowe zostały sprzątnięte, a na stole pojawiła się kawa, herbata i jakieś ciasto.
-Nie masz ochoty pójść gdzieś dzisiaj?-Thomas zapytał szeptem Sophie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:39, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- to znaczy gdzie ? - spytała zaciekawiona i nalała sobie soku. Był to moment kiedy można było wstać spokojnie od stołu, bo kawa, herbata, ciasto i owoce stały tutaj do obiadu. Uczyniła to Anastazja, która poszła po naprzykrzać się trochę ojcu. Scorpius i Nate udali się na górę po miotły bo umówieni byli z Tyberiusem, co oznaczało, że wrócą dopiero po kolacji.
Draco zaproponował Lilianie spacer więc przy stole został Tom, Sophie i Rosalie. Dziewczyna spojrzała na przyjaciółkę zaintrygowana
- no to jak to jest z Tobą Rose?...Valerian czy Howard? - wypaliła w końcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:48, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem, jakiś jednodniowy wypad do Londynu, albo nad morze?-Nalał sobie kawy, chyba już trzeciej dzisiejszego dnia.-Nudzi mnie spędzenie całego dnia w domu, skoro i tak większość gdzieś znika.
Rosalie zakrztusiła się pitym właśnie sokiem. Poczekała, aż dojdzie do siebie.-Ja..chyba Val..nie..nie wiem. To jest trudne.-Zmarszczyła czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:55, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- no co się tak dziwisz..myślisz, że nie widać maślanych oczu, które strzelasz do Valeriana?..z drugiej strony przyznaj, że jak zobaczyłaś Howarda to coś Cię zakuło..- dźgnęła ją palcem w ramię - a mi tu dobrze..- odparła słysząc marudzenie Toma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:58, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Thomas westchnął teatralnie, a potem podniósł się z miejsca.-To wy sobie poplotkujcie, a ja poszukam brata.-Cmoknął Sophie w usta i wyszedł.
-No bo kochałam Howarda szalenie. Cały czas go kochałam, a potem dowiedziałam się, że mama zabiła tatę, uciekłam do Valeriana i on okazał się być...super. A teraz Howard znów jest sobą..-zawiesiła głos, nie wiedząc co dalej powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:13, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- tak..ale Cię nie pamięta, więc może byłoby lepiej dla niego i dla Ciebie byście zaczęli od nowa..- westchnęła po chwili - nie no ja wiem, że Valerian jest super..gdyby nie był moim wujem to może może..- uśmiechnęła się czarująco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:16, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Boję się, że historia się powtórzy. Poza tym, to mnie najbardziej boli. Myśli, że byliśmy przyjaciółmi i nic więcej.-Westchnęła cicho.-Dobrze, że Cię Tom nie słyszy.-Roześmiała się.-I całe szczęście moim nie jest. Ale są momenty, że on mnie tak szalenie onieśmiela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:27, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- no i to właśnie jest w nim takie pociągające...czasami bywa straszny, ale jest taki szalenie intrygujący..- westchnęła z rozmarzeniem - wiesz..tak sobie myślę, że powinnaś porozmawiać z Eve..- wymyśliła nagle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:32, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Czasem to mnie zwyczajnie przeraża, jak się na mnie denerwuje, ale w sumie mu się nie dziwię.-Uśmiechnęła się pod nosem, przypominając sobie, jak uwielbia go wkurzać.-Dlaczego z Eve?-Spojrzała na nią ze zdziwieniem w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:36, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- no bo ona wyszła za mąż za mężczyznę o wiele starszego od siebie samej, jest szczęśliwa..a Valerian jest w wielu aspektach podobny do Gabriela..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-U naszych rodziców też jest duża różnica wieku.-Zauważyła Rosalie.-Nie wiem, co mam robić. Ten człowiek jest dla mnie ogromną zagadką. Wiesz..-zniżyła głos do szeptu.-..pocałował mnie. Dwa razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
- i jak było ? - spytała dziewczyna siadając na krześle po turecku - Rose..- zaczęła nagle - pamiętasz kiedy tak plotkowałyśmy ostatnim razem?..bo ja nie..- przyznała z lekkim uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:23, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
-Niesamowicie. Nigdy nie doswiadczylam czegos takiego. Wiesz, byl bardzo delikatny. Jednak Suniv nam przerwala. I tanczylismy razem. Tylko my. To bylo cos pieknego.-Na moment odplynela.-A znowu Howard traktuje mnie jak przyjaciolke, a przy tym jest bardzo slodki.-Westchnela.-Wydaje mi sie, ze ostatni raz przed powrotem Czarnego Pana. Cale wieki temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|