www.starozytnyhogwart.fora.pl

Lucjusz i Narcyza Malfoy

Po chwili Draco przekręcił się na łóżku tak, że to teraz on leżał na materacu, a Liliana siedziała na nim
- zobaczymy czy nie wyszłaś z wprawy..- mruknął uśmiechając się do niej prowokująco i zacisnął dłonie na jej biodrach

Liliana Malfoy

-Niektórych rzeczy się nie zapomina.-Opowiedziała z podobnym uśmiechem. Zaczęła rytmicznie poruszać biodrami w przód i w tył, jednocześnie unosząc się do góry, a potem w dół. Złapała go za jedną dłoń i położyła na swojej piersi, patrząc na niego uwodzicielsko.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

- wiesz..chyba jednak zatrzymam Cię tu na dłużej..- mruknął rozbawiony. Chwilę dał jej górować. W końcu nie wytrzymał I Liliana znów znalazła się pod nim. Zdążyli się już tak zgrać, że obydwoje w jednym czasie zwiększali swoje doznania.

Draco całował Lilianę po szyi mocno, robiąc przerwy tylko wtedy gdy oboje potrzebowali oddechu. W pewnym momencie obrócił kobietę tak, że leżała na brzuchu a on wchodził w nią od tyłu. Kiedy widział jak kobieta zaciska ręce na prześcieradle przyśpieszył tempo. Jedną rękę opierał na jej lędźwiach a drugą masował rytmicznie jej łechtaczkę chcąc dać jej więcej przyjemności

Liliana Malfoy

-Myślisz, że pozwoliłabym się wyrzucić?-Roześmiała się, składając na jego ustach namiętny pocałunek. Jęknęła cicho, kiedy z powrotem znalazła się pod nim, a pieszczoty nabrały na tempie. Oparła dłonie na jego ramionach, delikatnie zaciskając na nich palce. W końcu nie chciała zbyt mocno go podrapać. Kiedy przekręcił ją na brzuch, a potem zaczął wchodzić od tyłu, wiła się pod nim, łapiąc i puszczając już i tak zmiętolone prześcieradło. Czuła jak brakuje jej oddechu, a dodatkowe pieszczoty sprawiały, że z jej ust co jakiś czas wydobywało się stłumione jęknięcie.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

Draco zadowolony, że daje kobiecie przyjemność, docisnął ją mocniej do siebie i rozszerzył jej nogi by dać jej jeszcze więcej doznań. Dłonie zacisnął na jej piersiach i masował je dla odmiany delikatnie. Mimo, że oznaki dawane przez kobietę mówiły jednoznacznie, że zbliża się do końca, on nie przestawał tylko zwiększał tempo

Liliana Malfoy

Przymknęła oczy, właściwie odchodząc od zmysłów. Lubiła seks z Draconem. Mężczyzna doskonale wiedział, jak stosować napięcie, poza tym nie przesadzał z nudną niekiedy delikatnością. Jęknęła tym razem głośno.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

Kilka mocnych pchnięć wystarczyło by doprowadzić ich oboje do końca. Z głośnym jękiem opadli na poduszki.

Draco zaśmiał się głośno - szkoda, że musiałem na to czekać tak długo..- westchnął rozbawiony i przytulił wciąż szybko oddychającą kobietę - mam nadzieję..że się podobało..- mruknął jej do ucha i pogłaskał po głowie

Liliana Malfoy

Obróciła się z powrotem na plecy, a jej pierś unosiła się w szybkim, nierównym oddechu.
-Nie wiesz, że bardziej docenia się to, na co się długo czeka.-Szturchnęła go lekko w bok, wtórując śmiechem.-Bardzo mi się podobało.-Wtuliła głowę w zagłębienie przy jego ramieniu.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

- zakładam, że tak jest ..ale wybacz że spytam..tak dla świętego spokoju..ty pijesz eliksir albo łykasz jakieś pigułki prawda..- spojrzał na nią kątem oka

Liliana Malfoy

Zmarszczyła czoło.-Nie chcę Cię martwić, ale dawno tego nie robiłam. Skoro nie było potrzeby.-Wzruszyła ramionami, czując, że narasta w niej nieco histeryczny śmiech.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

Tak szybko jak Draco to usłyszał to podniósł się do pozycji siedzącej - i mówisz mi to dopiero teraz? - spojrzał na nią unosząc brew

Liliana Malfoy

-Ty też szybko myślisz.-Prychnęła. Chociaż zdenerwowanie udzieliło się również jej. Nadal nie grzeszyła odpowiedzialnością.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

- co ja co ja?! to chyba normalne, że jak nie jesteś z nikim w związku to jako że jesteś kobietą się zabezpieczasz tak ?..gdybyś mi powiedziała zadbałbym o to..- westchnął wstając. - z resztą..nieważne..to nic..nie ma co się rzucać nie mając jakiś znaków..- warknął pokrętnie i zniknął za drzwiami łazienki.

Liliana Malfoy

-Gdybym była nastawiona na przygodny seks, to owszem. Proszę Cię! Raz czy dwa zapomniałam o eliksirze, a Ty zaraz wszczynasz awantury.-Założyła ręce na piersi. Wściekła, owinęła się cienką kołdrą i wyszła tak na balkon. Potrzebowała nieco świeżego powietrza.

Lucjusz i Narcyza Malfoy

- Ty chyba nie widziałaś jak ja wszczynam awantury..- warknął z łazienki i zapanowała gęsta cisza.