|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:34, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
James nawet na nich nie spojrzał.
-Tak, ja mam... powiecie mi same, co się tu do cholery dzieje, czy ta cała: Wilk-wampir wojna zaczeła znów nabierac na sile?-spytał kobiecy głos. drugi dodał:- Wiesz, zę nas tu sprowadiła? Cóż..... mamy okazje sie odwdzięczyc....-rozległo sie strzelanie kościami i Anastazja i Daphne wyszły przez bramę. Daphne rozglądała sie wojowniczo po wszystkich:- naprawde...-zauważyła:- Dac wam jeden wycinek historii, zaczniecie się zabijac.. jak dzieci....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:46, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Suniv ukłoniła sie teatralnie obu kobietom po czym odwróciła się do nich plecami.
- Valerianie..myślę że mama czuje się na tyle dobrze że możesz ją puścić..
Valerian rozluźnił uścisk a Bellatriks zsunęła się na posadzkę
- oj no chyba jednak nie..- westchnęła beztrosko - Anno..przywitaj się z teściową i idź się ogarnąć..moja córka wychodzi za mąż..trzeba wyglądać odpowiednio na tej całej farsie..- dała do pocałowania wampirzycy swoją dłoń po czym razem z Valerianem weszła do salonu.
Rudolph stanął nad Bellatriks i postawił ja do pionu - następnym razem uważniej wypowiadaj życzenia..- westchnął sadzając ją na ławie i oddalając się. Kobieta wbiła tempo wzrok w krew ściekającą jej po dłoni.
Anna odwróciła się do Daphne i uśmiechnęła się czarująco, ale zmieniła wyraz twarzy gdy przy drzwiach pojawił się Howard. Bez ostrzeżenia na wspomnienie jego wczorajszych słów rzuciła się w jego kierunku. Natrafiła jednak na przeszkodę w postaci Bellatriks która stanęła przed zaspanym i oszołomionym teściem.
Obie kobiety upadły na posadzkę. Anna natychmiast oprzytomniała widząc na kogo się rzuciła i odskoczyła widząc że rozcięła Bellatriks łuk brwiowy
- przepraszam..- wyszeptała
- po prostu odejdź..- szepnęła Bellatriks nie wiedząc już skąd krwawi i oparła się o ścianę spoglądając na Anastazję i Daphne - witamy na spotkaniu rodzinnym..prezenty możecie zostawić tam..- wskazała machając im
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:10, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Anastazja pokreciła głowa:- Poszaleliście... Bellatriks, ocuc sie, bo ja toz robie..kuzynko...-dołozyła do tonu złowrózbna nute, ale z usmiechem podeszła do męza. Hoard wpatrywał sie w nia ze łzami w oczach i wyciagnał rece, ale żona wymierzyła mu siarczysty policzek:- Idioto!-powiedziała gniewnie:- Znowu walczycie z wampirami? Mieliscie zawrzec pokój! No, ale my to załatwimy,prawda moja droga?-spojrzała na Daphne, która usmiechnęła się czarujaco:- Spokojnie..porozmawiam ze wszystkimi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:20, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- hahha..Howard dostał w twarz od swojej żony..- Bellatriks wybuchnęła śmiechem - ja go ratuję a Ty go bijesz..biedny Howard..- Bellatriks podniosła się - córka się we mnie wgryza..ciekawe co jeszcze mnie dzisiaj spotka
- nic złego jeśli się ogarniesz, weźmiesz prysznic i przebierzesz..- westchnął Gabriel wchodząc na taras - no James..- poklepał Howletta po ramieniu - do roboty..- popchnął go w stronę drzwi - ach widzę nowych gości..- uśmiechnął sie dobrotliwie.- Daphne..jak zawsze kwitnąca i Anastazja jak zwykle rządzi twardą ręką..- spojrzał na oszołomionego Howarda - nie przeszkadzajcie sobie..- westchnął chwytając Bellatriks pod ramię i kierując ja w stronę drzwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:28, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
James westchnał i ruszył do salonu. Anastazja wskazała Howardowi drzwi i razem z Daphne udały sie do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:30, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
________________________________
Bellatriks wściekła jak diabli wyszła na taras i stanęła obok męża. Zapaliła papierosa i spojrzała na niego
- no..co masz mi do powiedzenia ciekawego co? - przechyliła lekko głowę będąc w bojowym nastroju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:40, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
James nie odpowiedział. Po chwili westchnał i powiedział jednym tchem:- Zostałem mianowany na nastepce magnusa. Mam się stawić za datygodnie w kwaterze... a jesli chodzi Ci o Aurelie... to stare czasy i to wcale nie było tak.... była..moja... prawą reka... druga po mnie.... i powiedzmy, zę uczennica...-wyjasnił:- Ale widze, ze z zazdrością Ci do twarzy...-uśmiechnał się przelotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:44, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- prawą ręką?..uczennicą..ja byłam prawą ręką i uczennicą Czarnego Pana i wylądowałam z nim w łóżku..podobnie było za Valerianem więc nie wmówisz mi że coś Cię z nią nie łączyło ani nie łączy..ja nie zgodziłam się przejąć funkcji przywódcy śmierciożerców dla Ciebie i Vivianne, więc myślę że powinieneś uczynić to samo..niech Aurelia nimi dowodzi..po za tym co to za imię..i kto widział uczennicę głaskać po policzku to już jest..- syknęła doprowadzona do szewskiej pasji. Zaciągnęła się papierosem próbując się uspokoić i minęła Jamesa mrucząc coś pod nosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:49, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
James spojrzał za nia:- Nie zrozumiała... czego ja sie spodziewałem...-mruknał wsciekły zapalając cygaro.:- bella!!! Ona jest dla mnie jak córka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:51, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- córka??!!..no chyba Ci zaraz przypierdole..- warknęła zatrzymując się i posyłając mu jedno ze swoich zabójczych spojrzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:53, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na nia:- Nie mówiłem, ze rpzyjme to stanowisko... ale pojawię się tam, by wyznaczyć zastepce... a Aurelia była moją uczennica, ale nic mnie z nia nie łączy..... Mozesz mi zaufac? Nic się nie stało!-krzyknał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:58, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bellatriks wrzasnęła wściekła. Wyrzuciła papierosa i bez słowa wróciła do salonu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:11, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
james westchnał i dopalił cygaro. Usiadł na balustradzie zmartwiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:29, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Scarlett postanowiła zapewnić dzieciom przed snem pobyt na świeżym powietrzu i wygoniła wszystkie na dwór. Sama siedziała na tarasie pilnując jej. Towarzystwa dotrzymywała kobiecie Eve.
Marcus i Kate zaszyli się gdzieś w ustronnym miejscu.
Daphne znalazła wspólny język z córką Dracona.
Howard i Elizabeth grali w szachy, do których stolik specjalnie został ustawiony na tarasie.
Tyberius, Scorpius i Vivianne ganiali się w ogrodzie tak że Scarlett miała na nich oko. Ciągle wymyślali nowsze i głupsze zabawy oraz wyzwania.
Eve zgodziła się opiekować córką Narcyzy i Lucjusza, ponieważ małżeństwo razem z Draconem zdecydowali trochę pozwiedzać Bukareszt. Dziewczynka siedziała na kolanach Eve. Zaraz jednak zsunęła się na posadzkę by pobawić się z Cygnusem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:00, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili wszedł Jason. Spojrzał na dzieci z lekkim uśmiechem i podszedł do dziewczyn:- Widze, że obrałyście sobie juz stanowisko..-zaczał czując ogarniający go spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|