Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sypialnia Victora i Anny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:02, 19 Lis 2013    Temat postu:

-Wygląda na to, że malec szybko się uczy... i ma niezła osobowośc...-powiedział Vic, gładzac chłopczyka po główce i spoglądając na córkę:- Chciał zobaczyć doniczke, toteż zaczał się wspinać...-uśmiechnał się szeroko.
CHłopczyk był zadziwiający. Urodzony z hybrydy oraz mugola, na pewno wykazywał mugolska wole przetrwania i ciekawość, która może prowadzić kiedyś do zguby... Albo, jeśli geny się ukażą, ciekawośc zaprowadzi do bolesnej nauczki. Na razie jednak mężczyzna podchwycił spojrzenie dziecka i mrugnał do Niego porozumiewawczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daphne Howlett



Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia - de Wolf
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:08, 19 Lis 2013    Temat postu:

- trzeba go obserwować..- dodała biorąc chłopczyka na ręce - wczoraj wyglądał na swój wiek, a dzisiaj przypomina prawie rocznego bobasa..- odparła wpatrując się w bratanka - na pewno ma coś w sobie..tylko co ? - przyjrzała mu się uważnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:12, 19 Lis 2013    Temat postu:

-Moja droga, na razie nie róbmy zgadywanek...-Victor wstał i otrzepał kolana:- W pewnym wieku wyjdzie wszystko, tym nie trzeba się martwić.... Powinnaś zanieść go do Kate, pewnie się za Nim steskniła...-pomachał chłopczykowi z usmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daphne Howlett



Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia - de Wolf
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:15, 19 Lis 2013    Temat postu:

- a tak no właśnie..- westchnęła szybko dziewczyna po czym prawie wybiegła z palcem na rękach - zrób tak jeszcze raz a będzie szlaban..trzeba Ci skombinować jakiś kojec..i fujjjj..pieluchę zmienić..- odparła marszcząc nos i odsuwając go od siebie. W takiej pozycji opuściła komnatę rodziców, mijając się przy okazji z matką.

Wampirzyca spojrzała rozbawiona na córkę
- a ona co ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:29, 19 Lis 2013    Temat postu:

-Odkryła, ze mały odkrywa nowe rzeczy, a potem raportuje je prosto w pieluche...-rozesmiał się rozbawiony Victor. Widok córki odsuwającej rozbawionego malca z brudną pieluchą poprawił mu humor. Victor chichocząc usiadł znów po turecku na łózku i połozył dłonie na kolanach. Przymknał oczy, i spytał:- Juz po polowaniu? Myślałem, ze dopiero sie wybierasz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:33, 19 Lis 2013    Temat postu:

- póki jestem w spoczynku nie muszę jeść tak często jak Ci się wydaje..- odparła zdawkowo stając przed lustrem - wnuczek nam się udał..- dodała zasiadając w końcu w fotelu - wiedziałam, że będzie miał jakieś zdolności..Marcus ma zbyt silne geny by tak po prostu mogły przepaść..- westchnęła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:45, 19 Lis 2013    Temat postu:

-TO brzmiało, jak westchnienie... Chyba nie spodziewasz sie aż takich problemów?-spytał, otwierając oczy. Nici z medytacji na dzisiaj.

-Geny to geny... Wiadomo było, ze je przejmie, prędzej czy póxniej się ujawnią... To aż taki problem?-spytał siadając w końcu obok niej:- Czy może to będzie problem, gdy będziemy mieli gości?-przechylił głowe, spoglądając na żonę z uwaga. Ucałował jej dłoń i usiadł naprzeciw niej:- Bedzie dobrze, jestem tego pewien.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:24, 21 Lis 2013    Temat postu:

- jak zwykle przewrażliwiony..nie to miałam na myśli...chodziło mi o to, że silne geny Marcusa spowodowały iż malec będzie miał jakieś zdolności, z czego Kate zapewne się ucieszy biorąc pod uwagę jej dążenie do bycia zaakceptowaną przez naszą całą rodzinę..- odparła zakładając nogę na nogę. W tym samym momencie wskoczyła jej na kolana kotka Daphne Sawanah. Kocica majestatycznie wyciągnęła przednie łapy na oparcie fotela i uniosła łeb. Stojące uszy i dziki wygląd jeszcze bardziej dodawały jej monumentalizmu.
Kiedy Anna zaczęła drapać ją za uchem w sypialnie dało się słyszeć zadowolone mruczenie.
- dziś mamy wybierać imię dla chłopca..- kobieta przypomniała mężowi - jakieś propozycje ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:41, 22 Lis 2013    Temat postu:

Victor zamyslil sie:- Szczerze mowiac, mam dwie lub trzy propozycje... A Ty?- spytal zone.

Przyjrzal sie z uwaga kotu po czym usmiechnal sie. Mysl o reakcji kota na glosne warkniecie bylaby niesamowicie zabawna, ale mezczyzna odpedzil sie od checi wprowadzenia tego planu w czyn. Wstal i ruszyl do szafy, z ktorej wyciagnal granatowa koszule i bezowe spodnie. Ubral sie, a wlosy pozostawil w lekkim nieladzie. Rozdzke zostawil na stoliku obok lozka, po czym usiadl z powrotem naprzeciw zony.
- Myslalem o imionach, np: Evan, Xander, Chris... Albo z takich starszych, Hector... Oczywiscie moga Ci sie nie podobac, ale koniec koncow to Marcus i Kate zdecyduja.A Vergil?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:44, 22 Lis 2013    Temat postu:

- ja nie wymyślam imion po prostu im doradzę jak powiedzą nam o swoich propozycjach..- odparła przymykając oczy. Gdyby nie kolorowe szaty wyglądałaby jak posąg.
Po chwili drzwi się otworzyły i w komnacie pojawiła się głowa MArcusa
- można ? - spytał z uśmiechem, za nim weszła Kate ze śpiącym synem na rękach i na końcu Daphne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:52, 22 Lis 2013    Temat postu:

Victor usmiechnał się szeroko i zaprosił ich gestem dłoni, by nie obudzic spiacego malucha. Wstając, zrobił miejsce w fotelu dla Kate, a sam stanął ogarniając wszystkich wzrokiem.
Jego spojrzenie spoczęło na maluchu, jakby przez chwile myślał, co najlepiej będzie go odzwierciedlać. Potem spytał Marcusa:- Więc.... macie jakies propozycje? My swoje mamy, ale to Wy macie decydujący głos, MArcus...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:04, 22 Lis 2013    Temat postu:

- a może Valentino ? - wyrwała Daphne siadając na łóżku po turecku

Anna spojrzała jej wymowne spojrzenie po czym przeniosła wzrok na Kate.

- Marcus mówił mi, że tutaj nadaje się dzieciom imiona wiążące się z jakimiś tradycjami, wydarzeniami lub starożytnością

- co nie jest wymogiem..- odparła Bellatriks wchodząc i po cichu przymknęła drzwi - pomyślałam, że jako przyszła matka chrzestna chłopca mogę coś doradzić..- odparła widząc pytające spojrzenie Victora

- chcieliśmy by chrzestnymi zostali Bellatriks i Valerian Kadmus..ciocia się zgodziła..Valeriana jeszcze nie pytaliśmy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:12, 22 Lis 2013    Temat postu:

Victor potaknał szybko:- W takim razie nie widze przeciwwskazań...-spojrzał na córkę:- Valentino? Owszem... Ciekawe.... Pytanie, nad jakim imieniem myslą rodzice.... Może być starozytne lub średniowieczne, jak Valentino czy Hector. Może być też nieco bardziej zwyczajne, jak Evan i CHris, albo .....-przechylił głowe przyglądając się chłopakowi:- A co powiecie na Anthony? W skrocie Tony?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Valerius Howlett
Wampirzyca


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia/Anglia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:24, 22 Lis 2013    Temat postu:

- daj im coś powiedzieć bo odtąd tu weszli gadasz jak najęty..- Anna odezwała się po raz pierwszy

- właściwie to ja myślałam nad Christopherem ..- przyznała Kate

- a ja nie mam nic przeciwko..- odparł Marcus - tym bardziej, że dowiedzieliśmy się jakiś czas temu, że właśnie takie nosił imię ojciec Kate..

- myślę, że będzie mu pasować..- odparła Anna z uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:40, 23 Lis 2013    Temat postu:

Victor uniósł brew nieco zdziwiony zachowaniem Anny:- Ja nie widze żadnych przeszkód... A jeśli chodzi o Valeriana, to zaraz tu będzie.

Cisze przerwały kroki. Starszy mężczyzna upinając włosy w kucyk wszedł do komnaty:- Victor, mam to, o co prosiłeś..... Ale będziesz musiał mi sporo zapłacić...-przystanął, spoglądając na wszystkich:- Ojj, ja chyba nie w porę...-uśmiechnął się życzliwie, chowając pergamin do kieszeni marynarki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin