Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziedziniec zamkowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:30, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex kaszlnał krwią. Rahn wstał z niego i wyciągnął różdżkę:-Trzeba mnie było słuchac.. Alex..... Avada.....-nie dokonczył, bo Alex wytrącił mu różdzke z reki. Wyskoczył z trudem w góre i zamachem uderzył go w szyję. Potem pobiegł i złapał swój miecz. jednakze rahn nie był taki słaby i chwycił rekę Alexa, po czym wyłamał mu ja. Howlett krzyknał i spojrzął na Mistrza. ten wyciągnął eliksir i wypił. Po chwili nie było śladu po obrażeniach:- A teraz.. skonczmy to, dobrze??
Alex warknął z gniewu i po chwili uruchomił klatwe, którą rahn w nim kiedyś zapieczetował. Oczy stały się kompletnie białe, a skróa ciemniała. Alex rzucił się na rahna z niesamowitą szybkoscia, po czym uderzył go w rpzepone i rzucił w kolumny na dziedzińcu, łąmiac je jedną po drugiej:-No to mam 9 minut na dokończenie walki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:34, 24 Cze 2010    Temat postu:

Rahn wstał z trudem spod gruzów i otrzepał się. Wyciagnął eliksir i wypił krwistoczerwoną substancj.e Po chwili wyglądłą dużo młodziej:- pozyczyłem od poprzednika twojej drogiej wampirzycy..-zasmiał się.:-Ależ to daje siłę!!!!-skoczył prosto na Alexa. Ten usunał się z niewiarygodną szybkoscią i pięścią wbił Mistzra w ziemię. Ten jednakża złapał go za noge i pociągnął. Podniósł się i trzymajac za noge obracał Alexem i rzucił nim w ścianę posiadłosci, tworzac wgłębienie i peknięcia. Alex wygrzebał sie statąd. Mistrz uśmiechnał sie pogardliwie i po chwili znalazł sie rpzy Alexie. Złapał go za barki i uderzył swoją głową o jego, po czym kolanem wbił mu w brzuch. następnie rzucił nim o ziemię i wyciągnął miecz. Wbił go w brzuch Alexa, śmiejac się dziko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:39, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex zostajac w tym rpzeklętym stanie wyciagał powoli miec z brzucha. Kopnał Rahna w twarz i odepchnął go od siebie. Wyciągnął klinge do konca i odrzucił daleko. Wstał i błyskawicznie znalażł się rpzy mistrzu. Złapał go za ręke i rzucił go w sterte gruzu, którą były kolumny. Potem podniósł jedną z nich i rzucił w Mistrza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:48, 24 Cze 2010    Temat postu:

rahn przechwycił koolumne, choć prędkość, z jaka Howlett ją rzucił odbiła go do tyłu na parę metróqw. Pobiegł z nia i zamachnał się, uderzajac Alexa. Kolumna w starciu z ciałem "nowego Alexa" rozpadła asię, ale Howlett poszybował i uderzył w scianę posiadłości. rahn uśmiechnał się i napiał kusze.Razzożegnaj się......

Alex oapdł ze ściany i otrzepał się. Był juz trochę zmęczony, a ta klatwa to było za dużo dla jego ciała. Zrywem znalazł się przy Miostrzu i kopniankeim jak Victorowi złamał mu ręke w dwóch miejscach. rahn krzyknał z bólu, a Alex złapał swój miecz i podciał mu ściegno Achillesa w prawej nodze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów


Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:52, 24 Cze 2010    Temat postu:

Mistrz syknał z bólu i uderzył Alexa zdrową ręka w twarz. Złapał go za głowę i wbił go w posadzke. Po chwili używajac nadludzkiej siły danej rpzez eliksir z krwi poprzednika Suniv przeorał Alexa twarzą parę metrów i podniósł go trzymajac za szyję. Alex dysząc ciężko przymknał oczy myslęc:- Mineło już 6 minut.. jeszcze trzy....
Mistrz puscił go i w powietrzu kopnał w brzuch. Howlett przetovczył się po ziemi. rahn potem wybił dziurę w ścianie posiadłosci i rzucił kawałkiem muru miażdżac nim Alexa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:03, 24 Cze 2010    Temat postu:

Suniv pojawiła się na poręczy tarasu. Spojrzała na Alexa majac nadzieję że pamiętał o flakoniku jaki mu dała w przed dzień bitwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:06, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex uzył siły by podnieśc kawałek muru i odrzucić. W tym czasie Mistrz skoczył i wbił go w ziemię. Alex kaszlną krwią i złapał Mistrza za nogę. Nadludzka siła skręcił mu ja w stawie i wyłamał stopę. Rahn zawył z bólu. Kopnał Alexa w twarz, a ten odepchnał Mistzra. Z trudem się podniósł. Miał trochę wytrzymałości i siły. Minuty upływały... zostało półtorej minuty. Chwycił Rahna i rzucił nim o ścianę. Mistrz tymczasem odnalzał kusze, i gdy Alex sie zbliżał strzelił. Dwa bełty utkwiły w obojczyku Alexa, na szczeście powyżej płuc. Howlett wyrwał je i i parł naprzód. Po drodze zebrał swój miecz i rzucił nim jak oszczepem. ten wbił się w klatkę piersiową Mistrza, który zakaszlał krwią i spojrzał z furia na Alexa. Niestety, eliksiru już nie było. Rzucił sie ostatkiem sił do przodu, kulejąc. Złapał Howletta i trzasnał nim o ziemię. Alex miał ostatek sił. gdy Mistrz znalazł swoją różdzkę, Alex pdoerwał się i popychajac jego ręke wbił mu tą różdzkę w oko. rahn wrzasnał, a Alex złapał w tym czasie kolumne, której resztki walały się po okolicy. Podniósł ja i uderzył z góry Mistrza. Gdy ten lezał na ziemi wycharczał:- Wykopałeś sobie grób chłopcze... chociaż dobrze Cię wyszkoliłem..... to będzie twój grób....
Alex złączył obie dłonie z trudem i uniósł wysoko. Tymi dłońmi zwiniętymi w kulke uderzył w kark Mistrza, łamiac mu go i zabijając ostatecznie. W tym momencie poczuł palący ból w kosciach. Klatwa zesżła, znowu był ludzki. Usmiechnał sie. twarz miał uwalaną krwia, tak jak klatkę piersiową i rane na brzuchu. lewa ręka zwisała w nieładzie, a kolano miał strzaskane, nie mówiac o płucach. Czuł się, jakby oddychał ogniem. Upadł na ziemię i rpzymknał oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 24 Cze 2010    Temat postu:

Od razu znalazła się przy nim Suniv.
- Alex..- dotkneła jego czoła. Wyciągnęła z kieszeni eliksir dzięki któremu zrastaja się kości. Nastawiła szybko wszystkei złamania, pękniecia i wyicia poczym pomogła Alexowi wybić elikisr. Przeszukała jego kieszenie. Znalazłą flakon który mu podarowała - a mówiłam Ci byś myślał. - westchnęła odkorkowując go i pomagając mu usiąść, dając mu przy tym oparcie - wypij..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:12, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex z trudem otworzył usta. Wypił eliksir, który mu dała. Powoli zaczynał czuć się lepiej. Otworzył oczy i uśmiechnał się do niej:- jak mi poszło?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:13, 24 Cze 2010    Temat postu:

Suniv wskazała na ciało mistrza - dla pewności radziłabym je poćwiartować, spalić i wrzucić do wody.. - uśmiechnęła się nieznacznie. Zamyśliła się przez chwilę jakby waałą sie nad czymś - Alex..- odłożyła pusty flakonik - czy wrócą Ci siły jeśli powiem że..być może....zostaniesz...ojcem? - wyszeptała mu do ucha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:15, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex spojrzłą na nia. Nie miał siły, by podskoczyc z radosci, ale z oczu potoczyła mu sie łza szczęścia, która po wielkiej bitwie mieniła sie wszystkimi kolorami tęczy:- Bede ojcem....-wyszeptał i uśmiechnał sie lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:16, 24 Cze 2010    Temat postu:

Suniva zaśmiała się gorzko - ja głupia znów narażałam dziecko.. - spuściła głowę - wybaczysz mi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:18, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex podniósł obolałą dłon i obrócił jej twarz do siebie:- Głuptasie...-zasmiał się:- Liczy się tylko to, ze bede ojcem a Ty matka... mówiłem, ze będziemy mieli dziecko....-pogładził ja po policzku:-Pocłąuj mnie, moja Ty królowo..-zasmiał się, przynajmniej dowcip mu wrócił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:19, 24 Cze 2010    Temat postu:

- Alex..nic nie jest jeszcze pewne..jestem żywym cmętarzyskiem..jednego dnia jest dziecko..drugiego nie ma..- westchnęła wstajac - zobaczę co z innymi.. - wymigała się poczym zniknęła mu z oczu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:21, 24 Cze 2010    Temat postu:

Alex z trudem podniósł się i rozejrzał po okolicy:- Heh... ale zrobiłem bajzel......-znalzał swój miecz, schował go i takze różdzkę. Spojrzał na ciało Mistrza:-Zegnaj.. to nareszcie koniec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin