www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

Chłopak pokręcił głową i ruszył w drogę powrotną. -Potrzebuje najwyraźniej głębiej przemyśleć moje słowa. -powiedział sobie idąc dość powoli.

Renesmee Lavin

- i co? - spytała podchodząc do niego i chwytajac za ręce

Tsu Black

Uśmiechnął się. -Musi to jeszcze przetrawić. -odparł zgodnie ze swoim przekonaniem.

Renesmee Lavin

- aha...no to..całkiem nieźle..- uśmiechnęła się do niego i cmoknęła w nos - co porobimy?

Tsu Black

-Skoro mówisz że jest ok, jesteśmy sami... -uśmiechnął się szelmowsko. -A na co masz ochotę kochanie?

Renesmee Lavin

- właściwie to na wiele rzeczy...- mruknęła rozbawiona

Tsu Black

-To może zrealizujemy jedną z tych zachcianek. -zaczął całować ją po szyi.

Renesmee Lavin

- a skąd wiesz że akurat o tą chodzi..? - oparłą się o niego i uniosła brew w rozbawieniu

Tsu Black

-Nie wiem, ale próbować mogę. -zaśmiał się. -Więc na co masz największą ochotę? -spojrzał jej w oczy.

Renesmee Lavin

- na Ciebie..- spojrzała na niego rozbawiona

Tsu Black

Zrobił krok w tył i uniósł brew. -Na mnie? -znowu uśmiechnął się szelmowsko. -Chyba nie zamierzasz mnie zjeść?

Renesmee Lavin

- założe się że gdyby nawet ..to i tak nie miał byś nic przeciwko..- zrobiła krok w przód z figlaranym i niewinnym zarazem uśmiechem

Tsu Black

Przewrócił oczami. -Czy ja wiem? -spojrzał w jakiś odległy punkt. -Z hipotetycznego punktu widzenia... -przerwał i spojrzał na nią zawadiacko. -Jestem cały Twój.

Renesmee Lavin

- haha..wiedziałam..- zasmiała się i po prostu rzuciła sie na niego. Objeła nogami go w pasie i położyła ręce na jego ramionach uśmiechając się promiennie. Teraz przypominała małą małpke

Tsu Black

Pocałował ją namiętnie. -Może udamy się w jakieś ustronniejsze miejsce? Bo tutaj mógłby nas ktoś zaczepić. -zaśmiał się.