Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Taras
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Rumunia / Bukareszt / Rezydencja Loup Garou
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:38, 22 Kwi 2012    Temat postu:

James uniósł brwi w geście zdziwienia, a Jason rozesmiał się i po chwili stał rpzy nich duzy, czarno-bury wilk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:43, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Bellatrik zasalutowała im rozbawiona. Po chwili dotarło do sfory jeszcze kilka wilków.
- trzeba się najeść..jutro ślub.- westchnął Will - nie chcemy ryzykować..- ucałował siostrę w policzek i razem z Bellą dołączyli do ruszającej już grupy

- no proszę..wilki i wampiry razem..już myślałam że nigdy się tego nie doczekam..- wyszeptała Bellatriks, widząc idących za resztą Velariana i Rudolpha, oraz Annę, Marcusa i Daphne

- kto by pomyślał kiedyś, że ktoś taki jak ja będzie stał spokojnie w towarzystwie, innych istot i mugola..- spojrzała z lekkim uśmiechem na Kate

Scarlett zaśmiała się z Eve i obie przytuliły kobietę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:57, 22 Kwi 2012    Temat postu:

James zasmiał się i w podczas skoku zmienił się w olbrzymiego burgo wilka. Jason podażył za ojcem i obydwoje ruszyli wraz z innymi.

Po chwili pojawił się Vlad:- Cóz... to jest miłe dla oka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:59, 22 Kwi 2012    Temat postu:

- miłe..zaskakujące..niezrozumiałe..i fascynujące..- westchnęła Bellatriks i zaciągnęła się papierosem

Eve uśmiechnęła się do Vlada - swoją drogą fajnie, że pan wpadł..dużo słyszałam o pana wyczynach..- spojrzała na Bellę która przewróciła oczyma


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:56, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Vlad wyciągnał reke w uspokajajacym geście:- Wierz mi, wiekszośc mocno rpzesadzona...

W tym komencie podeszła do nich Daphne:- Ciesze się, zę zostałam jeszcze ten tydzień..... moze nawet przezyję do końca ślubu...-mrugnęła do Eve.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:01, 22 Kwi 2012    Temat postu:

- chciałabym by była pani jeszcze na weselu..i jeszcze rano..- uśmiechnęła się do Daphne.

Scarlett westchnęła i usiadła na jednej z ław otulając się szalem. Wieczorami robiło się dużo chłodniej niż w ciągu dnia, Scarlett była jedną z nielicznych osób w tym gronie odczuwającą zmianę temperatury.

- w każdej plotce jest ziarno prawdy mój drogi - westchnęła Bella - o Valerian..Charlotta w domu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:08, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Valerian, który sie pojawił, odchrzaknał:- przybędzie jutro.. póki co, podziwiam scenerie....-uśmiechnał się nikło.
Vlad natomiast ucałował dłoń Daphne:- Wydaje mi się, ze powinienem dołączyć do wspólnego polowania....
Daphne jednakze odparła:- Mógłbys wywołac zbyt duzo..kotnrowersji.. nie dośc dzisiaj zrobiłes?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:13, 22 Kwi 2012    Temat postu:

- nie no Daphne..to najgrzeczniejszy nietoperek którego znam..idź pohasaj sobie..- uśmiechnęła się czarująco do Vlada i usiadła obok Scarlett oddając jej swój szal

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:19, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Vlad usmiechnął się i po chwili już go nie było. Natomiast Valerian spojrzał na trzy dziewczyny:- Dostaliscie to, co znalazłem w prywatnej skrzynce Magnusa, jak mniemam?

Daphne podeszła i uderzyła go w głowe, aż starszy mężczyzna się zakręcił w miejscu:- Idioto! PRawie zniszczyłeś slub!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:22, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Bellatriks parsknęła ale widząc minę Valeriana zrehabilitowała się szybko - dziecko drogie..zostaw wujcia Valeriana..- mruknęła i porwała swoją nadbiegającą córkę na ręce - chyba już pora do łóżka co księżniczko?

Dziewczynka wygięła usta w podkówkę.

Scorpius i Tyberius poszli za Scarlett która zarządziła natychmiastowe pójście do domu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:27, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Daphne usmiechnęła się spoglądajac na dzieci:- Sa przesłodkie......-rozczuliła się.
Valerian burknał:- Poczekaj, az beda w wieku Victora..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:31, 22 Kwi 2012    Temat postu:

- o tak mój drogi..to dziecko da Ci kiedyś w kość..- westchnęła Bellatriks stawiając córkę na własnych nogach i pozwalając ucałować się w policzek. Patrzyła jak dziewczynka wbiega do domu ii schody po czym odwróciła się i bez słowa minęła ich i rozpłynęła się w szarości późnego po południa.

Po chwili gdzieś obok przemknęła czarna pantera tylko w sobie znanym kierunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:35, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Daphne spojrzała na Eve:- Eve.... chciałam z Toba porozmawiać.....-poprosiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:38, 22 Kwi 2012    Temat postu:

- mm..może gabinet..?..myślę że Gabriel się nie pogniewa, że zaglądamy tam bez jego wiedzy..- wzruszyła ramionami i spojrzała na Valeriana pytająco - pogniewa się?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:45, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Valerian odparł z usmiechem:- Skąd... niemozliwe, by sie o to gniewał...
Daphne spojrzała na Eve nieco epwniej:- Zatem chodźmy, Eve...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Rumunia / Bukareszt / Rezydencja Loup Garou Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin