|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:18, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Alister bez slowa wyciagnal duza papierosnice z kieszeni spodni spogladajac na dziewczyne zagadkowo:- Z Elfem tez da sie porozumiec. Tyljo niestety to drogo kosztuje...-usmiechnal sie siadajac obok i przesuwajac papierosnice w jej strone. Jedna cygaretke mial juz w ustach, podpalajac koncem rozdzki:-Panno Malfoy, sprawia Ci radosc takie przygotowywanie lekcji?-spytal nagle. jej czarujacy usmiech zbil go nieco z tropu, ale staral sie tego nie pokazac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:22, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- w zasadzie do lepsze od nicnierobienia..- odparła wyciągając jedną z cygaretek po czym podobnie jak Alister do podpalenia jej użyła różdżki - cóż.. długo narzekałam rodzicom, że po powrocie z pewnością będzie nudziło mi się w domu i w rezultacie zostałam nauczycielką eliksirów w Howartcie..moja szwagierka idzie na macierzyński, więc Suniv poszukiwała zastępstwa i zaoferowałam jej swoje skromne talenty..- odparła rozbawiona i wypuściła cudownie słodki dym - dlaczego elf ? - spytała zaciekawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:27, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie wiesz? zlote wlosy, wyniosla mina, spiczaste uszy....-zrobil pantomime opisu przed dziewczyna. w koncu przytknal rozdzke do gardla i wypuscil dym, ktory uformowal sie w Lucjusza, wygrazajacego komus laska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:31, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- nie ma spiczastych uszu..- sprostowała i zaśmiała się widząc dymek - ale to do niego bardzo podobne..- westchnęła - a co z Tobą ? bo właściwie nie wiem co robisz tak w życiu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:34, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Alister wyciagnal plakietke, na ktorej, spoza sladow spalenizny i dziurach po zakleciach, widnial napis:"Alister Fox, Lamacz Klatw".
-Ktokolwiek chce odkryc zabezpieczone ruiny lub zabezpieczy je przed innymi.... zajmuje sie tym ja. No i brygada...-sprostowal po chwili:- Ale ja zajmuje sie glownie rozbrajaniem pulapek.-puscil jej oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:39, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- oj to kiedyś możesz nie wrócić do domu w jednym kawałku..- westchnęła zawiedziona - rozbrajanie pułapek..- zastanowiła się krytycznie - w zasadzie..a dochodowe to jest ? - dopytywała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:43, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
-zawsze wracam, bo mam talent do iluzji magicznych-odparl Alister spogladajac na Nia, jakby zakwestionowala Jego umiejetnosci:- Niestety bardzo dochodowe. W koncu to niebezpieczne. I trzeba specyficznych umiejetnosci. Poza tym....-spojrzal na Nia lobuzersko:- Jesli mialbym dziewczyne, ktora by sie znala na leczeniu, to nie byloby problemu... Albo na eliksirach, chociaz mamy takich w druzynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:46, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- niby tak..ale z tego co się orientuje..często Cię nie ma..wiesz..mam swoje źródła..- dodała widząc jego zdziwienie - skoro zatem tyle czasu po za domem spędzasz, na dziewczynę nie miałbyś czasu..niestety muszą Ci wystarczyć Ci specjaliści z drużyny i rozmaite kurtyzany..- odparła rozbawiona gasząc cygaretkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:51, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie uznaje kurtyzan..... Ale to dobra mysl....-podchwycil:- Nikt nie wie, gdzie jest moj dom, wiec nawet i Ty...-przyjrzal jej sie uwaznie:- Poza tym, pracuje tam, bo lubie.... A wyjazdy nie sa takie straszne. Bardziej ekscytuace niz siedzenie nad papierkami-przyjrzal sie planom lekcyjnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:56, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- może..ale i zero szans na założenie rodziny, a komuś swoje geny na pewno chciałbyś przekazać..no bo pomyśl, która żona chciałaby widywać męża od święta..- westchnęła teatralnie, zręcznie kradnąc kolejną z cygaretek - znam tylko dwie takie kobiety..moja matka, która była do twego zmuszona..i moja ciotka, która znalazła sobie inne rozrywki..- dodała z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:59, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Alister westchnal:- Nie przyjmuje takiej opcji... Ale hej! masz prawo do swojego zdania, moja droga...-usmiechnal sie:-Inaczej.....nie byloby zabawy...-wzruszyl ramionami zapalajac kolejna:- czestuj sie, ale nie win mnie za choroby potem...Narazam zycie, owszem... A z rodzina..... Jesli bede mial szanse, zrobie to. Bez praw logiki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:06, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- powodzenia..- odparła uśmiechając się wyzywająco po czym wstała i ruszyła w stronę tarasu, na którym zobaczyła Valeriana - śledzisz mnie ? - spytała podchodząc do barierki i zadzierając głowę do góry
- tylko pilnuję..- odparł nachylając się nad nią z tym samym uśmiechem
- z czystego serca czy polecenia?..
- z przeczucia..- odparł przeskakując przez balustradę po czym znalazł się przed kuzynką po czym przeniósł wzrok na Alistera - bądź grzeczna..- mruknął całując ją w czoło po czym wyminął ją i spokojnym krokiem ruszył w stronę lasu
Anastazja wróciła do Alistera
- wybacz...wolałam się upewnić, że nie jest to kolejny ogon..- odparła beztrosko - może przejdziemy gdzieś dalej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:10, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Alister zmierzyl Valeriana wzrokiem:- Jakos jak Go widze, mam zle przeczucia.... ale warto byc ubezpieczonym...-przyjrzal sie uwaznie dziewczynie:- Wybacz, ale musze Cie miec w pamieci odpowiednio ostro-mruknal spogladajac na Nia od dolu do gory i puscil jej oczko. po chwili machnal rozdzka i dwie imitacje, podobne jak dwie krople wody, siedzialy przy stoliku. falszywy Alister czytal pergamin, a Anastazja siedziala nad ksiazkami.
-Teraz... Mozemy przejsc gdzies dalej... chodz-podal jej reke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:16, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- to nie było potrzebne..- westchnęła - ale muszę przyznać, że nieźle Ci wychodzą..chociaż..- przyjrzała się swojej iluzyjnej figurze - na prawdę marszczę tak czoło ? - spytała nagle. W końcu jednak ruszyła za nim - a Valerian jest przecudownie kochany..tylko sam o tym jeszcze nie wie..- dodała rozbawiona przyglądając się nowej scenerii. - ładnie..- pochwaliła jego wybór i usiadła na obalonym pniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:15, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
___________________________________
Evelynn postanowiła wykorzystać ładną pogodę jednego z ostatnich wakacyjnych dni, dlatego też od razu po śniadaniu zabrała Velcana na spacer. Zajął on im niespełna dwie godziny po czym udali się w drogę powrotną. Podczas gdy chłopiec w postaci wilczka ganiał za jaszczurką, którą sprowadził z samego lasu, Evelynn wspięła się na taras, oparła się o barierkę, po czym zapaliła papierosa. Przed jego dotarciem do ust kobiety powstrzymała go ręka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|